
UWAGA: Należy wziąć pod uwagę, że czas w formie liniowej występuje w naszej ziemskiej „rzeczywistości”. Faktycznie zaś wszystko dzieje się w teraz (ale będę posługiwać się linią czasu dla lepszego zrozumienia związków przyczynowo skutkowych opisywanych tutaj w tekście).
Zanim przejdę do wzorców i procesów energetycznych, które będą dominowały w styczniu, na chwilę zatrzymam się na zdarzeniach grudniowych. Jak wspominałam w poprzednim raporcie, był to najbardziej intensywny pod względem energetycznym miesiąc. Chodzi tutaj m.in. o zaćmienie Księżyca, potem zaćmienie Słońca, a następnie koniunkcję Jowisza i Saturna. Wiele na ten temat szczegółowo napisano w opracowaniach astrologicznych, a ponieważ niniejsze raporty mają inny charakter, ja odniosę się do konkretnych procesów energetycznych, jakie dzięki tym wydarzeniom zostały zainicjowane.
Najpoważniejszą zmianą jest to, że na energetycznym i materialnym poziomie dopełniły się wszystkie warunki, by – po zamknięciu Matrycy 3D i zakotwiczeniu Matrycy 5D – uruchomić nową globalną ścieżkę rozwoju gatunku ludzkiego. W ciągu najbliższych siedmiu lat będzie ona coraz bardzie wyrazista, przy jednoczesnym zaniku starej globalnej ścieżki rozwoju gatunku ludzkiego. Będą one jeszcze współistnieć obok siebie do 2027 roku. W tym też okresie każdy człowiek – poprzez swoje osobiste decyzje wybierze (bądź już wybrał) którą ścieżką zamierza podążać. Ścieżka właściwa dla Matrycy 5D jest drogą dalszej ewolucji świadomości ludzi, zaś ścieżka 3D prowadzi do przyspieszonej śmierci nie tylko ciała fizycznego, ale też duchowego. (O zmianach, jakie czekają nas w 2027 roku pisałam obszerniej w raportach z 2019 roku).
Osoby, które wykonały u mnie profil psychologiczno-energetyczny wiedzą, że każdy człowiek ma swoją unikatową ścieżkę przeznaczenia. To pasmo energetyczne wyznaczone przez cztery główne energie wiodące związane z daną osobą. To najbardziej kompatybilny układ energetyczny, dający szereg potencjałów i możliwości, ale też określający potencjalne życiowe wyzwania i obszary rozwojowe.
Jednocześnie – na globalnym poziomie – również istnieje coś takiego, jak globalne tło zdarzeń ludzkości. O ile indywidualne ścieżki przeznaczenia odnoszą się do każdego człowieka i obejmują tylko jedno wcielenie, o tyle globalne tło dla ludzkości jest wielopłaszczyznowe i zmienia się znacznie wolniej. Obejmuje ery (stwarzające określone potencjały i ograniczenia rozwojowe) trwające po kilka tysięcy lat lub dłużej (aktualnie: odchodząca Era Ryb, wyłaniająca się, choć jeszcze nie rozpoczęta w pełni Era Wodnika). W ramach każdej ery występują zaś kilkusetletnie globalne ścieżki przeznaczenia (z określonymi bardzo konkretnymi tematami do przepracowania dla całej ludzkości). Aktualnie mamy bardzo interesującą sytuację, ponieważ nie tylko zmienia się globalna ścieżka przeznaczenia, ale także i cała era (choć jej pełna manifestacja dopiero w roku 2027). Przez kolejne siedem lat czeka nas okres przejściowy tak, by w 2027 dualizm ścieżek zniknął bezpowrotnie, a ludzkość (która pozostanie) przeszła globalnie do wyższego poziomu rozwoju świadomości.
O erach napisano sporo. Ja zaś skupię się na globalnych ścieżkach przeznaczenia, ponieważ to one bezpośrednio inicjują określone procesy rozwojowe widoczne w materii. Globalne ścieżki przeznaczenia dla ludzkości związane są z tzw. archetypami ludzkiego doświadczenia. Są to kolektywne pola energii zawierające wzorce, które z kolei determinują ciągi zdarzeń (doświadczeń ludzi) w rzeczywistości materialnej. Ma to bezpośrednio związek z biegiem historii, poziomem świadomości, ale też wyzwaniami, z jakimi mierzy się w określonym czasie ludzkość. Pojawiające się „progi” pozwalają ewoluować ku nowym poziomom świadomości. Teraz właśnie taki próg przekraczamy. Transformacja ta wiąże się z ujawnianiem i uwalnianiem związanych z nią wewnętrznych konfliktów energetycznych. Które do tej pory blokowały rozwój. W rzeczywistości materialnej manifestuje się to jako aktualna globalna choroba ludzkości (nie wymieniam nazwy, ale wiadomo o co chodzi). W istocie jednak (z procesowego i globalnego punktu widzenia) chorobą ona nie jest, ale właśnie oznaką zdrowienia i dalszej ewolucji. I tak szybko, jak te wewnętrzne konflikty zostaną rozwiązane, sam objaw również zniknie.
