- Raport energetyczny październik 2023 – Relacje oraz napełnianie Przestrzeni Światłem i Miłością
W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Skupiam się głównie na liniach wzrostowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.
(1)
Na początek syntetyczne podsumowanie września (i końca sierpnia). Jak dotąd był to najintensywniejszy energetycznie czas, ze skokowo przyrastającą wibracją całej Planety. We wrześniu zakończył się też potężny cykl oczyszczania naszej Planety spod wpływów niskowibracyjnych energii. Naprzemiennie występowały okresy związane z (1) oczyszczaniem energetycznym, (2) transformacją i – w dalszej kolejności – (3) doładowaniem, zarówno pola planetarnego, jak i pól indywidualnych.
24.08 – 26.08 – celem schodzących energii było zwiększanie przepustowości energetycznej na poziomie indywidualnym. Miało to częściowy związek z dwoma rozbłyskami słonecznymi 25.08 (M1.4) oraz 26.08 (M1.1). U ludzi 24.08 miała miejsce silna transformacja na poziomie układu kostnego. Szczególnie odczuwalne było to w dolnych partiach ciała. Dodatkowo niektórzy mogli doświadczać własnego ciała jako odrębnych części, z których każda funkcjonuje niezależnie i nie koniecznie „jest na swoim miejscu”. 25.08 dolegliwości przeniosły się na układ krążenia, a dokładnie na serce. Niektórzy odczuwali to jako silnie piekący ból w klatce piersiowej czy drętwiejące kończyny. Całość procesu zakończyła się 26.08 poczuciem wszechogarniającego spokoju.
27.08 – 30.08 – celem schodzących energii było aktywizowanie u ludzi wzorca działania (wytrącenie z dotychczasowej bierności i oczekiwania na „zewnętrzny rozwój wypadków”). To przygotowanie do działań na skutek Procesu Ujawnienia Prawdy (proces ten opiszę w dalszej części raportu). Z tego też powodu w październiku i kolejnych miesiącach wszyscy ci, którzy nie zdecydowali się wyjść ze swoich stref komfortu mogą spodziewać się coraz mocniejszej reakcji wymuszeniowej ze strony Przestrzeni. Aktywizowanie u ludzi wzorca działania rozpoczęło się 27.08 kolejnymi dolegliwościami w obrębie serca (pieczenie, ucisk w klatce piersiowej), połączonymi z nudnościami i naporem na czakrę korony. Jednocześnie w polu kolektywnym wychwyciłam energie zakłócające (ze strony linii upadającej), co przełożyło się też na białe wskazania w Rezonansie Schumanna. Ale u ludzi, którzy w swoich procesach weszli już w przestrzeń aktywnego działania z poziomu serca, można było zauważyć poprawę wydolności na poziomie ciała (jako efekt zwiększenia przepustowości energetycznej). Niezależnie 30.08 wielu ludzi – z powodu schodzących coraz wyższych energii – mogło czuć dużą nadwrażliwość ciała (zarówno skórną, jak i wewnątrznarządową). Zauważalne też było zwiotczenie (zmiękczenie) struktury ciała (mięśnie i ścięgna).
01.09 – 02.09 – w przestrzeni kolektywnej pojawiły się przepiękne i bardzo lekkie energie Ciszy Absolutnej. W tym czasie doświadczaliśmy w pełni obecnej wibracji 5D. Widoczne było to w intensywnych, wręcz lśniących kolorach przyrody, nieba, otoczenia, a także odczuwalnej lekkości ciała połączonej z uczuciem bycia dużo wyższym niż normalnie.
03.09 – 06.09 – intensywny czas oczyszczania naszej Planety z niskowibracyjnych energii i programów. Ale też niskowibracyjna odpowiedź ze strony linii upadającej. W tym czasie miała miejsce seria silnych rozbłysków słonecznych połączonych z dotarciem do naszej Planety energii plazmowej (02.09 – rozbłysk M3.3. oraz 03.09 bardzo mocny rozbłysk M6.0). Na poziomie ciała odczuwane to było jako nacisk na czubek głowy, mrowienie na czubku głowy, ale też kołatanie serca. Wielu ludzi miało w tym czasie także bardzo żywe sny. Na poziomie percepcji dało się zauważyć mentalne rozkojarzenie. Rezonans wskazywał silne białe wskazania w całym swoim spectrum częstotliwości, co w połączeniu z rozbłyskiem M2.0 (05.09) spowodowało silny niepokój, robicie, niezdecydowanie w działaniu, zapominanie, ale też poczucie, że coś starego się kończy i zaczyna coś zupełnie nowego, nieznanego. Wielu ludzi mogło nawet w tym czasie doświadczać stanów płaczliwości czy smutku. 06.09 w nocy miała miejsce seria ataków energetycznych na ludzi celem pozyskania ostatnich porcji energii.
07.09 – na poziomie kolektywnym dało się odczuć niezwykle mocne przyspieszenie w przepływie energii i przeskok świadomości kolektywnej do kolejnego, wyższego poziomu. Obserwowałam to jako silne wysycenie pola kolektywnego energią plazmową, która usuwała zniekształcenia kolektywnej percepcji (dogmatyczne przekonania, iluzje, itp.). Zakończył się trzyletni cykl oczyszczania naszej Planety z niskowibracyjnych wzorców. Efektem tego zdarzenia jest to, że w ciągu kolejnych tygodni nastąpi całkowite rozdzielenie linii czasowych (do pierwszej dekady listopada). Na poziomie indywidualnym ludzie mogli odczuć to jako energetyczne „wyrwanie” z dotychczasowego miejsca. Przykładowo: przy skoku świadomości można było odczuwać ciało jako zbyt ciężkie. Albo mieć zakłócenia w percepcji temperatury (raz zimno, raz gorąco, bez wyraźnego powodu). Albo mieć luki w percepcji mentalnej (stan umysłowego „zawieszenia”, problem z kojarzeniem albo wyłączanie się głowy). Po kilku godzinach stan się stabilizował się i był odczuwany jako wszechogarniające ciepło rozlewające się po całym ciele. W tym dniu także nie obyło się bez rozbłysku słonecznego M2.1
08.09 – 13.09 – na poziomie kolektywnym zachodził proces przenoszenia świadomości z umysłu do serca (energie te będą obecne jeszcze w polu kolektywny do końca września). Wielu ludzi w tym czasie mogło czuć rozbicie, zawieszenie w poczuciu bezczasu, wręcz zatrzymanie w działaniach i wyłączenie umysłu. W przestrzeni było to odczuwalne jako bezruch. Dla jednych był to doskonały czas na wyciszenie się i zatrzymanie, zaś dla innych (szczególnie z linii upadającej lub nieprzebudzonej jeszcze części linii środkowej) było to doświadczenie przepełnione lękiem i zakłóceniami w ciele fizycznym (wyraźny spadek sił witalnych). Ten stan bezruchu to przestrzeń, którą w kolejnych tygodniach i miesiącach trzeba będzie wypełnić energią Światła i Miłości, pochodzącą z interakcji z innymi oraz z działań płynących z serca (napiszę o tym w dalszej części raportu).
Skoki w dopływie energii do pola kolektywnego miały miejsce szczególnie 09.09 oraz 12-13.09 (było to połączone z silnymi rozbłyskami M2.5, zarówno 12.09 oraz 13.09). Ten etap Wzniesienia jest bardzo ważny dla kolejnych miesięcy (aż do końca roku). To czas – dla każdego człowieka – na jak najlepszą integrację z energiami, które zeszły w tym okresie. Od stopnia zakwiczenia tych energii w ciele fizycznym będzie zależało bowiem doświadczanie kolejnych trzech lat (aż do przeskoku kwantowego w 2027).
14.09 – 17.09 – wejście w nowe energie związane z procesem Ujawniania Prawdy (o którym obszernie napiszę w dalszej części raportu). Na poziomie zjawisk miały miejsce mocne rozbłyski słoneczne (15.09) M1.7 oraz (16.09) M.3.3.
18.09 – 21.09 – dopływ silnej energii plazmowej do naszej Planety, co było także wyczuwalne jako napięcie w ciałach ludzkich. Energia ta uruchomiła kluczowy proces na październik związany z napełnianiem Przestrzeni energią Światła i Miłości (więcej o tym procesie napiszę w dalszej części raportu). Dodatkowo 19.09 miał miejsce silny rozbłysk M4.0 oraz – niezależnie – mocny sztorm geomagnetyczny pozwalający z wielu miejscach (także w Polsce) obserwować zjawisko zorzy polarnej. Na poziomie odczuć z ciała 18-19.09 możliwe były problemy z sercem (kołatanie, pieczenie) i klatką piersiową (oskrzela, płuca, kaszel, drapanie, ucisk), a także układem trawiennym (zaburzenia w ilości jedzenia, apetyt na konkretny smak, bóle brzucha), ciśnieniem (nagłe pocenie się, omdlenia, skoki ciśnienia) oraz zawrotami głowy i problemami z percepcją (poczucie „zawieszenia w czasie”). Natomiast 20.09 doświadczyliśmy najmocniejszego – od kilku miesięcy – rozbłysku M8.23. Energia ta 20-21.09 odczuwalna była jako buzowanie energetyczne w całym ciele, ciężkość w nogach oraz bóle mięśniowe bez wyraźnej przyczyny. Tutaj bardzo pomocne było uziemianie się i kontakt z naturą.
Na podstawie skrótowego przeglądu wydarzeń energetycznych z ostatniego miesiąca wyraźnie więc widać, że przyspieszamy. Czas porządków dobiegł końca, teraz wchodzimy w okres „przemeblowania” tego, co pozostało. To czas działania. W kierunku Nowej Ziemi.
(2)
Domknięcie procesu oczyszczania naszej Planety spod niskowibracyjnych wpływów oraz to, że spora grupa istot ma już całkowicie wykształcone dziewiąte ciało auryczne (co pozwala na pełne połączenie z energią naszej Planety) przyniesie w październiku u tych istot wyraźnie odczuwalną poprawę samopoczucia i witalności na poziomie ciała fizycznego. O ile w poprzednich miesiącach można było obserwować pierwsze symptomy tego zjawiska, o tyle teraz proces ten będzie miał charakter skokowy.
Dla wielu ludzi takie namacalne doświadczenie dobrostanu fizycznego może więc być dobrą wskazówką, że wybrali oni kierunek wzrostowy we własnym procesie rozwoju. Szczególnie po wymagających ostatnich dwóch latach, jeśli chodzi o przebudowę ciała fizycznego i związane z tym niedogodności.
Wyraźnie zauważalne będzie napełnianie energią dolnych czakr. Chodzi szczególnie o czakrę sakralną i czakrę spotu słonecznego. Energia ta jest odczuwalna jako wpływająca przez stopy i kierująca się do góry. Proces ten można wzmocnić uziemiając się bosymi stopami (lub zrezygnować z obuwia na gumowej lub plastikowej podeszwie, które ten przepływ osłabiają). Efektem napełniania jest odczuwalny od razu skok w poziomie witalności oraz większa „miękkość” i elastyczność ruchów. Dosłownie można przyrównać to do tankowania na stacji wysokoenergetycznego paliwa. Osoby widzące kolory mogą natomiast rozpoznać ten proces w Przestrzeni jako energie koloru żółtego lub delikatnie pomarańczowego.
