G: Myślę, że jak poukładam sobie swoje sprawy w pracy, to poczuję spokój.
A: Tak sądzisz?
G: Tak, właściwe to nic więcej nie potrzebuję do własnego szczęścia.
A: A co jeśli nie poukładasz? Co wtedy z twoim szczęściem i spokojem?
G: (…. Cisza…..) Jest mi smutno. (…dłuższa cisza….) Nie, jednak mam nadzieję, że się uda! (…cisza….) Sama już nie wiem… nie chce mi się o tym myśleć.
A: Tak właśnie się czujesz, gdy uzależniasz swój stan od czegoś co jest na zewnątrz, co tylko pozornie zależy od Ciebie.
M: To co mam robić?
A: Przestań robić, zacznij być. Po pierwsze świadomie przekieruj uwagę na to co teraz czujesz w ciele. Zacznij w tej chwili… Poprowadzę Cię.
KOMENTARZ W PIGUŁCE: Nieświadoma identyfikacja z umysłem (ego) powoduje, że człowiek nie jest w stanie przebywać w „teraz”. Jedną ze strategii ego jest skupianie się na przyszłości. W ten sposób ego próbuje znaleźć jakiś sposób na spełnienie, np.: „Pewnego dnia, gdy zrobię/wydarzy się/ to i tamto, będę szczęśliwy”.
Tymczasem projektowanie sytuacji, która ma przynieść określone korzyści w przyszłości to kolejna iluzja ego. W tym kontekście chwila obecna dla ego nie istnieje jako „teraz”. Jest jedynie środkiem do realizacji celu osadzonego w przyszłości. Będąc poza „teraz” człowiek nie ma dostępu do swojej osobistej mocy. Ponadto na energetycznym poziomie wysyła wibracje oczekiwania oraz jednocześnie wibracje braku w „teraz”. I dokładnie to dostaje: wieczną doskonałą przyszłość, która jednak nigdy nie staje się teraźniejszością.
A jak jest u Ciebie? Zapraszam do kontaktu. Anna