Ścieżką, która aktualnie kończy globalne tło zdarzeń dla ludzkości jest tzw. ścieżka planowania. Jest to ścieżka kolektywna, związana ze wzorcem ofiary systemu, opierająca się na umyśle i energii męskiej oraz skupiona wyłącznie na materii (formie). Co więcej – na globalnym poziomie – występuje w swoich niskich częstotliwościach. Ścieżka planowania opiera się o cztery archetypowe pola energii:
Pierwsze pole reprezentuje kolektywną ekspresję stanu duchowego zdrowia ludzkości i docelowo dotyczy Mistrzostwa Osobistego każdego człowieka. Jednak w chwili obecnej manifestowane jest na poziomie niskim, jako Obojętność z nieznacznymi przejawami poziomu wyższego – Wszechstronności. W stanie obojętności ludzie obserwują życie bez entuzjazmu i nie biorą na siebie odpowiedzialności za swoje działania (wzorzec ofiary). Na poziomie zachowań przejawia się to albo jako naiwność (wiara w propagandę dostarczaną przez mass-media), albo jako okłamywanie samych siebie (niechęć do skonfrontowania się z Prawdą, nie podążanie za własnymi pragnieniami serca, tkwienie w miejscu pomimo niezadowolenia). Nieliczne przejawy poziomy wyższego – Wszechstronność dotyczą z kolei wykorzystywania przeróżnych umiejętności i talentów dla służenia ogółowi.
Drugie pole dotyczy znalezienia właściwych aktywności w życiu codziennym. Właściwych w znaczeniu takich, które prowadzą w kierunku realizacji duchowego powołania, jakiekolwiek ono jest. W tym momencie globalnie ludzkość manifestuje ten archetyp na niskiej częstotliwości jako Bezwładność. Przejawia się ona jako przytłoczenie niepotrzebnymi i nieważnymi drobiazgami. To ludzka tendencja do zanurzania się w niepotrzebne i nieważne szczegóły. To bycie ofiarą wszystkich drobiazgów naokoło siebie. Może manifestować się albo jako wewnętrzna niechęć (manifestuje się ona jako poczucie niezdolności do zrobienia czegokolwiek w danej sytuacji, oprócz faktu, że człowiek ją rozumie i nawet widzi sposoby wyjścia) albo nadpobudliwość (bycie niespokojnym, niecierpliwym, nadmiernie ruchliwym – także duchowo – czyli bycie bezwładnym w aspekcie życiowego spełnienia). Widoczne są natomiast nieliczne przejawy podwyższonej częstotliwości tego archetypu jako Determinacja. Tutaj jest to determinacja do codziennego i małymi krokami podążania za sobą ścieżką serca. W każdym aspekcie zwyczajnego życia.
Trzecie pole na globalnym poziomie to archetyp powiązany z wejściem w proces, który pozwala na przenikanie do globalnej świadomości nowych mistycznych kobiecych obrazów i archetypów. Wraz z końcem Ery Ryb ludzkość wychodzi z niskiej częstotliwości jaką jest Słabość. Słabość to nierówność pomiędzy yin oraz yang na naszej planecie oraz projekcja męskiej psychiki na żeńską psychikę. Prawdziwą definicję Słabości można zobaczyć gdy to co kobiece służy temu, co męskie. Na poziomie zachowań Słabość manifestuje się zarówno poprzez mężczyzn, którzy nie są w stanie spojrzeć całościowo na problemy, jak i kobiety, które próbują naprawić problemy w jedyny sposób, jaki znają – wejść do męskiego świata hierarchii i rywalizacji. Słabość może też przybierać formą przesadnego sentymentalizmu powiązanego z nieautentycznym dawaniem (dawaniem po to, żeby otrzymać) lub byciem okrutnym (wchodzenie w rolę kata i działania oparte na energetycznej i/lub emocjonalnej bezwzględności). Słabość – na podwyższonym poziomie wibracyjnym – przechodzi w Równość (współpracę pomiędzy tym co żeńskie i męskie, jednak z zasadą pierwszeństwa tego co żeńskie przed męskim, z zasadą pierwszeństwa serca przed rozumem).
Czwarte pole odnosi się do relacji materii z energią, a także do uszanowania i poddania się Uniwersalnemu Porządkowi. Podobnie – aktualnie jest manifestowane na poziomie niskim, jako Wyczerpanie. Przejawia się jako chodzenie „pod prąd” uniwersalnego przepływu życia, co powoduje przedwczesne starzenie się ludzi i niezliczone choroby . Tutaj ludzie są nieświadomymi dawcami energii. W zachowanych manifestuje się to albo jako ugodowość (i przyzwalanie na pomijanie własnych potrzeb oraz oddawanie własnej energii na zasilanie struktur niskowibracyjnych), albo pogardliwość (żerowanie na słabościach innych dla własnych korzyści, ale też odcinanie się od bliskości z innymi). Dopiero teraz zaczyna się proces związany z wyższą częstotliwością tego pola – Stanowczością. Dotyczy ona stawiania granic i mówienia „nie”, wszystkiemu, co zabiera człowiekowi energię. To nauka chronienia własnej energii, czasu i pozostałych zasobów.
Najkrócej: manifestowane niskowibracyjne przejawy globalnej ścieżki planowania można podsumować jako nie podejmowanie za siebie odpowiedzialności i oddawanie jej w ręce garstki osób, które swoimi decyzjami stanowią o sytuacji ogółu. O ile jeszcze ci, którzy decydują mają na względzie dobro ogółu, można powiedzieć, że jest to „wygodna” pozycja. Jednak jeśli stanowiący kierują się wyłącznie osobistymi interesami bez uwzględnienia dobra tych, którym „jest planowane”, sytuacja robi się problematyczna. Przejawy tego układu energetycznego widać aktualnie w związku z ogólną sytuacją na naszej Planecie. Właściwie we wszystkich przejawach życia człowieka. Jednak ścieżka ta dobiega końca. Część ludzi przejdzie do ścieżki kolejnej, druga zaś część – jeszcze przez jakiś czas – pozostanie na ścieżce planowania do jej końca, powielając wzorce właściwe dla tej ścieżki, bez możliwości dalszej ewolucji na naszej Planecie w Matrycy 5D.