O ile do tej pory (pisałam o tym w poprzednich raportach) ludzie ciała były napełniane głównie energią „od góry” przez czakrę korony i czakrę trzeciego oka, co przyniosło rozszerzone postrzeganie, większe zrozumienie, wchodzenie w kolejne poziomy świadomości i lepsze przetwarzanie informacji (wibracje o charakterze yang), o tyle teraz uzupełniane jest to wzmacnianiem ciała fizycznego (wibracja o charakterze yin). Dosłownie jest to wejście w nowy, wyższy poziom fizycznej mocy.
Zjawisko to jest manifestacją – z poziomu pojedynczego człowieka – procesu, który opisałam w poprzednim raporcie. A chodzi konkretnie o proces Jedności. W tym wypadku Jedności tego co męskie z tym o żeńskie i przejawiające się poprzez czakrę serca.
(3)
Ukończony we wrześniu proces oczyszczania naszej Planety spod niskowibracyjnych wpływów otworzył jednocześnie kolejny rozdział w transformacji energetycznej Ludzkości. Chodzi konkretnie o Proces Ujawniania Prawdy. Tym razem manifestujący się już w rzeczywistości materialnej. O procesie tym wspominałam już kilkukrotnie w raportach archiwalnych. Ale teraz omówię go bardziej szczegółowo.
Ujawnianie Prawdy to główny temat, który będzie towarzyszył nam także przez cały 2024 rok. Proces ten jest kluczowy dla nadchodzących zmian.
Gdyby spojrzeć na proces świadomości człowieka, to przebiega ona w czterech etapach, które cyklicznie powtarzają się i – jeśli są prawidłowo przebyte i zintegrowane – prowadzą do coraz wyższych poziomów świadomości. Te etapy to:
- nieświadoma niekompetencja, czyli stan „nie zdaję sobie sprawy, że nie wiem” – tzw. stara strefa komfortu,
- świadoma niekompetencja, czyli stan „zdaję sobie sprawę, że nie wiem”,
- świadoma kompetencja, czyli stan „uczę się zastosowania nowych wzorców zachowań”,
- nieświadoma kompetencja, czyli „nie zastanawiam się, choć działam w nowy, wyższy świadomościowo sposób” – tzw. nowa strefa komfortu.
Pomiędzy etapem pierwszym, a drugim następuje rozmrożenie, czyli wybicie ze strefy komfortu i konfrontacja z tym, co do tej pory było nieuświadomione. Pomiędzy etapem drugim i trzecim następuje zmiana wzorców energetycznych i wynikająca z tego zmiana w życiu. Zaś pomiędzy etapem trzecim i czwartym następuje zamrożenie (ustabilizowanie) nowych wzorców działania poprzez konsekwentne i uważne działanie w ten zmieniony sposób.
Od tego, jaki jest dotychczasowy poziom świadomości danej istoty zależy, jak duża jest jej gotowość do wychodzenia z własnej strefy komfortu, jak szybko przyswaja sobie ona nowe wzorce zachowań i jak sprawnie utrwala je zgodnie z nowym wzorcem.
Aktualnie ludzkość (jako kolektyw) wkracza właśnie w stan drugi, czyli świadomą niekompetencję. Tego właśnie dotyczy proces Ujawniania Prawdy. Październik go inicjuje.
Ujawnianie Prawdy (na które tak wielu czekało już od dłuższego czasu) to proces zachodzący jednocześnie na dwóch płaszczyznach: wewnętrznej i zewnętrznej.
Płaszczyzna zewnętrzna odnosi się do ujawniania tajonych do tej pory informacji. M.in. dotyczy do istnienia cywilizacji pozaziemskich, tajonych informacji na temat pochodzenia Ludzkości i prawdziwej historii naszej Planety, ukrywanych technologii pro-zdrowotnych (m.in. rozwiązania i terapie na tzw. „nieuleczalne choroby”) oraz pro-rozwojowych (w tym m.in. wolna energia, napędy antygrawitacyjne) oraz wszystkich tych działań, które do tej pory czynione były na szkodę Ludzkości i naszej Planety (technologie pogodowe, globalne choroby posiadające własne patenty, modyfikacja żywności, manipulacja genotypami, także ludzkimi, i wiele innych).
Płaszczyzna wewnętrzna zaś to dostęp do osobistej Prawdy pozwalającej rozpoznać fałsz (iluzje, wyparcia) we własnym działaniu. Chodzi konkretne o coraz bardziej wyraźne widzenie wzorców, które zniekształcały dotychczasowe życie człowieka i jego relacje z otoczeniem.
W przypadku ujawnień na płaszczyźnie zewnętrznej – po pierwszej dość mocnej porcji informacji – dalej będzie to miało charakter stopniowy i rozłożony w czasie. Te pierwsze ujawnienia będą miały związek z (1) Watykanem oraz (2) cywilizacjami pozaziemskimi. Mam świadomość, że dla części ludzi informacje te są oczywiste już od wielu lat czy dekad, ale teraz chodzi o przestrzeń kolektywną. Ludzkość jako całość. Dodam też, że w tym momencie została już w pełni otwarta Przestrzeń (niezależnym procesem energetycznym), by takie ujawnienie mogło się zamanifestować w materii.
Szczególnie rozszerzenie świadomości kolektywnej do poziomu galaktycznego da możliwość wejścia Ludzkości w kolejny – wyższy – poziom mocy. A tym samym znacząco zbliży nas do Przeskoku Kwantowego. Można powiedzieć, że kończy się właśnie epoka świadomości kolektywnej zakotwiczonej we wzorcu: („jesteśmy jedyni w Kosmosie”). Ten skok świadomości jest na miarę tego, gdy Ludzkość (jako kolektyw) uświadomiła sobie istnienie innych ciał niebieskich.
W przypadku ujawnień w przestrzeni wewnętrznej, to tutaj każdy człowiek będzie przechodził swój osobisty proces Ujawnienia Prawdy. Jego odczuwalność i intensywność jest powiązana z poziomem świadomości oraz tym, na której linii czasowej znajduje się dana istota.
Najtrudniej będzie w kolejnych tygodniach istotom z linii upadającej, ponieważ część z nich zyska świadomość własnego położenia i nieuchronności tego, co w najbliższym czasie je czeka. To faktycznie czas prawdziwej apokalipsy. Apokalipsa (z greckiego apokalypsis) – za Wikipedią – to dosłownie „odsłonięcie, zdjęcie zasłony, objawienie”. Najbardziej dotkliwie będzie to odczuwalne na poziomie ciała fizycznego, które bardzo szybko zacznie słabnąć i dosłownie zapadać się w związku z niemożnością samodzielnego pobierania energii. Może to dawać też bardzo nieprzewidywalne reakcje w zachowaniach takich ludzi oraz gwałtowne próby pozyskania energii z zewnątrz (poprzez agresję, poszukiwania „dawców energii”, itp.). W wizji było mi to pokazane jako upadająca marionetka, która dosłownie rozsypuje się na części.
W przypadku linii środkowej najwięcej procesów będzie zachodzić w warstwie emocjonalno-mentalnej. W tym przypadku wiele sytuacji życiowych da okazję do dokładnego ujrzenia własnych wzorców opierających się o fałsz. Sytuacje te będą także testem wyboru określonego działania (albo z poziomu ego-lęku, albo z poziomu serca). Jeszcze przez chwilę, u niektórych ludzi sytuacje te mogą mieć także wpływ na przeskok do sąsiadującej linii czasowej (zarówno w górę, jak i w dół).
Pomimo, że początkowo takie ujrzenie Prawdy na swój temat może być mało komfortowe, to w dłuższej perspektywie pozwala ono wejść w zmianę i skuteczne działanie rozwojowe. Zawsze powtarzam, że miarą Prawdy w życiu jest skuteczność w działaniu i obfitość na wszystkich poziomach egzystowania. Łatwe i prawidłowe widzenie wzorców umożliwia bowiem podejmowanie skutecznych działań, zamiast dotychczasowego „błądzenia po omacku” i marnowania własnej energii, co dodatkowo zakłóca Przestrzeń. A to właśnie, w ostatnich latach było dość powszechnym motywem tzw. „pseudorozwoju duchowego”.
Oznacza to więc dość zasadniczą weryfikację przestrzeni tzw. „nauczycieli duchowych”. Od tej pory przestrzeń ta utrzyma wyłącznie Istoty Światła, z ukończonymi własnymi procesami. Istoty te (z linii wzniesienia) mają już bardzo silnie rozwinięte połączenie ze Źródłem i realnie działają na korzyść innych. Ich zadaniem jest pomoc w okresie przejścia, kierowana szczególnie w stronę linii środkowej.
W przypadku linii wzniesienia proces Ujawniania Prawdy będzie mniej odczuwalny wewnętrznie ponieważ istoty te już stoją we własne Prawdzie. Inaczej nie mogłyby skutecznie pomagać innym. Ale proces Ujawniania Prawdy będzie im bardzo pomocny w odnajdowaniu innych Istot Światła celem tworzenia z nimi relacji i współpracy. O czym napiszę w dalszej części niniejszego raportu.Zresztą temat współpracy to motyw przewodni jesieni i zimy tego orku (wspominałam o tym w życzeniach na rok 2023).
(4)
Oczyszczenie przestrzeni kolektywnej i uwolnienie naszej Planety spod wpływu niskowibracyjnych energii spowodowało powstanie w wielu miejscach swoistego rodzaju pustki. W energiach było to szczególnie odczuwalne w dniach 14-19 września. Dosłownie było to odczuwalne jako „zawieszenie w niebycie”, podczas którego człowiek tracił poczucie czasu, kierunku działania, doświadczał pomieszania mentalnego, itd. W Przestrzeni widziałam to jako obszary energetycznej „nicości”. Można to też porównać do głębokich dziur w asfalcie, po którym się idzie.
Dobrą analogią jest tutaj zabieg energetycznego oczyszczenia pola u pojedynczego człowieka. Po usunięciu wszelkich obcych energii należy wypełnić powstałe ubytki energią Światła i Miłości. Inaczej ubytki takie mogą zostać zapełnione czymkolwiek, co akurat jest dostępne w energetycznym zasięgu. W myśl zasady, że „energie nie lubią próżni”.
W tym momencie mamy w przestrzeni kolektywnej właśnie taką energetyczną nicość. Którą potrzeba świadomie zapełnić wibracją Światła i Miłości (i powiązanymi z tym wibracjami Radości, Szacunku, Pokoju, itp.). To właśnie te wibracje kreują Nową Ziemię. I właśnie ten proces – Proces napełniania Przestrzeni Światłem i Miłością rusza na całego w październiku.
Z tą jednak różnicą, że tego napełniania nie jest w stanie zrobić nikt z zewnątrz. Tutaj napełnianie Światłem i Miłością będą generować poszczególni ludzie robiąc to, co płynie z ich serca (w tym także działając zgodnie ze swoją strategią – patrz profil psychologiczno-energetyczny). Choć w tym procesie kluczowe stają się interakcje z innymi. Najwięcej takiej energii generowane jest w interakcji pomiędzy istotami z linii wzniesienia, choć oczywiście każda interakcja z drugą istotą z poziomu otwartego serca taką energię tworzy. Energia ta uwalniania jest następnie do przestrzeni kolektywnej. I wypełnia powstałą po oczyszczeniu „nicość”.
Dla osób widzących wygląda to jak zapalone światełka (istoty będące w wibracji serca), których spotkanie przeradza się w rozbłysk świetlny i uwalnia do przestrzeni określoną ilość energii (zależnie od poziomu osobistych wibracji i kompatybilności pól energii), co wzmacnia całe pole kolektywne.