Zaćmienie Słońca, jakie miało miejsce 14 grudnia 2020 – na energetycznym poziomie – zamknęło ciąg zdarzeń z całego 2020 roku, ale też było skorelowane z wyjściem ze ścieżki planowania. Chodzi konkretnie o wszystkie te sprawy i sytuacje, które zostały ujawnione i/lub zamanifestowały się jako obszary wymagające zmian. Dotyczy to zarówno poziomu kolektywnego, jak i indywidualnego. Każda pojedyncza osoba dostała dokładnie tyle i dokładnie takie informacje, jakie są jej potrzebne, by podjąć określone zmiany oraz zamknąć tematy, które przestały służyć. Odrębną kwestią jest to, kto i na ile zdecyduje się podjąć takie zmiany. To te decyzje (lub ich brak) i odważne podejmowanie ryzyka docelowo przesądzą, na której częstotliwości zakotwiczy się (lub już jest zakotwiczony) każdy pojedynczy człowiek. Proces ten sygnalizowałam już w poprzednim raporcie.
Jednocześnie dzięki zdarzeniom grudniowym (zaćmienie Słońca 14 grudnia oraz koniunkcja Jowisz i Saturna w okresie przesilenia zimowego 21 grudnia 2020) został uruchomiany potencjał nowej ścieżki energetycznej – ścieżki Feniksa, jaka w pełni na kolektywnym poziomie zamanifestuje się od 2027 (choć jej przejawy już zaczynają powoli być dostrzegalne na poziomie jednostkowym). To pierwszy ważny proces styczniowy. Archetypowy Feniks to mityczny ptak uznawany za symbol Słońca oraz wiecznego odradzania się życia. Symbolizuje on nieśmiertelność i duchową przemianę. Mityczny Feniks – zależnie od przekazów – najpierw budował gniazdo (albo stos), w którym umierał lub spalał się, a następnie odradzał.
To bardzo precyzyjne odniesienie do tego, co aktualnie dzieje się z ludzkością. Żeby mogła ona odrodzić się na nowo (z całkowicie nowym genotypem), najpierw potrzebuje „umrzeć” w zakresie tego co stare. A chodzi konkretnie o stare wzorce energetyczne. (O transformacji starych wzorców pisałam właściwe w każdym poście z 2020 roku, tutaj tylko sygnalizuję temat.)
Ścieżka Feniksa jest kompletnym przeciwieństwem ścieżki planowania, ponieważ ma charakter indywidulany, związana jest z osobistą wolnością, opiera się na sercu i energii żeńskiej i kieruje człowieka ku prawdziwej duchowości płynącej z własnego wnętrza (która to duchowość w połączeniu z materią pokazuje pełną manifestację człowieka jako Boskiej istoty przejawione w ciele materialnym). Ona także ma związek z czterema kolektywnymi (tutaj w znaczeniu: dostępnymi dla całej ludzkości) archetypowymi polami energii.
Pierwsze pole archetypowe to Moc i odnosi się do transferowania własnej mocy na właściwe działania i we właściwym czasie. Związane jest z umiejętnym posługiwaniem się własną sprawczością (z poziomu serca), które – na niskiej częstotliwości związane jest z używaniem siły z poziomu ego. To także zdolność do działania w harmonii z siłami natury. To archetyp prawdziwego bohatera.
Drugie pole archetypowe powiązane jest z wyjściem z częstotliwości ofiary (w której człowiek we wszystkim, co mu się przydarza w życiu doszukuje się przyczyn zewnętrznych, niezależnych od niego samego) na rzecz wolności osobistej. Osobista wolność związana jest z pełnym wzięciem odpowiedniości za własne życie i wejściem w rolę kreatora z poziomu otwartego serca i współpracy z innymi.
Trzecie pole archetypowe odnosi się do Bliskości w relacjach. Przy czym nie chodzi tutaj o potocznie rozumianą bliskość fizyczną. W tym znaczeniu bliskość jest przeciwieństwem nieuczciwości w relacjach (gdzie społecznymi i osobistymi relacjami rządzi lęk, brak zaufania oraz korzyści osobiste). Bliskość opiera się o uczuciowość i otwartość serca. Jest kluczem do prawdziwych relacji.
Czwarte pole archetypowe związane jest natomiast z Pewnością Siebie, która pojawia się, gdy człowiek przestaje uznawać własne myślenie jako autorytet decyzyjny. Wraz z Pewnością siebie pojawia się też głębokie zaufanie i poddanie życiu w każdej chwili. Pojawia się akceptacja życia takiego, jakie ono jest, i tego, że ma ono własne plany i przepływ. Wtedy człowiek automatycznie przestaje też zakłócać ten proces na poziomie mentalnym. (Osoby, które wykonały u mnie profil psychologiczno-energetyczny i nauczyły się jak korzystać z niego na co dzień dokładnie wiedzą, jak szybko potrafi „wyprostować się” życie, gdy człowiek przestaje podejmować decyzje „głową”.)
W syntetycznym ujęciu ścieżka Feniksa to pełna synchronizacja z własnym unikatowym miejscem w globalnej matrycy świadomości, otwarcie się na duchowość i świadomość własnej mocy płynącej z poziomu serca. To także przestrzeń osobistej wolności, kreacji i odwagi w działaniu.
To właśnie te dwa odrębne zestawy energii archetypowych (ścieżka planowania oraz ścieżka Feniksa) występujące równolegle obok siebie są powiązane z rozłamem ludzkości i coraz bardziej widocznym podziałem na ścieżki 3D i 5D. Ścieżki te będą ze sobą współistniały tylko do 2027 roku. Potem pozostanie wyłącznie ścieżka Feniksa. I to ona będzie stanowiła ewolucyjny ciąg zdarzeń dla ludzkości. Ale tym razem ewolucja będzie mogła dokonywać się bez przeszkód. Bez blokownia ze strony niskowibracyjnych istot, które do tej pory nie miały żadnego interesu w tym, by człowiek duchowo się rozwijał i rósł w swoją Boską Moc.