Z tego też powodu wiele istot (szczególnie z linii wzniesienia) poczuje w nadchodzących tygodniach zwiększoną chęć interakcji z wybranymi innymi ludźmi. Co więcej – Przestrzeń będzie pomagała odnaleźć się istotom, których interakcja ma szczególne znaczenie ponieważ uwalnia do Przestrzeni szczególnie duże ilości energii. Dodam, że czym wyżej wibrujące istoty, które wchodzą w interakcję ze sobą (też czym więcej takich istot), tym większy naddatek energetyczny wygenerowany do Przestrzeni.
Te społeczne interakcje mogą dotyczyć wszystkich poziomów relacji: od zwykłego spędzania czasu, po interakcje mające na celu wykonanie określonej pracy energetycznej dla Przestrzeni. Wyznacznikiem, że taki naddatek energii został uwolniony do Przestrzeni jest odczuwalny u każdego po takim spotkaniu wzrost poziomu energii witalnej i lekkości.
Z poziomu ponadziemskiego te interakcje mają też na celu wzmocnienie i zagęszczenie energetycznych siatek, które nie tylko ochraniają naszą Planetę, ale też wzmacniają procesy Wniebowstąpienia. Zaś na poziomie ziemskim interakcje te przyczyniają się do tworzenia zupełnie nowych rozwiązań w materii.
I właśnie takich owocnych relacji na wszystkich Poziomach Istnienia życzę nam Wszystkim.
(5)
PODSUMOWANIE RAPORTU I WSPÓLNE DZIAŁANIA NA PAŹDZIERNIK:
Cele dla pojedynczych Ludzi: (1) interakcje generujące energię Światła i Miłości , (2) ujrzenie i przyjęcie osobistej Prawdy, (3) uziemianie się i kontakt z Naturą.
Cele dla Kolektywu Ludzkiego: (1) jak miesiąc temu: świadoma i odpowiedzialna kreacja własnej rzeczywistości bez zasilania linii upadającej własną energią, (2) Ujawnienie Prawdy.
Z miłością – Anna Architektura
Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.
KONTAKT do mnie:
www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)
e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura FB: Architektura Osobowości
- Raport energetyczny wrzesień 2023 – W kierunku Jedności
W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Skupiam się głównie na liniach wzrostowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.
(1)
Na początek syntetyczne podsumowanie sierpnia (i końca lipca). W widać tutaj – w stosunku do poprzednich miesięcy – przyspieszenie w schodzących energiach i tempie zachodzących procesów Wzniesienia.
22.07 – 25.07 – Po serii rozbłysków w okresie 17.06 – 21.06, do naszej Planety dopłynęła kolejna porcja energii i spowodowała podwyższenie poziomu świadomości kolektywnej. Miało to charakter skokowy. Wielu ludzi mogło doświadczać siebie jako zawieszonych gdzieś w bezczasie, albo pomiędzy wymiarami. W energetycznym bezruchu i nicości. Możliwe też było odczucie dezorientacji, problem w skupieniu się (poczucie „wyłączonego” umysłu). Z odczuć na poziomie ciała silnie doskwierał układ trawienny (szczególnie dolna część brzucha), a także możliwe było odczucie ciężkości w nogach. Przy dużym przeładowaniu energetycznym bardzo pomocne jest wtedy uziemianie się bosymi stopami np. na trawie czy piasku.
26.07 – 28.07 – Najpierw (26.07) miał miejsce kolejny, naprawdę silny rozbłysk klasy M4.6. W przestrzeni pojawiły się kompletnie inne (w stosunku do poprzednich) biało-srebrne energie. Przypominało to plazmę przenikającą wszystko. To druga taka energia w ostatnich latach (w raporcie z marca 2022 pisałam o niebieskiej energii plazmowej skanującej ludzi i nadającej im sygnatury zależnie od linii czasowej – było to jeszcze przed rozdzieleniem tych linii). Na poziomie odczuć subtelnych przypominało to dosłowne skanowanie ciała, a także odczucie „przepychania” czegoś przez coś zbyt ciasnego. Energia ta skanowała zarówno pole kolektywne, jak i ciała ludzkie. U niektórych ludzi – po poprzednich dniach – ciała mogły być już mocno „przeładowane” energiami, co dało stany grypopodobne (albo zbliżone do rozbicia przeziębieniowego). Do tego pojawiły się dalsze problemy z układem trawiennym i nadwrażliwość skórna. A także ogólne zmęczenie i potrzeba snu. W moim rozpoznaniu Przestrzeni, energia ta była dopełnieniem procesów z poprzedniego skanowania w marcu 2022. Niezależnie, w tym czasie w Przestrzeni mały miejsce kolejne procesy oczyszczania. W tego powodu wielu ludzi mogło doświadczać bardzo żywych snów (odnoszących się do przeszłości).
29.07 – 01.08 – Do naszej Planety dotarła porcja kolejnych wysokich wibracji, co prawdopodobnie wywołało prawie 5h przerwę w odczytach Rezonansu Schumanna, a następnie mocne zmiany zarówno w polu kolektywnym, jak i w polach indywidualnych. Na poziomie ciał ludzkich najpierw dało to silnie bolący układ kostny – szczególnie kostki i stopy (nawet brak sił w poruszaniu się), a także ogólną nadwrażliwość ciała. A następnie można było zaobserwować chwilową „ulgę”. Szczególnie odczuwalne było ustąpienie poczucia „napuchniętego ciała”, ogólnej nadwrażliwości skórnej i bolących kości (tutaj szczególnie kręgosłupa). Jednocześnie na te energie nałożyły się zakłócenia spowodowane wibracją Księżyca (pełnia 01.08), co z kolei u niektórych ludzi wywalało duży niepokój mentalny.
02.08 – W Przestrzeni zapanowała względna cisza wywołana napełnianiem nowymi energiami. Szczególnie ludzie z linii wznoszącej odczuwali to jako bardzo duży spokój, ciepło w okolicy czakry serca i poczucie osobistej mocy. Był to typowe wibracje ciała świetlistego.
03.08 – 08.08 – Miało miejsce kolejne przyśpieszenie energetyczne i doładowanie pola kolektywnego wysokimi wibracjami, z potężnymi dwoma rozbłyskami klasy X przeplatanymi dwoma dużymi rozbłyskami klasy M (05.08 – X1.6, 06.08 – M5.5, 07.08 – X1.5 oraz 08.08 – M3.6). W Przestrzeni wreszcie pojawiła się długo oczekiwana „czystość” energetyczna. To tak, jakby zostały oczyszczane wszystkie stare wzorce, programy, wspomnienia, emocje, brak prawdy, itd. Spowodowało to, że zwiększył się dystans energetyczny pomiędzy linią upadającą, a dwiema pozostałymi liniami. Na poziomie zachowań u ludzi można było zauważyć duży spokój, brak emocjonalnych reakcji, lekkość w ciele i świetne samopoczucie. Ludzie sensytywni mogli doświadczać subtelnego wirowania energii w ciele. Na poziomie ciała fizycznego można było zaobserwować zanik apetytu (ciało odżywiało się energią).
09.08 – 17.08 – Kolejne bardzo silne energie, zarówno w polu kolektywnym, jak i w polach indywidualnych, które spowodowały wielowarstwową przebudowę energetyczną w ludzkich ciałach. Najmocniej odczuwalna była czakra serca oraz gardło. Wielu ludzi w tym czasie odczuwało potężne dudnienie w swoim ciele, spowodowane zupełnie nową, dużo wyższą przepustowością energetyczną ciała. Do tego pojawiła się zwiększona potrzeba snu (sen długi i głęboki), problemy z równowagą (zawroty głowy) i zapotrzebowanie na dużo lżejsze jedzenie (mniej przetworzone) w mniejszych ilościach (najbardziej owoce i sok). Dopełniony proces zaowocuje we wrześniu i kolejnych miesiącach pojawianiem się u ludzi nowych możliwości (o czym piszę w dalszej części niniejszego raportu).
13.08 – 15.08 – Linia upadająca podjęła próby ataków energetycznych szczególnie na linię wzniesienia. Tym razem nie były to ataki za pomocą tworów technologicznych, ale żywych istot (choć nie ludzi) w roli łączników (żeby nie zasilać tego energią ograniczam się wyłącznie do zdawkowych informacji na ten temat). Wielu ludzi mogło w tym czasie odczuwać gwałtowny spadek mocy sprawczych, do tego lęki i niespokojne sny (chodziło gównie o czakrę splotu słonecznego). W tym okresie pojawiły się również celowo wygenerowane zjawiska na świecie (przestawiane jednak jako katastrofy naturalne), by sprowadzić ludzi do wibracji lęku i cierpienia.
18.08 – Próba technologicznego zakłócania pola kolektywnego. W Rezonansie Schumanna widoczna jako krótkie gęste pionowe kreski przy częstotliwości podstawowej. Ludzie o dużej wrażliwości mogli odczuwać to jako zdezorientowanie, lęki, niemoc w myśleniu i działania, itp.
20.08 – 23.08 – Kolejny dopływ bardzo silnych energii i następny skok pola kolektywnego. Przypominało to energetyczną eksplozję. Tym razem zadaniem tych energii było przebudzenie kolejnej grupy ludzi. Dzięki tym energiom część istot z linii upadającej weszła do linii środkowej i rozpoczyna swoją dalszą ewolucję w kierunku Źródła. Na poziomie odczuć fizycznych wielu ludzi doświadczało nagłego osłabienia i niemocy (połączonych z silną potrzebą snu), do tego niepokój, bóle i zawroty głowy, nadwrażliwość zarówno skórną, jak i wewnątrz-narządową. Do tego problemy z układem trawiennym, nawet nudności.
(2)
Opisywane powyżej energie, które dopłynęły zarówno do naszej Planety, jak i ciał ludzkich spowodowały w ciągu ostatnich trzydziestu dni duży skok energetyczny w wibracjach zarówno pola kolektywnego, jak i pól indywidualnych. (Taki przyrost można łatwo zmierzyć, jeśli ktoś pracuje np. ze skalami pomiarowymi). Już od września przełoży się to na coraz bardziej powszechne i spontaniczne uruchamianie różnorakich talentów i umiejętności. Chodzi o dodatkowe umiejętności związane z wyższym poziomem świadomości i dostępem do coraz większych energii. Jest to niezależne od kluczowych talentów wynikających z powołania Duszy na dane wcielenie (na ten temat pisałam w raporcie sierpniowym i profesjach nowej Ziemi).
Każdy człowiek ma swoją osobistą konfigurację takich umiejętności. Z tego też powodu nie ma sensu porównywanie się czy oczekiwanie określonych zdolności. Tym bardziej, że oczekiwanie automatycznie uruchamia wibrację braku (o zasadach kreacji pisałam w raporcie z sierpnia 2023 – warto tam zajrzeć). Generalnie te nowe umiejętności, talenty i możliwości można podzielić na kilka grup (u pojedynczego człowieka jest to indywidualna mieszanka z określonym procentowym rozkładem tych talentów):
- Znaczna poprawa i wyostrzenie podstawowych zmysłów poznawczych (widzenie zewnętrzne, widzenie wewnętrzne, węch, wewnętrzne odczucia z ciała, słuch, smak, dotyk)
- Uruchomienie ekstrasensoryczego postrzegania (jasnowidzenie, jasnosłyszenie, jasnoczucie, jasnopoznanie, prekognicja, telepatia, podróże świadomością, czytanie Przestrzeni, itd.)
- Pojawienie się nieoczekiwanych mocy (np. skok wytrzymałości ciała, bezszwankowy kontakt z żywiołami i/lub energią, itp.)
- Uruchomienie subtelnych talentów (współodczuwanie, rozumienie języka zwierząt i roślin, itp.)
Dodam też, że u niektórych ludzi pojawienie się ww. umiejętności może przybrać formę spontaniczną i natychmiastową, a u innych będzie uruchamiane wolniej, w dłużej perspektywie czasowej (tutaj warto obserwować zmianę w porównaniu do określonego momentu z przeszłości).
(3)
Wrzesień przyniesie jeszcze jeden proces, który także bezpośrednio powiązany jest ze wzrostem wibracji w polu kolektywnym i polach indywidualnych. To proces prawidłowego rozpoznawania wzorców, szczególnie w odniesieniu do siebie samego. To kluczowe, by ludzie mogli podejmować skuteczne zmiany własnego działania (a tym samym własnego życia). Do tej pory rozpoznawanie prawdy w tym aspekcie było mocno zafałszowane i zakryte poprzez niskowibracyjne nakładki energetyczne płynące z pola kolektywnego. W tym jednak momencie całe pole kolektywne zostało już z tego oczyszczone. Dotyczy to różnego rodzaju wzorców związanych z traumami bazowymi ludzkości, fałszem, ignorancją itp.
Mówiąc najprościej: ludzie są już gotowi i mają pełne możliwości do tego, by widzieć własne wzorce i podejmować działania w kierunku uwalnia tego, co już im nie służy. Jest to oczywiście potencjał. A jego wykorzystanie zależy od poziomu świadomości (gotowości do stanięcia we własnej Prawdzie i wzięcie z mocą odpowiedzialności za własne życie) konkretnej istoty.
Dla ludzi, którzy są w procesie własnego rozwoju (uwaga: nie mylić z pesudoduchowością o której wspominałam w jednym z archiwalnych raportów) oznacza to łatwiejszą (w znaczeniu „bardziej skuteczną”) pracę z własnym polem energii.
Łatwiejsza praca z własnym polem nie koniecznie oznacza łatwość przechodzenia każdego z procesów, ale gwarantuje trwały skutek i pożądaną zmianę. Z drugiej strony dla niektórych ludzi – szczególnie z linii środkowej i części z linii upadającej, którzy ostatecznie wybrali rozwój i przejście do linii środkowej ta zdolność widzenia własnych wzorców może być czymś trudnym do przyjęcia, szczególnie jeśli przez wiele lat wzorce te były wyparte. Ale uznanie tego jak jest to kluczowy etap w procesie samouzdrawiania i oczyszczania energetycznego. Można do tego wykorzystać komendę „przyjmuję, przyjmuję…”.
(4)
Tematem, który pojawia się wyraźnie we wrześniu jest temat dzieci. Chodzi tutaj o kilka aspektów. Po pierwsze chodzi o dzieci, które będą rodzić się w najbliższych miesiącach. A po drugie o edukację dzieci.
W związku ze skokiem kolektywnie świadomości, w ciągu ostatniego miesiąca ( tendencja ta będzie kontynuowana we wrześniu i następnych miesiącach) zmieniła się zasadniczo struktura wibracji dzieci, jakie rodzą się (i będą się rodzić) na naszej Planecie. Z jednej strony jest już otwarta przestrzeń na inkarnacje mistrzowskich duchowo dzieci. I będą one schodziły na naszą Planetę w najbliższym czasie (około 3% wszystkich narodzonych w 2023 i około 8-9% wszystkich narodzonych dzieci w 2024). Ich cechą charakterystyczną będą w pełni aktywowane umiejętności (o których pisałam powyżej), pełna świadomość własnego powołania i pochodzenia. W aurze będzie to widoczne jako kolor złoty, najbardziej w okolicach czakry serca oraz czakry trzeciego oka i czakry korony, ale z poświatą na całe ciało. Dla osób sensytywnych kontakt z takim dzieckiem zawsze pozostawi głęboki ślad w pamięci i postrzeganiu. Będzie też odczuwalny w ciele. To tak, jakby popatrzeć w oczy Wszechwiedzy. Zadaniem tych Istot będzie zbiorowe (i relatywnie szybkie) zakotwiczenie kolejnego poziomu energii na naszej Planecie.
UWAGA: Nie należy mylić tych dzieci z innymi, które w swojej aurze mają kolor żółty. Ten drugi – najogólniej – daje raczej informacje o mocnej energii sprawczej w życiu i jest powiązany z trzecią czakrą.
Podniesienie wibracji pola kolektywnego spowodowało także, że praktycznie od września odsetek rodzących się dzieci z niskimi wibracjami będzie mniejszy niż 3% wszystkich narodzonych dzieci (i liczba ta spadnie aż do 0% w najbliższej przyszłości). Wyraźnie widać, że wibracje pola kolektywnego już w tym momencie praktycznie uniemożliwiają dalsze wcielanie się na naszej Planecie istotom niskowibracyjnym. To naturalne ograniczenie urodzin i samoistne wygaszenie linii genotypowych w rodzinach z linii upadającej (niemożność zachodzenia w ciążę, poronienia).
UWAGA: Nie należy wyciągać błędnego wniosku, że każda niemożność zajścia w ciążę czy poronienie oznacza automatyczną przynależność do linii upadającej. Bo przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele i zawsze należy rozpatrywać to w odniesieniu do konkretnego przypadku.
Drugą kwestią związaną z dziećmi jest rozpoczynający się rok szkolny. Z jednej strony widzę to jako coraz większe zainteresowanie alternatywnymi formami edukacji (w tym edukacji domowej), a z drugiej strony coraz większy opór (zarówno po stronie dzieci, jak i części nauczycieli) do nauczania treści, niezgodnych ze stanem rzeczywistym (np. historia, geografia, częściowo biologia, itd.). Na to wszystko nałoży się powiększająca się liczba dzieci z różnymi tzw.” problemami pedagogicznymi” (różne „dysfunkcje”, nadpobudliwość, podważanie autorytetów, kompletny brak zainteresowania nauką, itp.).
Te trzy czynniki będą dobrym bodźcem do redefinicji w kolejnych miesiącach i latach sposobu organizacji edukacji. Tym razem proces ten przybierze znacznie szerszą skalę (w odniesieniu do lat poprzednich).
(5)
Kluczowym procesem, jaki rusza od września jest proces jedności. I nie chodzi tylko o dosłowną współpracę ludzi o odmiennych poglądach zmierzających z jednym kierunku (jako kolektyw). Chodzi tutaj o znaczenie głębsze warstwy tego zjawiska. Jako ludzie (i w niedalekiej przyszłości jako ludzkość) wchodzimy wreszcie w rozumienie mocy płynącej z połączenia tego, co do tej pory było rozdzielone (dualne). Zatem dotyczy to zarówno poziomu indywidualnego, jak i kolektywnego.
Dualizm to typowe środowisko funkcjonowania ego-umysłu. W rzeczywistości przetrwaniowej 3D (linia upadająca), gdzie „rządzi” ego-umysł i jego przyziemne pobudki, dualizm dodatkowo powoduje przywiązanie do osobistej oceny i opinii tego co jest dobre, a co złe, co prawidłowe, a co nie, itp. W rzeczywistości 4D (linia środkowa), gdzie umysł jest obserwatorem, dualizm przynosi bardziej widzenie całości, bez szczególnej identyfikacji z osobistą oceną/opinią. Może być to pomocne w zrozumieniu pewnych zjawisk/procesów, by następnie móc te zjawiska/procesy przekroczyć i przejść do rzeczywistości 5D. Dlatego właśnie bardzo często tłumaczenie pewnych procesów następuje z poziomu rzeczywistości 4D. Bo żeby przekroczyć dualizm potrzebne jest najpierw, by całą swoją świadomością móc objąć całe dualne spectrum określonego zjawiska, wzorca, Przestrzeni.
Niezależnie jednak – w obu tych przypadkach – ocenianie powoduje, że powstaje oddzielenie i powrót do dualnej rzeczywistości. Zgodnie ze wzorcem, że skoro coś jest „dobre”, to automatycznie – dla równowagi – musi być coś, co jest „złe”, itp. A dualizm – jako pole morficzne – jest zasilane energią. W konsekwencji przynosi to podziały społeczeństwa praktycznie na każdym kroku.
Wrzesień i proces jedności zmienia ruch energii w tym zakresie. Zastąpi myślenie kategoriami różnic („podejście „albo – albo”) na myślenie kategoriami punktów wspólnych i szukania rozwiązania (podejście „i to – i to jednocześnie, ale jako coś nowego, wspólnego”). Pozwoli to w kolejnych latach na łączenie rozdzielonych dotąd obszarów, np. prastarej mądrości na temat energii i holistyki ciała z najnowszymi zdobyczami technologicznymi medycyny/nauki. Albo duchowości i nauki, itp.
Skok świadomościowy ludzkości nie będzie bowiem oznaczał uwstecznienia się w życiu na skutek całkowitego odrzucenia technologii (wtedy dalej jest to tylko dualna przeciwwaga dla niskowibracyjnych istot nadużywających zaawansowanych technologii w celu niszczenia innych). Ale wręcz przeciwnie: włączenie najnowszych okryć i rozwiązań technologicznych, ale w służbie ludzi. To jest dalszy kierunek ewolucji ludzkości.
Proces jedności w ciągu najbliższych około 10 lat spowoduje epokowe odkrycia i nienotowany do tej pory postęp ludzkości. Istotne jest w tym wszystkim jednak, by poziom świadomości i aspekt duchowy (serce) przekraczał i nadawał kierunek aspektowi materialnemu (technologia).
(6)
Na koniec MAŁA, ale WAŻNA DYGRESJA (piszę ją nie wprost, ale ci, co mają pojąć, zrozumieją bez trudu): O ile przestrzeń kolektywna w tym momencie jest już całkowicie oczyszczona z niskowibracyjnych wzorców, o tyle istotne jest, by ponownie nie zapełniać jej tymi samymi wzorcami nieświadomie wchodząc w sterowaną lękiem przez niskowibracyjną stronę własną kreację.
W starej matrycy 3D (linia upadająca) okres najbliższych miesięcy: od początku kalendarzowej jesieni (22-23 września) do przesilenia zimowego (21-22 grudnia) był zawsze czasem programowania w ludziach kolejnych wzorców lęku. Z tego też powodu – na przestrzeni dziejów – wiele spektakularnych działań linii upadającej mającej na celu wywołanie u ludzi paraliżu lękowego miało miejsce właśnie w drugiej połowie roku, najczęściej we wrześniu (lub w drugiej połowie sierpnia). Znawcy historii z łatwością skojarzą takie daty.
Z tego też powodu warto być uważnym na to, co w najbliższym czasie (i właściwie to już teraz) kierowana jest/będzie uwaga. Trzeba mieć świadomość, że linia upadająca jest zainteresowana kreowaniem i wywoływaniem zdarzeń powodujących z ludziach lęk, zaś media – przekazują to, co mają przekazać.
Przedstawiane wydarzenia, szczególnie dotyczące katastrof i klęsk żywiołowych w wielu przypadkach nie są prawdziwe (w znaczeniu nie zostały wywołane przez Naturę). Celem tych działań jest pozyskanie energii od nieświadomych ludzi (szczególnie z linii środkowej) do zasilenia jeszcze przez jakiś czas linii upadającej. Dlatego żeby ograniczyć w przyszłości tego typu działania warto świadomie zarządzać własną energią i skończyć z oddawaniem jej na tego typu działania (proces zarządzania własną energią i świadomą kreację opisałam m.in. w raporcie z sierpnia 2023).