Tyle informacji o tle energetycznym pierwszego procesu. W przestrzeni materialnej wielu ludzi doświadcza aktualnie przejścia ze ścieżki planowania do ścieżki Feniksa. Ponieważ mówimy tutaj o tle zdarzeń dla całej ludzkości, zjawisko to dotyczy wszystkich ludzi. Odpowiada za to bardzo silna energia czyszcząca. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że przypomina ona ogromne tornado, które miecie to co spotka na swojej drodze. Ale tylko to, co nie jest kompatybilne z nową Matrycą 5D. Zatem możliwe są dwie drogi – świadoma i wymuszona. (Ten procesie sygnalizowałam już w kilku poprzednich raportach). Wymuszona z kolei zakończona ostatecznie przejściem do 5D lub wymuszona związana z odmową zmian i – w konsekwencji – śmiercią fizyczną i duchową. Bez możliwości jakiejkolwiek dalszej ewolucji.
Osoby, którzy wybrały drogę świadomego rozwoju i pracę z poszerzaniem własnego pola świadomości, w sposób kontrolowany i zamierzony dokonują zmian w swoim życiu. Są to ludzie, całkiem sprawnie radzący sobie z aktualnym chaosem płynącym z przestrzeni kolektywnej i łatwo dokonujący zmian w swoim życiu. A to, co aktualnie się dzieje, postrzegają jako przestrzeń nowych możliwości. To osoby, które czują się wewnętrznie spójne i realnie kreują własną rzeczywistość tak jak chcą i potrzebują. Ważne przy tym jest, że kreacja ta płynie z serca, nie z poziomu ego.
Zaś osoby, które nadał skierowane są do otoczenia i poszukują czynników zewnętrznych, na których mogą zawiesić uwagę, zaczynają doświadczać tego jako coraz większego stanu pogubienia. To ludzie, którzy trzymają się okoliczności, które im nie służą (praca, relacje, miejsca, działania, itp.). W tym przypadku to właśnie „okoliczności zewnętrzne” dokonują lub będą w najbliższym czasie dokonywały zmian w ich życiu. Zatem może to być bardzo szybkie rozsypanie się dotychczasowej „bezpiecznej” rzeczywistości (np. utrata pracy, zakończenie związku, choroba, itp.), która wymusza podjęcie określonych decyzji. Na poziomie materialnym zdarzenia takie generują życiowy chaos. Jednak z duchowego punktu widzenia są one niezbędne, by człowiek „wrócił” na swoje prawidłowe energetyczne miejsce i przestał działać poza swoją strategią energetyczną. Tego typu zdarzenia najczęściej w bardzo szybki i bolesny dla ego sposób „uczą” zwrócenia się do swojego wnętrza. Ale są z kolei bezcenne dla rozwoju duchowego.
Zatrzymam się tutaj na chwilę i odniosę się do jednej z trzech Trójni, które są warunkiem konstrukcji Wszechświata. Chodzi konkretnie o Trójnię Zasad. Tylko te zdarzenia i energetyki, które są zgodnie z Trójnią Zasad (jak i pozostałymi dwoma Trójniami: Trójnią Konstrukcyjną oraz Trójnią Strukturalną – pisałam o nich w raporcie z lipca 2020), mogą w określonej rzeczywistości zaistnieć. Elementami Trójni Zasad są: Prawda, Spójność oraz Istotność.
W Matrycy 3D, Trójnia zasad została zmanipulowana przez zaawansowane istoty niskowibracyjne. Manipulacja polegała na odwrócenie o 180 stopni tych zasad. Taki zabieg pozwolił na uzyskanie zgodności z wydarzeniami właściwymi dla linii 3D.
Zatem Prawda była w istocie Fałszem, Spójność była lojalnością względem grupy, zaś Istotność – materializmem. Te przejawy odwróconej Trójni Zasad zamanifestowały się także w ścieżce planowania. Fałsz dotyczył (i nadal w wielu przypadkach dotyczy) właściwie wszystkich obszarów życia społecznego: od historii, religii, nauki, ekonomii, medycyny, itp. itd. Osoby, które wyłamywały się, były zwyczajnie „niewygodne dla systemu”. Lojalność względem grupy zakładała tworzenie zhierarchizowanych struktur rządowych, finansowych, itp. opartych o silne planowanie odgórne. Jednak nie w celach wspólnego dobra, ale osobistych korzyści – zasada materializmu. Każda osoba niżej w strukturze była dawcą energii na osoby wyżej. Typowy układ piramidy. Ten kto posiadał wpływy, pieniądze, miał władzę, mógł pisać „historię’ i ustalać co jest „obowiązującą prawdą”. Miał też narzędzia do generowania „lojalności” względem grupy (przekupstwa, „filantropia”, rozwiązania siłowe, wymuszanie określonego zachowania, generowanie lęku wszelkimi możliwymi sposobami, itp.). To typowe przejawy tego, co właśnie odchodzi do historii.
W Matrycy 5D występuje już jednak prawidłowa Trójnia Zasad. Teraz realnie tylko co, co opiera się na Prawdzie (pozbawione jest iluzji), Spójności (proces wewnętrznej integracji każdej osoby w połączeniu z działaniem dla dobra ogółu) i Istotności (pierwszoplanowy jest wymiar duchowy) mają zasilenie energetyczne. Pozostałe konstrukty zaczynają „sypać się jak domki z kart”. Uświadomienie sobie tej zmiany jest podstawowe, by wyjść ze ścieżki 3D.