(7)
PODSUMOWANIE RAPORTU I WSPÓLNE DZIAŁANIA NA WRZESIEŃ:
Cele dla pojedynczych Ludzi: (1) jak miesiąc temu: świadoma i odpowiedzialna kreacja własnej rzeczywistości bez zasilania linii upadającej własną energią, (2) podejmowanie działań w kierunku zmiany, po rozpoznaniu własnych wzorców.
Cele dla Kolektywu Ludzkiego: (1) jedność w działaniach, (2) wsparcie dla dzieci.
Z miłością – Anna Architektura
Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.
KONTAKT do mnie:
www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)
e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura
FB: Architektura Osobowości
- Raport energetyczny sierpień 2023 – Zasady kreacji oraz zawody Nowej Ziemi
W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Skupiam się głównie na liniach wzrostowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.
(1)
Na początek syntetyczne podsumowanie lipca (i końca czerwca).
Lipiec – w porównaniu do czerwca i generalnie całej pierwszej części roku – przyniósł zasadniczą zmianę w procesach i przepływie energii. Rozpoczął on zwrot energetyczny, czyli swoistego rodzaju odpowiedź energetyczną z Przestrzeni kierowaną do człowieka. Etap ten potrwa kolejne pół roku (aż do lutego 2024).
Są to energii kompletnie odmienne od poprzednich. Dlatego w zależności od linii czasowej ludzie mogli doświadczać lipca jako (1) wyjątkowo lekkiego i przyjemnego (linia wznosząca), (2) pokazującego co wymaga jeszcze poprawy i korekty (linia środkowa) lub (3) przynoszącego całkowitą destabilizację i niemoc w działaniu (linia upadająca). Dodam też, że lipiec to dopiero pierwszy z sześciu miesięcy powiązanych ze zwrotem z Przestrzeni. Dlatego na razie zarysował on początkową tendencję wspomnianą powyżej, której będziemy doświadczali w kolejnych miesiącach z coraz większym nasileniem. Zarówno na poziomie indywidualnym, jak i kolektywnym.
W lipcu cały czas naprzemiennie do naszej Planety i ludzkich ciał docierały też fale coraz mocniejszych energii oczyszczających oraz podnoszących świadomość.
Syntetycznie na poziomie energii lipiec (i koniec czerwca – od ostatniego raportu) przedstawiał się następująco:
23.06 – 27.06 – silne energie oczyszczające powodujące ogólne rozbicie, zawroty głowy. Szczególnie wrażliwa była wtedy górna część ciała, w tym serce oraz górna część pleców. 27.06 dawały z kolei o sobie znać gardło i zatoki. Wielu ludzi w tym czasie mogło doświadczać też anomalii w swoim rytmie żywieniowym (nadmierny apetyt lub kompletny brak apetytu).
28.06 – 29.06 – całkowita zmiana w charakterze i układzie energii połączona z rozbłyskiem klasy M3.8. Dosłownie można określić to jako zmianę z „energii kierowanych na zewnątrz do Przestrzeni” na „energie kierowane z Przestrzeni do człowieka”. Od tego momentu rozpoczął się proces osobistego bilansu dokonań, który szeroko opisywałam w raporcie na lipiec. W tym też czasie widoczny był duży „nacisk” z Przestrzeni. Na poziomie rzeczywistości materialnej zamanifestowało się to potężnymi gradobiciami oraz innymi silnymi zjawiskami atmosferycznymi (zależnie od części świata), powtórzonymi dzień później.
30.06 – 02.07 – na poziomie energii oczyszczane były związki karmiczne i obszar seksualny. Wielu ludzi w tym czasie mogło odczuwać mocne bóle zatok, zębów, nawet uszu, a także zawroty głowy. Połączone w dalszym ciągu z problemami trawiennymi (w tym ponownie przejadanie się lub brak apetytu, nudności). Zaobserwowałam, że w tym czasie dość mocno wpływom energii schodzących podlegał nerw błędny (ciągnący się od mózgu aż do układu trawiennego).
02.07 – 04.07 – potężny rozbłysk klasy X1, który przyniósł dużą zmianę w emocjonalnym oraz mentalnym polu kolektywnym. Przypominało to emocjonalną i mentalną sinusoidę, co u wielu ludzi przełożyło się właśnie na wahania w tych dwóch obszarach. W tym też czasie dalej uwalniały się relacje karmiczne (głównie linia środkowa). Jednocześnie część ludzi (szczególnie z linii wzniesienia) mogła wyraźnie zaobserwować doładowanie ciała wysokimi energiami (efekt odmładzania ciała, wygładzenie skóry).
05.07 – 06.07 – do naszej Planety i ciał ludzkich dopłynęły bardzo silne energie (jako efekt rozbłysku 04.07), które u części ludzi mogły dawać objawy ciężkiej głowy (szczególnie prawej strony), a także nudności (spowodowane nadmiarem przepływającej energii) oraz powiązany z tym brak apetytu.
07.07 – 10.07 – na poziomie energii nastąpiło kolejne podniesienie świadomości kolektywnej i zakończenie całego procesu, który miał swoje początki jeszcze wiosną 2020 (o czym pisałam w poprzednim raporcie). To były piękne energie o wysokich częstotliwościach. W tym czasie całkowicie domknęły się też procesy, które zaszły 28 i 29.06 (zmiana w kierunku przepływu energii). 10.07 zamknął też proces zainicjowany 02.07 rozbłyskiem klasy X.
Ten kolektywny proces przełożył się następnie na poziom indywidualny i umożliwił części ludzi przejście do rzeczywistości 5D. To stan bycia połączonym z Sercem. Niektórzy określają go jako JAM JEST. Szczególnie 09.07 można było zaobserwować tę wibrację czystej obecności. Prawdziwego Przebudzenia. Przy czym wyraźnie odróżniam tutaj stan przebudzenia (jako trwały stan JAM jest) od chwilowego przebłysku podwyższonej świadomości, który powoduje chęć poszukiwania prawdy na swój temat i otaczającego świata. Przebudzenie to w najbliższych tygodniach wprawi tych ludzi z realne działania z poziomu serca. Ludzie ci są już trwale zakotwiczeni w kreacji z poziomu serca (o tej kreacji czym napiszę w dalszej części raportu).
W tym też okresie, na skutek silnego doładowania energiami (rozbłysk klasy M4) i oczyszczanie z pozostałości niskowibracyjnych wzorców, wielu ludzi mogło mieć poczucie bycia napuchniętym od środka. Szczególnie 07.07 i 08.07 odczuwalne były ciężkie nogi, ale też bolące plecy (górna część między łopatkami), napięty kark, szyja. 07.07 rezonans pokazał silne białe wskazania, które powtarzały się już w nieco słabszym wydaniu przez kolejne dwa dni. 10.07 przyniosło natomiast dużą lekkość i poczucie pełnego połączenia z Sercem.
11.07 – 14.07 –miały miejsce liczne rozbłyski słoneczne, w tym kilka bardzo silnych: rozbłysk klasy M6.7 (11.07), M6.8 (12.07) oraz dzień później (13.07) nieco „słabszy” rozbłysk klasy M2.1. Rezonans wskazywał duże białe wskazania. Do naszej Planety dopłynęły kompletnie nowe jakościowo energie, które dosłownie poszerzyły indywidualną oraz kolektywną świadomość. Określiłabym je jako „rewolucyjne”. Ale nie ze względu na ich gwałtowny charakter sprawczy, tylko ze względu na jakości, które zrewolucjonizują życie na naszej Planecie. Energie te ładowały też ciała świetliste u części istot, które w chwili obecnej mają do wykonania ważne zadanie (napiszę o tym w dalszej części niniejszego raportu). Jeśli ktoś z Czytelników/Słuchaczy jest taką istotą, to mógł wtedy odczuwać silne wibrowanie całego ciała, które przypominało wręcz potrząsanie ciałem. Podczas całego tego okresu w Przestrzeni wyczuwalny był spokój i cisza, a także piękna wibracja Miłości Bezwarunkowej.
13.07 – doświadczaliśmy prawdziwego testu na przepustowość własnych ciał w zakresie energii. W tym czasie można było odczuwać pieczenie od gardła aż do serca, w tym kaszel, nacisk i mrowienie na czubek głowy. Szczególnie było to odczuwalne u osób z ciałami jeszcze nie do końca przystosowanymi do przepuszczania tak dużych porcji energii. Dodatkowo mogły pojawiać się obrzęki nóg i zatrzymywanie wody w organizmie. A także problemy ciśnieniowe, w tym podwyższone ciśnienie śródczaszkowe oraz luki pamięciowo-myślowe.
14.07 – 16.07 – ciąg dalszy bardzo wysokich doładowujących ciało energii. Szczególnie odczuwalne to było 15.07 oraz 16.07. Dosłownie wyglądało to jak pompowanie (i powiększanie) powłok aurycznych i uwalnianie kolejnych warstw niskowibracyjnych zapisów z pól energetycznych ludzi. Na poziomie odczuć subtelnych przypominało to bardzo mocne drgania całego ciała.
W swojej jakości energie te były mocno zbliżone (choć wyższe) do tych sprzed miesiąca (dokładnie chodzi o 17.06 – 19.06, kiedy to rezonans pokazywał te przedziwne wskazania, usunięte potem z historii zapisu – pisałam o tym miesiąc temu). W tym czasie mogły pojawiać się odczucia zakłóconej percepcji czasu liniowego (pętle czasowe, cofanie, zatrzymanie percepcji czasu). Na poziomie fizycznym wielu ludzi mogło w tym czasie mieć problemy ze skórą oraz z układem krążenia (serce, ciśnienie). Jeśli chodzi o serce, to najmocniej dawało ono o sobie znać 16.07. Zbiegło się to z silnym rozbłyskiem M 4.0. Tego też dnia wielu ludzi mogło czuć duże fizyczne zmęczenie, silną i długotrwałą potrzebę snu (także drzemek w ciągu dnia).
17.07 – 21.07 – seria naprawdę silnych (dzień po dniu) rozbłysków: M5.0 (17.07), M5.7 (18.07), M3.7 (19.07), które przyniosły intensywne energie oczyszczające. W przestrzeni kolektywnej zaobserwowałam nasilone wibracje lękowe (jako efekt oczyszczania pól indywidualnych, ale też próby ingerencji linii upadającej). Dlatego wielu ludzi w tym czasie mogło odczuwać silnie aktywną czakrę serca, ale też lęki. Transformacja tych uwolnionych wzorców zakończyła się wieczorem 21.07, kiedy to wrócił względny spokój w energiach.
Jak więc widać, procesy oczyszczania i podnoszenia kolektywnych wibracji są w tym momencie już bardzo zagęszczone i nasilone. Tempo to będzie jeszcze większe w kolejnych miesiącach. Aż do wiosny 2024.
(2)
Sierpień już na dobre rozpoczyna 3,5 okres, który sygnalizowałam już w poprzednim raporcie. Kolejne ponad trzy lata to czas rozpoznawania i uruchamiania istniejących potencjałów (praca z talentami, kreacja). Jednocześnie zbiega się to w czasie z ukończeniem u pierwszej grupy istot anielskich całkowitej przebudowach ciał na krzemowo-krystaliczne (o czym pisałam w poprzednim raporcie).
Okazuje się, że istoty te niosą w sobie wzorcowe matryce energetyczne, na bazie których – już w bliskiej przyszłości – powstaną nowe kierunki działania (i powiązane z tym nowe zawody) dla całego kolektywu. Dodam, że do tej pory mogliśmy obserwować zjawisko to w formie szczątkowej tylko na poziomie indywidualnym. Teraz natomiast chodzi o całą strukturę społeczną.
Sierpień przyniesie aktywację całej struktury tych wzorcowych matryc tak, by mogło się to przełożyć na poziom kolektywny. A następnie zamanifestować w szybkim rozwoju kluczowych obszarów życia zawodowego i społecznego dla wszystkich ludzi i całej Planety.
Struktura tych wzorcowych matryc jest bardzo precyzyjnie skonstruowana. Tworzy ją poziom centralny składający się z sześciu par damsko-męskich (w sumie 12 istot). Każda z tych sześciu par istot niesie w swoich zapisach DNA zupełnie inne umiejętności i zadania dla całego kolektywu. Posiada też największą moc w danym zakresie zadań. Jednocześnie każda taka para tworzy jeden z sześciu fraktali „tematycznych” złożony dodatkowo z 12 par istot. Tak więc w każdym z tych sześciu fraktali „tematycznych” występuje para główna oraz 12 pozostałych par. Każdy fraktal obejmuje więc 26 istot. Przyjmijmy, że są to „kluczowe istoty danego fraktala tematycznego”. To one właśnie będą współtworzyć poszczególne pola morficzne dostępne następnie dla całej ludzkości.
Te fraktale tematyczne dają podwaliny pod nowe kierunki działania na naszej Planecie oraz przyszłe zawody Nowej Ziemi.
Fraktal pierwszy ma bardzo silne powiązanie z poczuciem bezpieczeństwa, ochroną, mocnym połączeniem z naszą Planetą. Związany jest z mądrością płynącą z głębokiego połączenia z przodkami, Matką Ziemią, intuicją i wszystkimi atrybutami energii żeńskiej. W przenośni istoty z tego fraktala można porównać do „ekipy ratunkowej”, która wkracza do działania wtedy , gdy zostaje zaburzone poczucie bezpieczeństwa u innych. W tym fraktalu skupiają się Istoty, które mają moc przodków (Szamani), potrafią panować nad żywiołami, ale też przyszły po to, by działań na rzecz dobra naszej Planety i żyjących na niej Ludzi. To tzw. „Strażnicy”. Ta grupa istot ma potężną moc przywracania ładu i spokoju tam, gdzie go brakuje. W bliskiej przyszłości istoty te będą tworzyć wzorcowe kolektywne pole dla takich aktywności jak troska o stan naszej Planety, ochrona zwierząt, zapobieganie, wszelkie interwencje kryzysowe na wszystkich poziomach energetycznych, itp.
Fraktal drugi łączy się silnie z kreatywnością płynącą z osobistej pasji. Zwiera on grupę istot obdarzoną potężnymi talentami ekspresji słownej, albo biegle posługujące się dźwiękiem lub obrazem. Nie chodzi tutaj o samych artystów (choć fraktal ten i ich obejmuje). To znacznie szerszy zakres działania związany z biegłym operowaniem wibracją dźwiękową, dzięki której można tworzyć, uzdrawiać, ale też transformować i zmieniać. To bardzo szerokie spectrum aktywności zawodowych związanych np. z medycyną wibracyjną, pierścieniami tensorowymi, leczeniem dźwiękiem, koloroterapia, itp. Ale to także przestrzeń powstawania zupełnie nowych instrumentów muzycznych i kompletnie nowych reguł tworzenia muzyki, która uzdrawia. To także obraz, kolor i łączenie wizji z akustyką.
Fraktal trzeci jest powiązany z doświadczaniem piękna życia poprzez ciało. Można powiedzieć, że skupia on istoty będące urzeczywistnieniem eksperymentalnej mądrości w życiu. Które potrafią sprawić, że inni dobrze czują się sami ze sobą. Z tego fraktala wyłonią się wszelkie zawodowy związane z pracą bezpośrednio z ciałem fizycznym i jego dobrą kondycją (masażyści, terapeuci ciała, refleksologia, terapeuci obszaru seksualnego, dietetyka energetyczna, twórcy miejsc przeznaczonych do odpoczynku i regeneracji ciała oraz wiele innych profesji, których nazw jeszcze nie znamy).
Fraktal czwarty skupia wzorcową grupę istot, której zadaniem jest tworzenie pola morficznego związanego z otwartym sercem, relacjami, rodziną, dziećmi, komunikowaniem się oraz współpracą. Tutaj na plan pierwszy wysuwa się Miłość Bezwarunkowa i wskazywanie innym drogi Serca. To najczystszy przejaw ścieżki świadomości Chrystusowej. W tej grupie plasują się wszystkie zawody związane z tworzeniem dobrostanu w oparciu o harmonijne relacje, nowe modele rodziny, wspieraniem dzieci, itp.
Fraktal piąty odnosi się do mądrości płynącej z praktycznych rozwiązań problemów. Istoty z tej grupy to urodzeni liderzy, ale także uzdrowiciele i narzędziowcy skupiający się na konkretnych problemach u innych ludzi. W odniesieniu do uzdrowicieli dotyczy to wszystkich poziomów: energetycznego, emocjonalnego, duchowego. Do tego nie tylko indywidualnego, ale też kolektywnego (odnoszącego się do naszej Planety). Szczególnie teraz ta grupa jest i będzie potrzebna właściwie na każdym polu działania. Z tej grupy w przyszłości wyłoni się duże spectrum zawodów opierających się o praktyczne rozwiązania właściwie w każdym aspekcie ludzkiego życia.
I wreszcie fraktal szósty manifestuje sobą czystą wizję przyszłości i szeroko rozumianą edukację w kierunku urzeczywistniania tejże wizji. Istoty z tej grupy cechuje bardzo silne myślenie systemowe, widzenie całości, ale też edukowanie społeczeństwa w kierunku podnoszenia poziomu świadomości. Wtedy bowiem określone problemy dotyczące całego społeczeństwa mogą zostać rozwiązane bezpowrotnie (ponieważ następuje wzrost poziomu świadomości), a problem nie tylko zostaje rozwiązany, ale też przestaje być generowany powtórnie. Tę grupę istot cechuje bardzo silnie rozwinięty obszar mentalny i bardzo wysoka świadomość w konkretnych obszarach życia. To właśnie te istoty przyniosą na naszą planetę nową wiedzę (dostępną następnie dla całego kolektywu) oraz systemowe rozwiązania w określonych obszarach życia. W tej grupie są także wynalazcy, konstruktorzy, inżynierowie, eksperci od całej Matrycy Globalnej Świadomości, itp. To właśnie ta grupa zapoczątkuje w bliskiej przyszłości zmiany we wszystkich dziedzinach życia, w tym w edukacji.
Te grupy (po 13 par istot w każdym z ww. fraktali) w sierpniu zainicjują energetyczną przestrzeń dla kolejnych istot, które będą wybierać określony kierunek aktywności społeczno-zawodowej zgodnie z wybranym fraktalem. W najbliższych latach zmieni to całkowicie układ aktywności zawodowej na naszej Planecie. Możliwe będzie łączenie aktywności pomiędzy fraktalami (tzw. zawody „na styku” dziedzin). Na linii środkowej i wznoszącej (w różnym tempie – zależnie od linii) naprawdę rozpoczął się czas prawdziwej kreacji nowej rzeczywistości ziemskiej.
(3)
Powyższy proces wyłonienia się kluczowych fraktali zawodowych jest bezpośrednio powiązany z drugim procesem, który zostaje zainicjowany w sierpniu (i będzie nasilał się w kolejnych miesiącach). Jest on wynikiem podniesienia świadomości kolektywnej i zakończeniem całego 3,5 letniego procesu, który miał swoje początku jeszcze wiosną 2020 (07.07 – 10.07) oraz pełnym przebudzeniem części ludzi. To proces świadomej kolektywnej współpracy w zakresie kreacji (zresztą proces ten sygnalizowałam już w Życzeniach Noworocznych na 2023).
Proces świadomej kolektywnej współpracy w zakresie kreacji wyrósł na bazie pierwszych efektów świadomych kreacji indywidualnych. I właśnie te indywidualne osobiste kreacje w kolejnych miesiącach przełożą się na poziom kolektywny.
Ja natomiast chcę jeszcze zatrzymać się na technicznych i energetycznych aspektach osobistej kreacji tak, by każdy uświadomił sobie, że to, czego w życiu doświadcza jest niczym innym jak (1) efektem tejże osobistej kreacji, (2) konsekwencjami dotychczasowego działania zgodnego lub niezgodnego z własną strategią energetyczną (patrz profil psychologiczno-energetyczny). W ten sposób każdy jest w stanie mieć wpływ na własną kreację w sposób świadomy, uporządkowany i celowy. Zgodnie z Prawami Uniwersalnymi. Co przekłada się następnie na harmonię, obfitość i spokój życiowy. Manifestowany następnie na poziomie kolektywnym.
Osobista kreacja zależy od trzech głównych czynników: (1) kształtu kreacji, (2) kierunku kreacji oraz (3) energii uruchamiającej kreację.
Kształt kreacji nadaje precyzyjnie sformułowana myśl, najlepiej wypowiedziana na głos. Istotne jest tutaj każde słowo, jego wibracja i najlepiej tryb dokonany. Jeśli tak sformułowana myśl zostaje wypowiedziana na głos, dodatkowo zwiększa to jej moc (gardło to centrum manifestacji). Należy też odróżnić kreację (przykładowo: mieszkam w najlepszym dla siebie miejscu, zgodnie z planem Duszy) od „chciejstwa” (chcę wyrwać się stąd i mieszkać w miejscu XYZ, tak jak moim znajomi).
I właśnie dlatego, że to myśli tworzą kształt kreacji, tak ważny jest spokój i cisza w umyśle. A także dyscyplina mentalna (to o czym się myśli i na co kieruje uwagę). Ludzie, którzy mają niespokojny i wiecznie zajęty galopującymi myślami umysł, w swoim życiu najczęściej mają dokładnie taki sam chaos, z którym potem walczą. Każdy kreuje zgodnie z własnymi myślami.
Kierunek kreacji jest powiązany z drugim – i kluczowym – czynnikiem, jakim jest stan emocjonalny lub uczuciowy, z jakiego kreacja jest czyniona. Stan emocjonalno-uczuciowy odpowiada bowiem za jakość kreacji. Ma to też bezpośrednie powiązanie z intencją tejże kreacji. Jeśli intencja pochodzi z niskich pobudek, generowana jest przez ego-umysł i łączy się z emocjami (np. lęk, złość, pożądanie, itp.) oraz poczuciem braku, wtedy taka „kreacja” generuje dokładnie taki brak w życiu. Zatem jeśli ktoś czegoś się boi, to dokładnie „wytwarza” sobie sytuacje, w których może tego lęku doświadczać. Co więcej nawet jeśli myśl (kształt) jest prawidłowa, ale kreacji towarzyszy lęk lub poczucie braku, to kreacja nie przynosi zamierzonego efektu (pojawia się brak).
Jeśli kreacja czyniona jest z poziomu serca, poczucia wdzięczności i obfitości w życiu (czyli uczuć), to powoduje skutek konstruktywny. Kreacja ma potencjał, by się zamanifestować w życiu jako konkretne sytuacje przynoszące obfitość.