W styczniu w przestrzeni zaczyna także być obecna wibracja energii śmierci powiązana ze wzorcem przetrwania mocno manifestującym się w kontekście aktualnej sytuacji na świecie. To bardzo silne i szybko działające pole energii. Co więcej, nie chodzi tutaj nawet tylko o śmierć ciała fizycznego, ale przede wszystkim o śmierć duchową. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że pola energii działają tylko wtedy, gdy człowiek zaczyna z nimi rezonować. Czyli świadomie (lub nieświadomie) kieruje tam swoją uwagę i wyraża zgodę na połączenie się z takim polem, konkretnymi swoimi decyzjami. W tym przypadku jest podobnie. To każda pojedyncza osoba godząc się (lub nie) na przyjęcie oferowanych zewnętrznych działań „pomocowych i ochronnych” zdecyduje, czy z takim polem się połączy, czy też nie. Czy może jednak weźmie za siebie odpowiedzialność, wejdzie w przestrzeń osobistej kreacji i zamanifestuje swoją własną rzeczywistość zgodnie z realnymi potrzebami płynącymi z serca. Ta właśnie decyzja – z perspektywy jednostkowej – ostatecznie oddzieli i zamknie wibrację 3D na naszej planecie.
Drugim ważnym procesem, jaki na „dobre” rusza w styczniu (choć będzie trwał przez najbliższe lata) jest to proces powrotu każdego pojedynczego człowieka na jego własne, unikatowe energetyczne miejsce w matrycy globalnej. Dotyczy to zarówno pełnionych ról, jak i lokalizacji geograficznej.
W największym skrócie: w Matrycy 3D dotychczasowa niezgodność miejsca w życiu z właściwym miejscem duchowym wynikała z Matrycy 3D z narzuconych systemów i struktur oraz zewnętrznego owzorcowania, które funkcjonowały odwrotnie do Praw Boskich. Co więcej, to właśnie pozamieniane miejsca w Matrycy 3D stały się powodem pojawiania się konfliktów, problemów, braków we wszystkich sferach życia – zarówno na poziomie indywidualnym , jak i globalnym. (Osoby, które wykonały u mnie profil psychologiczno-energetyczny, poznały swoje unikatowe miejsce w globalnej matrycy energetycznej i mają narzędzia jak do tego miejsca dotrzeć dokładnie wiedzą o czym teraz piszę).
Okazuje się, że jeśli każdy człowiek działa z pozycji własnego unikatowego miejsca w globalnej matrycy, harmonia i porządek w materii są tego naturalną konsekwencją i nie ma wtedy potrzeby regulowania jakichkolwiek sfer życia sztucznie tworzonymi systemami hierarchicznymi, regułami, zasadami, itp. (bo są to to działania właściwe dla kończącej się ścieżki planowania i wszystko to teraz właśnie zaczyna się kruszyć powodując chaos). Ich miejsce zajmuje współpraca pomiędzy unikatowymi jednostkami, co w naturalny sposób tworzy harmonię.
Żeby proces powrotu na własne unikatowe miejsce mógł się zrealizować na globalnym poziomie, w przestrzeni został uruchomiony (już teraz na poziomie materialnym) potencjał realnej kreacji rzeczywistości. (O pojawieniu się tego wzorca w przestrzeni na poziomie energetycznym pisałam w raporcie listopadowym).
Kreowanie swojej własnej rzeczywistości wymaga jednak nie tylko skierowania się do własnego wnętrza i słuchania serca, ale przede wszystkim określonych decyzji (co służy, a z czego/kogo warto zrezygnować), odwagi (żeby przekroczyć własną strefę komfortu), ale także determinacji w działaniu. To właśnie „odrodzenie się Feniksa”, jakie zaczyna się manifestować w każdej pojedynczej osobie, która zdecyduje się podążać drogą dalszej ewolucji.
Kulminacją było tutaj przesilenie zimowe 21 grudnia i dni kolejne, ponieważ to właśnie w tym okresie dopływające energie pozwoliły na odblokowanie realnego potencjału kreacji u każdego człowieka. Wiele osób w tym czasie mogła czuć się nie najlepiej, właśnie z powodu wewnętrznego chaosu (z reguły czym niższe poziom świadomości, tym gorsze samopoczucie). Powodem tego są kompletnie nowe wzorce energetyczne dające możliwość świadomej kreacji rzeczywistości. Śpiący Feniks przebudził się, umarł (oczyszczenie ze starych wzorców) i teraz odradza się na nowo. (Dlatego też poprzedni raport zatytułowałam „Nareszcie globalne przebudzenie”).
To właśnie w związku z odblokowaniem potencjału kreacji w najbliższych miesiącach u wielu osób nasili się niezadowolenie z ich aktualnej sytuacji, w jakiej się znajdują. I właśnie dzięki temu zaczną one dokonywać zmian.
Trzecim procesem – tym razem na indywidualnym poziomie jest proces wewnętrznej energetycznej integracji i budowanie siebie na nowo. To proces łączenia serca i umysłu. Odejście od rozbitego na lęki, emocje, presję, nadpobudliwość oraz myślenie sposobu działania. To właśnie połączenie serca i umysłu daje możliwości wyrażania swojej unikatowości, która jest warunkiem realnej kreacji w materii. Styczeń to pierwszy – z wielu – miesiąc pojawia się „odrodzonych Feniksów”. Działających w oparciu o swój dostępny na to wcielenie energetyczny potencjał (zgodnie z własnym profilem psychologiczno-energetycznym), stanowiący o własnej unikatowości, w harmonii z Wszechświatem. Z realnym potencjałem do pełnej kreacji z poziomu serca.