I wreszcie ostatnim, ale także bardzo istotnym elementem kreacji jest energia czakry sakralnej, która zasila całą kreację w przestrzeniach subtelnych. Od kondycji czakry sakralnej zależy jak duży i jak szybki „odzew” na własną kreację odbierze człowiek z Przestrzeni. Dodam, że kondycja czakry sakralnej jest powiązana m.in. z tym, na ile człowiek działa zgodnie, lub niezgodnie z własną strategią energetyczną (patrz profil psychologiczno-energetyczny) oraz na ile dba o tę czakrę w aspekcie seksualnym (tutaj szczególnie obciążające są relacje intymne bez miłości).
Zdrowa i silna czakra sakralna jest potrzebna także dlatego, by człowiek miał siłę, witalność i moc podjęcia następnie działań w rzeczywistości materialnej, zgodnie ze swoją strategią energetyczną. Po to, by zmaterializować własną kreację poprzez konkretną aktywność w materii.
Wracając do kreacji. Kreację czyni się raz, ale dobrze. Powtarzanie ciągle tej samej intencji dzień po dniu zniekształca i zaburza cały proces kreacji. Także odsuwa efekt kreacji w czasie. To tak, jakby każdego dnia od nowa wylewać fundamenty domu, stawiać ściany i dach w nadziei, że dom szybciej powstanie.
Podobnie blokujące kreację jest oczekiwanie (z poziomu ego-umysłu) na wynik kreacji. Dzieje się tak, ponieważ stan oczekiwania to wibracja braku, która w konsekwencji generuje manifestację braku).
Tak więc to, czego człowiek doświadcza w życiu to –z jednej strony –efekt jego świadomej lub nieświadomej, chaotycznej lub uporządkowanej kreacji. Każdy na wpływ na swoje życie i można powiedzieć „tworzy własne życie na bieżąco”.
Tyle o samej świadomej kreacji.
Jest natomiast jeszcze druga grupa czynników w życiu człowieka, które można określić jako konsekwencje energetyczne dotychczasowych działań (zgodnych lub niezgodnych z własną strategią). W tym przypadku człowiek też sam generuje to, czego potem doświadcza jako wzmocnienie lub zakłócenie/zablokowanie dotychczasowych działań. W przypadku działań niezgodnych ze strategią, Przestrzeń blokuje takie kierunki działania, pojawiają się przeszkody, trudności, nie wychodzi (włącznie z osłabianiem/zatrzymywaniem ciała) właśnie po to, by odpuścić i zmienić kierunek (wrócić do właściwej dla siebie strategii działania).
Jeśli natomiast człowiek działa zgodnie ze swoją strategią energetyczną, z Przestrzeni dostaje dodatkowe wzmocnienia i wsparcie dla tego co robi. Działania przebiegają bez-wysiłkowo i lekko.
Zatem dyscyplina mentalna, poczucie wdzięczności w sercu, dobra kondycja czakry sakralnej oraz uważność w odniesieniu do czynników zewnętrznych (by te nie rozpraszały uwagi) to klucz, by zapanować nad własnym życiem i kreować to życie w sposób świadomy. Czym więcej u pojedynczych ludzi świadomej i prawidłowo ukierunkowanej kreacji, tym szybciej możliwe stają się zmiany na poziomie kreacji kolektywnej. I też szybkiej, świadomej kolektywnej kreacji nam wszystkim życzę.
(4)
PODSUMOWANIE RAPORTU I WSPÓLNE DZIAŁANIA NA SIERPIEŃ:
Cele dla pojedynczych Ludzi: (1) świadoma i odpowiedzialna kreacja własnej rzeczywistości, (2) przebudzenie do właściwego fraktala zawodowego.
Cele dla Kolektywu Ludzkiego: (1) początek nowych grup zawodowych w przestrzeni kolektywnej, (2) kolektywna kreacja rzeczywistości.
Z miłością – Anna Architektura
Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.
KONTAKT do mnie:
www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)
e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura
FB: Architektura Osobowości
- Raport energetyczny lipiec 2023 – Osobisty bilans dokonań
W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Skupiam się głównie na liniach wzrostowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.
(1)
Na początek syntetyczne podsumowanie czerwca (i końca maja).
Czerwiec był drugim (po maju) miesiącem doładowania Przestrzeni kolektywnej bardzo silnymi energiami. Obserwowałam tutaj dwa typy energii: energię oczyszczającą oraz energię podnoszącą świadomość. Dotyczyło to zarówno przestrzeni kolektywnej, jak i pojedynczych ludzi (procesy kolektywne oraz indywidualne przeplatały się, podobnie jak procesy oczyszczania i podnoszenia świadomości).
W czerwcu Przestrzeń była bardzo stabilna (w porównaniu do wiosny 2023), z tendencją do trwałego wzrostu wibracji. Czerwiec domknął też potężny cykl procesów, który towarzyszyły Ludzkości od marca 2020. Dosłownie zamknęliśmy za sobą drzwi tego co stare.
Skrótowo na poziomie energii wyglądało to tak:
23.05 – 31.05 – mocne doładowanie wysokimi wibracjami. W tym 31.05 silny rozbłysk klasy M4.2 (poprzedzony nieco słabszymi, ale też mocnymi rozbłyskami klasy M1.0 oraz M1.4).
01.06 – 05.06 – całkowita zmiana w energiach. Bardzo stabilne i mocne energie dające odczucie przebijania się ponad własne ograniczenia (przypominało to wykluwanie się ze skorupy). W tym czasie aktywowany był wzorzec „ruszenia z działaniami w teraz”, zgodnie z kreacją serca. To manifestacja procesu „stawienia się do życia”, który sygnalizowałam w raporcie czerwcowym. Na poziomie ciała dawał o sobie znać głównie układ trawienny (szczególnie 02.06) i oddechowy (szczególnie zatoki). Wielu ludzi w tym czasie miało też bardzo żywe sny.
Wieczór 05.06 (czas środkowoeuropejski) – 06.06 – dopływ energii oczyszczających. Szczególnie do czakry gardła (to przygotowanie do procesu aktywacji gardła, o którym napiszę w dalszej części raportu na lipiec). Z tego powodu mocno odczuwalne było gardło, tarczyca, ale też boląca głowa, zatoki, oczy.
07.06 – 09.06 – seria rozbłysków słonecznych, z czego 07.06 miał miejsce bardzo silny rozbłysk klasy M4.7, zaś 09.06 kolejny – nieco słabszy, ale też silny – rozbłysk klasy M2.5. Jednocześnie pojawiły się dość mocne zakłócenia w polu kolektywnym (kolejna próba łączenia linii czasowych). Z tego powodu wielu ludzi mogło mieć bardzo żywe sny z postaciami z innych linii czasowych. Możliwe też były problemy w komunikacji z istotami z innych linii czasowych. Już 08 .06 zaobserwowałam duży skok w kolektywnym polu świadomości. Na poziomie indywidualnym można było zauważyć dużo energii, wyraźne odmłodzenie ciała, mniejsze łaknienie, mniejszą potrzebę snu, podwyższoną witalność i żywotność. Zaś w przypadku ciał jeszcze nie w pełni przystosowanych ospałość i zmęczenie oraz zwiększoną potrzebę snu.
10.06 – 14.06 – dopływ kolejnej porcji energii mającej na celu aktywację Kryształu Serca u pierwszej grupy istot z linii wzniesienia (w dniu 15.06). U ludzi z przystosowanymi już ciałami do przepuszczania taki silnych dawek energii odczuwalny by wzrost witalności i wydolności organizmu. U ludzi z linii środowej mogło pojawić się zmęczenie, poczucie senności, osłabienie, zawroty głowy, obrzęki nóg, poczucie ociężałości. Jednocześnie 14.06 zauważyłam silne zakłócenia w polu kolektywnym, nagłe spadki energii, poczucie „braku mocy”.
15.06 – dopływ krystalicznych energii co pola kolektywnego, które przyniosły od 18.06 aktywację Kryształu Serca. Ludzie, których akurat dotyczył ten proces (pierwsza grupa istot z linii wzniesienia) mogli w tym czasie odczuwać naprawdę silne pieczenie w klatce piersiowej. Połączone z gorącem ze środka klatki piersiowej, które rozlewało się następnie po całym ciele. Aktywacja była procesem, który ostatecznie zakończył się 21.06. Dodatkowo 20.06 miał miejsce najsilniejszy od wielu miesięcy rozbłysk klasy X1 i kilka nieco słabszych rozbłysków klasy M (w dniach 16, 18, 19 oraz 21.06). Aktywacja Kryształu Serca przyniosła odczucie przeskoku kwantowego do kompletnie innej częstotliwości. Wejście w najwyższy poziom mocy oraz potężny przepływ energii przez ciało. Interesujące jest też, że stan ten jest już stabilnym stanem trwałym. W przyszłości aktywacje te obejmą też pozostałych ludzi na linii środkowej. O aktywacji tej piszę w więcej w dalszej część niniejszego raportu.
Aktywacja Kryształu Serca spowoduje też, że w niedalekiej przyszłości istoty, które nie będą w stanie połączyć się z energią Źródłową przez własne serce nie będą w stanie utrzymać w zasileniu swojego pola. Pole to będzie też wykazywało się coraz większą niestabilnością. Konsekwencji można tylko się domyślać.
Tyle podsumowanie czerwca, a teraz przechodzę do tego, co przyniesie lipiec. Przed nami bardzo interesujący miesiąc.
(2)
W lipcu będziemy dokładnie po połowie cyklu, który rozpoczął się w marcu 2020 i zakończy się w lutym 2027 (o przejściu w 2027 piszę już od kilku lat – zob. raporty archiwalne). Ostatnie trzy lata przyniosły szereg procesów oczyszczania z niskowibracyjnych wzorców (mierzenie się z Cieniem), zaś kolejne trzy lata to rozpoznawanie i uruchamianie istniejących potencjałów (praca z talentami, kreacja). To naprawdę ciekawy i znacznie lżejszy trzyletni okres, jaki mamy przed sobą.
Apogeum tego przejścia miało miejsce w dniach 18-21 czerwca, kiedy to bardzo silne schodzące energie przyniosły u pierwszej grupy istot z linii wznoszącej ukończenie całkowitej przebudowy ciał fizycznych (ze struktury węglowej do krzemowej) połączonej z aktywacją Kryształu Serca. U tej grupy istot dokonał się proces całkowitego przejścia do rzeczowości 5D. U ludzi tych możliwe stało się trwałe doświadczanie ciała świetlistego i pełne zespolenie na wszystkich poziomach energetycznych. Wejście w najwyższy poziom Mocy. W tym czasie doświadczaliśmy bowiem najwyższych dotychczas energii, które kotwiczyły się zarówno w przestrzeni kolektywnej, jak i w ciałach konkretnych ludzi.
Ludzie z całkowicie przebudowanymi ciałami do postaci krystalicznej będą od lipca doświadczać regeneracji ciał, trwałej poprawy witalności, trwałego dobrego samopoczucia, braku zakłóceń w ich polu energetycznym oraz ogólnej poprawy dobrostanu życiowego. To ich nowy stan istnienia. Wolny od starych programów, otwarty na dostęp do kompletnie nowych możliwości. To tak, jakby ludzie ci zaczęli zupełnie nowy życie w udoskonalonym ciele fizycznym, z czystą kartą i w pełni świadomi mocy własnej kreacji.