Czwartym bardzo istotnym procesem w styczniu będzie rozpoczęty w grudniu proces władzy (pisałam o tym w poprzednim raporcie). Proces ten w styczniu zyska na sile, ponieważ 21 grudnia 2020 został on wzmocniony harmonijnie ze sobą współpracującymi energiami płynącymi z Jowisza i Saturna. Obie te energie mają bezpośredni związek z władzą, a konkretnie z autorytetem. Jowisz powiązany jest m.in. z dobrostanem (obfitością, zdrowiem, szczęściem, prosperitą finansową, itp.), zaś Saturn energetycznie koreluje m.in. z wyznaczaniem granic, dyscypliną i mocną odpowiedzialnością. Ich połączenie zaś ma bezpośredni wpływ na „najlepszy” sposób „rządzenia”. Co więcej, koniunkcja ta miała miejsce w przednówku Ery Wodnika, silnie powiązanego z żywiołem powietrza, który odpowiada za osobistą wolność, lekkość, przemiany społecznych i zjednoczenie człowieczeństwa. Jest to naprawdę bardzo dobra mieszanka energetyczna wzmacniająca procesy zmian, jakie obecnie zachodzą. Warto więc optymistycznie spojrzeć na rok 2021 i lata kolejne.
Na globalnym poziomie w styczniu (lub w miesiącach kolejnych, ponieważ czas jest tutaj względny) mogą zatem wystąpić dość zaskakujące polityczne „zwroty akcji” w wielu krajach. Do tej pory uwaga skierowana była głównie na Stany Zjednoczone, jednak – co pokazuje się aktualnie w przestrzeni – może to także dotyczyć Rosji. I chodzi tutaj o wysokie stanowisko państwowe, co zasadniczo może docelowo zmienić układ sił. (Tak wygląda to we wzorcach, natomiast czas pokaże jak konkretnie zamanifestuje się to w rzeczywistości materialnej). Stany Zjednoczone rozpoczną natomiast bardzo silny proces oczyszczania nagromadzonej karmy i budzenia ludzi. Trump w 2020 roku stał się zapłonem do tego właśnie procesu. I nie mam tutaj na myśli gloryfikowania jego osoby, ale wskazania, że to właśnie poprzez niego energetycznie ten proces został uruchomiany. Docelowo (w ciągu kolejnych 2-3 lat) doprowadzi to do kompletnej przebudowy Stanów Zjednoczonych (pod względem zorganizowania politycznego). Proces ten będzie silnie powiązany ze zmianami modelu władzy, który pojawi się także w Polsce (wg mnie w latach 2023/2024).
Na indywidualnym poziomie proces władzy związany jest natomiast z „porządkowaniem” własnego otoczenia, szczególnie odnosi się to ujawnienia i „rozstawania się” ze wszystkimi „biorcami energii” w życiu codziennym (relacje, miejsca, działania), ale i ciele ludzkim (dogłębny proces oczyszczania). Do tego potrzebna jest decyzyjność i odwaga. Dzięki decyzyjności człowiek jest w stanie wyznaczyć swoje granice na nowo (o zaczątkach tego procesu pisałam w poprzednich raportach). Podkreśliłam wtedy, że decyzyjność związana jest z tym czego się chcę, nie zaś z tym czego się nie chce (tej drugi stan to częstotliwość ofiary, nie kreatora, twórcy). Ponieważ jednak podejmowane decyzje nie mają już jakiekolwiek oparcia w tym, co było (Matryca 5D zaczyna wszystko od nowa), dlatego do decyzji potrzebna jest odwaga płynąca z serca (uwaga: nie ma ona nic wspólnego z brawurą). To ona wyznacza na ile każda pojedyncza osoba jest/będzie w stanie stworzyć dla siebie taką przestrzeń i takie okoliczności, w których dobrze się czuje, szanując jednocześnie współistnienie przestrzeni innych ludzi. To także przestrzeń osobistej odpowiedzialności.
Styczeń inicjuje proces realnego testowania każdej pojedynczej osoby i tego, czego realnie „nauczyła” się ona na swojej ścieżce rozwoju w okresie poprzednim (czyli 2012 – 2020). Zatem manifestacja rzeczywistości będzie bezpośrednim przełożeniem dotychczas zintegrowanych wewnętrznych zasobów. W przenośni można powiedzieć, że rok 2021 to rok „wdrażania do praktyki” dotąd nabytej „wiedzy teoretycznej”.
Globalny wzrost poziomu świadomości to czynnik kluczowy w odniesieniu do procesu władzy. Już w poprzednim raporcie pisałam, że w grudniu następuje punkt odwrócenia proporcji pomiędzy działaniami w zakresie 3D, a 5D. Porównywałam to do zbiorników energii, z których jeden się wyczerpuje, a drugi jest coraz bardziej napełniany.
W Polsce styczeń rozpoczyna także proces odkrywania mechanizmów rządzenia oraz początek odpowiedzialności władzy (w znaczeniu konkretnych osób) za podjęte do tej pory działania i decyzje. To początek zdawania sobie sprawy i doświadczania skutków własnych decyzji przez konkretne osoby. To także rok mocnych spięć pomiędzy rządem, a ludźmi. Rok 2021 nie zapowiada się więc łatwo dla obecnego rządu. Już w marcu będą tego pierwsze symptomy, co znacznie go osłabi (a może nawet doprowadzi do poważniejszych zmian). Drugi punkt manifestacji odpowiedzialności władzy pojawia się w okolicach czerwca 2021.
Globalnie podobne procesy będą widoczne w przestrzeni religii. Styczeń nieśpiesznie, ale tym razem skutecznie, rozpoczyna serię ujawnień w tym obszarze, która docelowo spowodują rozsypanie się dotychczasowych dogmatów religijnych i upadek najmniejszego kościelnego państwa świata. Polska, z uwagi na silne powiązania religijne będzie z tego powodu przeżywała lekki chaos (choć nie będzie on miał postaci nagłej i krótkotrwałej – raczej widoczne jest to jako długotrwały proces, jednak o łagodniejszym przebiegu). Jest on jednak niezbędny, by wszystko to, co powoduje zaburzenia w energetykach i nie jest zgodne z Trójną Zasad mogą zostać oczyszczone i przetransformowane do wyższego, konstruktywnego poziomu.