Zmieniło to zupełnie układ energii w całym polu kolektywnym. Mogę z pełną odpowiedzialnością napisać, że od 22.06 linia wzniesienia całkowicie wyodrębniła się i idzie już swoim dalej niezakłóconym torem. Spowoduje to szybkie zapadanie się linii upadającej. Zaś linia środkowa kontynuuje swoją dalszą ewolucję. Tutaj w nadchodzących tygodniach pojawi się masowe budzenie ludzkości. (Szczegółowo proces ten opisałam i wyjaśniłam w raporcie z sierpnia 2022 – Początek rozpadu dualnej rzeczywistości).
Schodzące w tym okresie energie były krystalicznie białe, z odcieniem złotego. Określiłam to jako wydarzenie energetyczne, które trwało dokładnie 3 dni (wspomniałam o nim skrótowo w odrębnym poście 18.06.2023). Wydarzenie to uruchomiło konsekwencje z Przestrzeni, adekwatnie do wcześniejszych działań. Dało też dostęp do kompletnie nowych możliwości w rzeczywistości materialnej. To namacalne „Stawienie się do życia”. I przejście na niezależne zasilenie prosto ze Źródła.
Na poziomie ciał fizycznych w dniach 15.06-21.06 można było doświadczać „poczucia tycia”. U niektórych ludzi dało to dosłowne zwiększone poczucie apetytu. To efekt dość nagłego powiększania się ciał energetycznych i próby dopasowania się do tego nowego stanu ciała fizycznego. Od 22.06 potrzeby jedzeniowe wyraźnie się zmniejszyły. Ustąpiło też poczucie ciężkości.
MAŁA DYGRESJA: Każdy mógł doświadczyć tego wydarzenia ze swojej osobistej perspektywy i własnego poziomu świadomości (powiązanego z linią czasową). Jedni byli już zakotwiczeni w sercu, inni nadal tkwili w umyśle, a jeszcze inni doświadczali tego z poziomu przyziemności. Każdy miał swoje osobiste doświadczenie, adekwatnie do wibracji i linii czasowej. I niezależnie od tego jaką anomalię pokazał Rezonans w Tomsku i co było tego przyczyną (domysłów nie brakuje), faktem jest, że weszliśmy do kompletnie nowego. To poziom wibracji odczuwalny w Przestrzeni oraz dziejące się procesy były dla mnie podstawą by wskazać, że takie zdarzenie zaistniało. To był punkt przełomowy w energetycznej historii ludzkości.
(3)
Lipiec przyniesie kompletnie zmianę w energiach. Rozpoczyna on proces osobistego bilansu działań. Proces ten potrwa kolejne pól roku (do stycznia 2024). To całkowity zwrot w kierunku przepływu energii.
O ile energie pierwszego półrocza związane były z tym, na ile ludzie przechodzili swoje wewnętrzne procesy (rozwój) i wdrażali w swoim działaniu efekty tych procesów (działania skierowane na zewnątrz), o tyle energie drugiego półrocza są swoistego rodzaju informacją zwrotną z Przestrzeni (skutki tych działań z pierwszego półrocza).
Można powiedzieć, że pierwsze półrocze odnosiło się do podejmowania działań, zaś lipiec i kolejne miesiące będą czasem zbierania efektów tych działań. Zgodnie z powiedzeniem: „co zasiałeś, to zbierzesz”. To czas wzięcia całkowitej odpowiedzialności za własne poczynania. Spotkanie z osobistą Prawdą.
Informacja zwrotna z Przestrzeni odnosi się do tego, w jakim stopniu zostały zintegrowane wewnętrzne procesy, a mówiąc najprościej: na ile człowiek wyszedł ze wzorców odnoszących się do czakry postawy (lęk, przetrwanie) i czakry sakralnej (chęć posiadania). I na ile wszedł we wzorce czakry serca (kreacja z poziomu czystych intencji). Oraz na ile stanął w Prawdzie przed sobą. A – w konsekwencji – na ile stanął do własnego życia (patrz raport z czerwca 2023 oraz poprzednie raporty z tego roku, w których szczegółowo opisywałam zachodzące procesy).
Lipiec (i kolejne miesiące) to czas weryfikacji, czy i na ile procesy z pierwszego półrocza zostały ukończone. Gdyby odnieść to do bardzo prostego porównani i linii czasowych, to linia wzniesienia oraz linia środkowa w kolejnym półroczu odbierze „zysk” – adekwatnie do zintegrowanych u siebie treści, zaś linia upadająca doświadczy „straty”.
***
MAŁA DYGRESJA: Proces osobistego bilansu działań, czyli spotkanie z osobistą Prawdą to właśnie Ujawnienie. Ujawnienie Prawdy. Wielu ludzi błędnie zakłada i poszukuje ujawnienia wyłącznie na zewnątrz (jako upublicznienie informacji na określone tematy). Tymczasem prawdziwe ujawnienie zachodzi po cichu wewnątrz każdego człowieka. To czas, gdy człowiek sam ze sobą mierzy się ze skutkami własnych działań.
Proces Ujawnienia potrwa aż do listopada 2023. To będzie czas wzięcia odpowiedzialności za dotychczasowe działania, sprawdzian na ile potrafi się stawiać granice, to także rozsypywanie się wszystkiego tego, co do tej pory opierało się wyłącznie na energii męskiej (patriarchat, systemy hierarchiczne, autorytet zewnętrzny, itp.). Z poziomu psychologicznego to oczyszczanie tematów związanych z relacją z ojcem.
***
W związku ze zmianą kierunku oddziaływania energii, lipiec może przynieść chwilowe poczucie zastoju, utknięcia, marazmu („nic się nie dzieje”). To zjawisko przejściowe, ponieważ już od sierpnia (a potem silnie jesienią), Przestrzeń u każdego człowieka będzie weryfikowała to, na ile jest on już w swojej Prawdzie i działa w oparciu o serce (osobistą kreację).
Informacja dla ludzi, u których po lipcu poczucie utknięcia nie zniknie: W tym przypadku warto wtedy sprawdzić za co nie wzięło się odpowiedzialności (bo te tematy będę blokować dalsze pójście naprzód).
Jednocześnie u wszystkich tych ludzi, którzy nie zmienili swoich wzorców i nadal będą działać w oparciu o wzorce czakry pierwszej i drugiej (w działaniach kierują się przyziemnymi pobudkami) Przestrzeń w najbliższych miesiącach w dość szybki i kompleksowy sposób zburzy wszystkie tego typu obszary.
Z kolektywnego punktu patrzenia celem tej pozornej destrukcji jest bowiem wejście ludzkości w działania oparte o wibrację serca. Tylko takie wzorce w kolejnych miesiącach i latach będą przynosiły skutki i będą miały możliwość trwałego istnienia.
Natomiast u ludzi, którzy są już w pełni zakotwiczeni w sercu i wiodą swoje życie w oparciu o osobistą kreację (czyli „stawili się do życia”) Przestrzeń jeszcze bardziej wzmocni tak wybrany kierunek działania.
(4)
Wejście w Przestrzeń serca uruchamia w lipcu (i w kolejnych miesiącach) dwa potężne i –w moim odczuciu – kluczowe kolektywne procesy dotychczasowej transformacji: (1) oczyszczanie energii seksualnej (zarówno kobiecej, jak i męskiej) a następnie (2) jednoczenie energii kobiecej i męskiej. Przy czym chodzi tutaj o bardzo głębokie i pierwotne wzorce tworzące dualizm, które współistnieją w każdym człowieku, niezależnie od płci (i z tej perspektywy traktuję ten wątek).
Dodam też, że procesy te będą dziać równolegle z jeszcze nadal trwającymi procesami oczyszczania i uwalniania z niskowibracyjnych wzorców.
Energie, które w czerwcu napłynęły do Ziemi i ciał ludzkich, spowodują w lipcu apogeum oczyszczania (do poziomu komórkowego) wszelkich zapisów związanych z ranami seksualnymi (zarówno w energii żeńskiej, jak i męskiej). Przy czym znaczenie więcej będzie uwalniać się ze strony energii żeńskiej. Uzdrowiona energia żeńska będzie mogła następnie wesprzeć zdrowienie tego, co męskie.
W dalej kolejności oczyszczenie energii seksualnej stworzy przestrzeń do zjednoczenia energii żeńskiej i męskiej we wzajemnym szacunku i miękkości.
Wewnętrzne procesy zdrowienia obszaru seksualnego, jakie w lipcu będą zachodzić w każdym człowieku to podstawa, by następnie móc je manifestować w przestrzeni zewnętrznej jako tworzenie (szczególnie od wiosny 2024 roku) absolutnie uświęconych związków pomiędzy kobietami i mężczyznami. Związki takie są oparte na miłości serca (uwaga, nie mylić tego z pożądaniem z czakry drugiej), wzajemnym wsparciu i wzrastaniu obojga partnerów. Jest w nich obecna wzajemna szczerość, lojalność i szacunek. W związkach takich to co żeńskie kreuje i prowadzi, zaś to co męskie zasila kreację i ochrania to co żeńskie
I o ile do tej pory relacje takie nazywano „wyjątkowymi”, o tyle już wiosną 2024 proces ten zaistnieje na skalę kolektywną.
(5)
Uzdrawianie energii seksualnej i tematów powiązanych z czakrą sakralną będzie też miało bardzo silny związek z uzdrawianiem czakry gardła. To kolejny proces, jaki rozpoczyna się w lipcu. Te dwie czakry współistnieją ze sobą. Energia sakralna (kreacja w materii) ma ścisły związek z manifestacją tej kreacji w materii (gardło). Widać tutaj prawidłowość, która pokazuje, że jeśli ktoś ma zablokowaną energię w czakrze sakralnej najczęściej też ma problemy z manifestacją własnej kreacji w życiu.
(6)
PODSUMOWANIE RAPORTU I WSPÓLNE DZIAŁANIA NA LIPIEC:
Cele dla pojedynczych Ludzi: (1) osobisty bilans dotychczasowych działań i zmierzenie się z osobistą Prawdą (która jest kluczem do skuteczności w działaniu), (2) kreacja opierająca się o czakrę serca.
Cele dla Kolektywu Ludzkiego: (1) relacje oparte o uświęcony związek kobiety i mężczyzny, (2) oczyszczanie energii seksualnej oraz czakry gardła.
Z miłością – Anna Architektura
Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.
KONTAKT do mnie:
www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)
e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura
FB: Architektura Osobowości
- Z ostatniej chwili
Kochani,
doświadczamy wreszcie tak długo oczekiwanego WYDARZENIA energetycznego. To uwieńczenie procesów, które w przestrzeni działy się od 2020 (które opisywałam co miesiąc w raportach energetycznych).
WYDARZENIE to otwiera kompletnie nową przestrzeń możliwości w rzeczywistości materialnej. To namacalne “Stawienie się do życia”. Rozpoczyna się czas prawdziwego zwrotu z Przestrzeni adekwatnie do wcześniejszych działań. To dosłowne trwałe doświadczenie ciała świetlistego. Pełne połączenie na wszystkich poziomach energetycznych. Tutaj zarówno odczucia tradycyjnymi zmysłami są dużo bardziej intensywne, nie wspominam już o ekstrasensorycznym postrzeganiu, które też od wczoraj jest inne niż wcześniej
Doświadczajmy więc rozpuszczenia się w rzeczywistości piątego wymiaru
. To początek zupełnie nowych jakości. Z miłością – Anna