Wzrost świadomości napełnia globalne pole mocy sprawczej (powiązane ze ścieżką Feniksa), które stanowi przeciwwagę do pól lękowych, w tym zorganizowanych i zaplanowanych działań globalnych powiązanych z aktualną sytuacją na świecie. Szanse na powodzenie zamierzonych planów naprawdę teraz zmaleją, choć druga strona podejmuje usilne działania, by jak najwięcej ludzi nadal wierzyło, że jest inaczej. Jest to jednak iluzja. Nasuwa mi się tutaj taka dygresja ze słów Marka Twaina, że „łatwo jest kogoś oszukać, zaś znacznie trudniej przekonać, że został oszukany”. To od każdego człowieka zależy, kiedy, i na ile przekona się, że został oszukany i dzięki temu sięgnie po swoją osobistą moc. Moc kreacji. Zgodnie ze swoim Najwyższym Potencjałem. Czas na weryfikację tego jest Teraz. Czego wszystkim nam życzę na rok 2021 i kolejne lata.
Ze swojej strony oferuję dwa mocne narzędzia do własnych wysokich wibracji i osobistej transformacji do 5D (którą potem jest się w stanie dalej poprowadzić już samodzielnie):
- Profil psychologiczno-energetyczny: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/about/
- Osobisty Profil Mocy: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/osobisty-profil-mocy/
KONTAKT:
Anna Architektura
e-mail: profil.architektura@gmail.com
www: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/ (formularz kontaktowy)
Polfejs (www.polfejs.net): Architektura Osobowości
FB (jeszcze przez jakiś czas): Architektura Osobowości
Anna Architektura
Dziękuję za raport pani Anno, zawsze czekam na nowe wieści i napawa mnie to optymizmem i przede wszystkim utwierdza w przekonaniu że wszystko zmierza w tym kierunku, który jest nam pisany i dzięki temu możemy się rozwijać i wzrastać. Życzę dużo spokoju i pozytywnej energii w tym nowym roku 2021!
Cudnie Aniu.dziekuje
Witaj Anno – “proces powrotu każdego pojedynczego człowieka na jego własne, unikatowe energetyczne miejsce w matrycy globalnej. Dotyczy to zarówno pełnionych ról, jak i lokalizacji geograficznej” – czy przez lokalizację geograficzną rozumiesz, że każdy człowiek wróci do swojego kraju? Czy być może niekoniecznie każdy urodził się w kraju do którego energetycznie przynależy? Jestem w związku z obcokrajowcem, dlatego to zdanie zwróciło moją uwagę.
Do swojego duchowego kraju, choć w wielu przepadkach pokrywa się on z krajem urodzenia (ale nie zawsze) – w końcu inkarnujemy w konkretnym miejscu, które wybieramy . Chodzi natomiast o spójność geograficzną w aspekcie duchowym. Pozdrawiam ciepło – Anna
Myślałam , ze zmieni się system , ze może coś się zmieni na świecie , ze ludzie przestaną godzić się na to co rządzący im robią ( zakładają kaganiec) ! Nic nie długo nie będzie legalne!)! Tak liczyłam , ze ludzie sje obudza gdy z eksperymentalnymi szczepionkami będą nas gonić i do nich nakłaniać , a ludzie Jan te baranki na rzeź ! Oczywiście nie wszyscy ! Ale nadal Większość wierzy w matrix !
Darka ka, nie wchodź w emocje, nie rozpamietuj ciągle tego, że są ludzie, do których nic nie dociera. Ty ich nie zmienisz. Jesli dzielisz się tym co wiesz, co pisza i mówią inne istoty, a ludzie wokół Ciebie nadal nie chca słuchac, to odpuść sobie. Kto zechce, to usłyszy/zobaczy. Też mam takie istoty wśród rodziny. One maja wolną wolę, a my nie możemy wszystkiego kontrolować. Wysyłaj im energię bezwarunkowej miłości, najczystsze światło i wysokie wibracje i uwolnij je energetycznie, bo to sa wolne istoty. Światło dociera na Ziemię i wpływa na wszystkie istoty, czy tego chca czy nie. Jesli juz z kimś rozmawiasz/uświadamiasz/otwierasz oczy, to rób to BEZ EMOCJI, ze SPOKOJEM W SERCU I w SPLOCIE SŁONECZNYM, w ten sosób nie zakłócisz przepływu światła w swoich czakrach i w ciele fizycznym. Postaw siebie na zewnątrz sytuacji, nie wchodź do środka i nie angażuj się emocjonalnie. Jesli masz naturalny bursztyn, to noś go na splocie słonecznym, pamietaj o oczyszczaniu. Łącz się z najczystszymi wibracjami Matki Ziemi i ze żródłem najczystszego światła i bezwarunkowej miłości, bądż jakby w strumieniu światła Źródło i Matka Ziemia.
Ja już w zeszłym roku przestałam rozmawiać ze ścianą, teraz tylko informuję, sama będąc w stanie bez emocji. Zechcą, to posłuchaja, a przynajmniej zainteresują się otaczająca ich rzeczywistością. Nie zechca, to nie, ich sprawa.
Spokoju w Sercu, Milości i Harmonii Ci życzę.
Dzięki tym raportom wiele się nauczyłam i zrozumiałam,dziękuję,za
włożony trud i pracę ,aby budzić wielu ludzi.Dziękuję.
Aniu dziękuję za raport , codziennie sprawdzałam czy już jest 🙂😀…….To jest jedyny moment kiedy czytam raport staje się jeszcze bardziej spokojna, jakbym medytowała .
Wzniosłego Roku Ci Życzę Anno !! ❤❤😘
Właśnie 21.12 miałam sen o feniksie. Przyfrunął on do złotej fontanny zwieńczonej złotym słońcem. Wszyscy zgromadzeni ludzie oniemieli z zachwytu i zadziwienia. Przed chwilą oglądałam film o gryfie i mi się ten sen przypomniał, a teraz czytam Twój tekst. Niesamowite 🙂 Uwielbiam te zbiegi okoliczności w 5d…
Radość i wdzięczność za te przekazy.
Życzę zdrowia i spełnienia marzeń w Nowym Roku.
Pozdrawiam Noworocznie
Anno z serca dziękuję !!! Pozdrawiam 🙂
Dziękuję bardzo ☺️
Dziękuję za wyczekany raport. Moją uwagę przykuło kilkukrotne poruszenie tematu śmierci fizycznej i śmierci duchowej. Jak to rozumieć? Czy Ci, którzy odejdą czy być może właśnie odchodzą z tego świata, nie będą mieć możliwości ponownego wcielenia w ten czy być może inny świat? Czy dusza nie jest wieczna?
Tutaj są dwa aspekty.
Jeden dotyczy istot niskowibracyjnych, wcielenie zła na naszej Planecie. One (w związku z tym, że zło w nowej wersji Wszechświata już nie istnieje) również na “duchowym” poziomie przestają istnieć. Dusza (jeśli można tutaj mówić o jakiejś duszy bo tutaj brak połączenia z Wyższym JA) w tym przypadku ulega unicestwieniu. Tutaj śmierć duchowa traktowana jest dosłownie.
Drugi aspekt dotyczy istot, które nie zdecydują się przejść na linię 5D. One zostają cofnięte do momentu, w którym przestały ewoluować zgodnie ze wzorcem miłości, i od tego miejsca ponownie kontynuują ewolucję. Zatem w tym przypadku ewolucja dalsza jest, ale w kompatybilnym wibracyjnie świecie. Nie będzie to więc ludzkie wcielenie na naszej Planecie w Matrycy 5D. Tutaj “śmierć duchowa” została użyta w przenośni jako brak możliwość ewolucji jako przebudzony człowiek.
Mam nadzieję, że teraz jest to jaśniejsze. Serdeczności – Anna
Bardzo dziękuję Anno, to wiele wyjaśnia.
Pozdrawiam serdecznie.
Czy to możliwe , ze demony i złe dusze już nie są potrzebne nam do ewolucji jako ludzi i jako dusz , dlatego jak piszesz samoistnie giną ? Bo już swoją role spełnily! Namieszały co miły namieszać i w pewnym sensie przyczyniły się paradoksalnie do wzrostu naszej swiadomosci( bo jasność bez ciemności nie ukazała by się w 3 d na jako jasność , bez porównania z ciemnością nie istnieje, ale już gdy ten kontrast nam się uwidocznił już ciemność nie jest potrzebna, a zostaje tylko jasności bo taki jest kierunek ewolucji ludzkości dusz?) Czy za zatem takk bill gates odejdzie w niepamięć ?:) bo on próbuje nam narzucać siła , materialnie co mamy robić !
Póki mamy dualny świat, to są to przeciwstawne przejawy dla energii wysokowibracyjnych, jednak razem tworzą doskonałą całość, choć z perspektywy ziemskiej wydawać się może inaczej. Wraz ze wzrostem wibracji ziemi istoty niskowibracyjne po prostu przestana tutaj być kompatybilne w zakresie ich formy (ciała).
Przebudowa Stanów Zjednoczonych a potem Polski czy chodzi o tak zwany Nowy porządek świata ?
Nie w znaczeniu dotychczasowego nowego prządku. To będzie manifestująca się kompletnie inna energetyka. Life Force.
Pięknie dziękuję Anno za Twój kolejny raport, wszystko co piszesz idealnie pasuje mi do tego co czuję i co obserwuję w sobie i w swoim otoczeniu.
Dziękuję Pani Anno za raport, który mnie uspokoił 😊 już teraz wiem dlaczego nie czułam żadnego lęku, strachu i chaosu od 21.12 ( w słowiańskie święto Swarne gody trzy dni ciemności i narodziny słońca 24.12 😊) nawet miły dzień w pracy wtedy miałam. Świadomość jest cudowna 🙂. Pozdrawiam i niech się darzy w Nowym roku
Bardzo dziekuje za tak wyczerpujący raport. Pomaga lepiej zrozumieć istniejącą rzeczywistość i zachodzace w niej procesy oraz umiejscowić siebie, odnieść do zmian zachodzących w naszym/moim życiu. Pozdrawiam serdecznie.
Czy ktoś wie co się stało z rezonansem schumana tej nocy?
Pani Aniu spotkałam się ostatnio z informacjami że w wyniku wzrostu świadomości ludzkość zostanie “rozdzielona”. Część fizycznie trafi na tzw Nową Ziemię, gdzie panować będzie tylko dobro i wysokie wibracje. Reszta zostanie na naszej Ziemii na której do końca nie można wyeliminować zła i zawsze zostanie już tu dualność rzeczywistości. Czy takie informacje mają potencjał się ziścić?
Zależy z której perspektywy patrzeć, czy od strony istot, które wybrały nową linię czasową, czy od strony istot, które zdecydowały się pozostać na starej wibracji. To po pierwsze. A po drugie, to trzeba pamiętać, i to jest kluczowe, że Ziemia też teraz podnosi wibracje, więc jest kompatybilna z linią wznoszącą. Poprzednio, gdy cywilizacje podnosiły wibracje, a Ziemia pozostawała w starych wibracjach działo się tak, jak Pani pisze. Serdeczności – Anna
Bardzo dziękuję