
W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.
Przed nami marzec, od którego rozpocznie się to, na co od wielu miesięcy czekają wszystkie istoty Światła.
Aktualnie nadal jesteśmy w procesie bardzo intensywnego oczyszczania kolektywnej przestrzeni astralnej z nie-wysokowibracyjnych wzorców. To co aktualnie obserwujemy w przestrzeni rzeczywistej dokładnie oddaje siłę i natężenie tego procesu. W wielu miejscach na świecie można zaobserwować gwałtowne zjawiska przyrodniczo-pogodowe (wzmożoną aktywność wulkaniczną, powodzie, w Polsce zaś niezwykle silne wiatry, które pojawiają się „falami”).
Energie, jakich mogą doświadczać szczególnie sensytywne osoby powodują dużą amplitudę zarówno odczuć, jak i doznań z ciała: od bardzo harmonijnych i wysokowibracyjnych po niepokój, zaburzenia snu i różnego rodzaju bóle/dolegliwości somatyczne. Na poziomie psychicznym mogą to być nawet stany smutku (jak w żałobie), poczucie osamotnienia, itp. Które jednak szybko ustępują radości, lekkości i poczuciu samostanowienia i wolności. Tak manifestuje się ta potężna zmiana we wzorcach na poziomie każdej pojedynczej istoty.
Szczególnie stało się to odczuwalne od początku lutego (konkretnie od 02 lutego) i rosło aż do silnego apogeum 21 lutego. W przestrzeni energetycznej w tym czasie było mocno „burzliwie”. Przełom energetyczny nastąpił dokładnie 22 lutego 2022 i zdarzenie to inicjuje postępujący w kolejnych miesiącach (1) proces całkowitego oddzielenia (teraz już w świecie materialnym) dwóch linii czasowych i istot, które nimi podążają. Proces ten potrwa około roku, do wiosny 2023. Oznacza to tyle, że wszystkie istoty na duchowym poziomie już wybrały, na której linii czasowej chcą być.
To oddzielnie linii czasowych jest bezpośrednio powiązane z pierwszym etapem kluczowego procesu, jakim jest wzniesie energetyczne naszej Planety. Ten pierwszy etap rozpocznie się po 22 lutym, a konkretnie w marcu i potrwa do późnej wiosny 2022. To (2) proces skanowania przestrzeni i istot falą specyficznego światła. Światło to będzie jednak zasadniczo różnić się od tego światła, które znamy, ponieważ będzie przenikać wszystko (nie zaś odbijać się) i weryfikować (niwelować) wszystko to, co nie wibruje w Prawdzie. Światło to u każdego człowieka (po przeskanowaniu jego istoty) zakotwiczyły kody, które będą swoistego rodzaju trwałą i niezmienną już sygnaturą konkretnej linii czasowej (o dwóch liniach czasowych pisałam w wielu poprzednich raportach – zachęcam do zajrzenia wstecz). Sygnatura ta będzie powiązana z tym, na ile człowiek nadal jest przywiązany wyłącznie do tego, co materialne i działa wyłącznie z poziomu ego-umysłu (tzw. działanie poza własną strategią energetyczną), a na ile ma otwarte serce i jest połączy z tym, co duchowe (uwaga: nie mylić z modną ostatnio tzw. „pseudoduchowością). Jest to pierwszy tak „namacalny” etap związany z procesem wzniesienia planetarnego (o kolejnych będę sukcesywnie pisała w kolejnych raportach miesięcznych). Jest to czas, na które czekają wszystkie istoty Światła. Czas, który właśnie się dokonuje.
Docelowo ta fala światła wzmocni wszystko to, co wibruje w Prawdzie i zniweluje wszystko to, co wibruje w fałszu. Dotyczy to nie tylko wzorców, ale także ciągów zdarzeń, zamierzeń, itp. Będzie to oczywiście proces. I najciekawsze jest to, że ciemne siły nie są w stanie tego powstrzymać.
Z tego powodu w nadchodzących dwóch-trzech miesiącach u wielu ludzi wibrujących w fałszu mogą być obserwowalne „dziwne” i niezrozumiałe zachowania, duża huśtawka nastrojów, labilne decyzje, brak konsekwencji w linii postępowania i wiele zjawisk oraz odczuć wynikających z rozpadu tego co wibruje w fałszu. Dobrze będzie to widać np. wśród polityków i ich decyzji (np. wprowadzanie czegoś, a następnie wycofywane się z tego lub kompletna nielogiczność/wzajemna sprzeczność decyzji). Zakotwiczona sygnatura linii czasowej ciemnej strony będzie miała także u takich istot bezpośrednie przełożenie na ciało fizyczne i jego przyspieszony rozpad. Tego już nie da się zatrzymać.
Zaś osoby wysokowibracyjne, sensytywne na pewno odczują to przenikanie fali światła u siebie. Może to przypominać odczucie jakby coś zewnętrznego przechodziło przez strukturę energetyczną ciała, ale jednocześnie tę strukturę „obserwowało z zewnątrz”. U każdej istoty odczucia te mogą się też różnić. Trudno znaleźć odpowiednie słowa na precyzyjne opisanie tego stanu. (Będę wdzięczna za wszelkie komentarze od osób, które to doświadczenie będą mieć za sobą i zachcą podzielić się swoją perspektywą pod niniejszym raportem).
Osoby wysokowibracyjne będą jednocześnie czuły wewnętrzną pełną zgodę i otwartość na przejście tego indywidualnego doświadczenia. Mogą też odczuwać zauważalny po nim wzrost energii i poprawę ogólnego samopoczucia z ciała.
U wielu ludzi, który wybrali linię wnoszącą, od marca będzie też następowała już bardzo wyraźna (i odczuwalna na poziomie somatycznym) przebudowa DNA (powiązana z transformacją ciała ze struktury węglowej w strukturę krzemowo-krystaliczną). Ta zmieniona (a raczej przywracana do stanu wzorcowego) struktura ciała umożliwi w kolejnych miesiącach przepuszczanie znacznie większych i mocniejszych wiązek energii (co w konsekwencji da także dostęp do nowych poziomów informacyjnych). Trzeba bowiem pamiętać, że Światło = informacja. Docelowo ludzie ci zaczną być w stanie dostrzegać także inne wymiary. Co dla wielu może być niemałym zaskoczeniem, na które warto się przygotować.
Z uwagi na przyspieszenie procesów transformacji, w marcu i kolejnych miesiącach szczególnie warto zadbać o własne ciało i słuchać jego potrzeb. Duże znaczenie ma też lekki sposób odżywiania (nawet z czasowymi głodówkami), wsparcie ciała wybranymi pierwiastkami (szczególnie istotny może okazać się krzem), nawadnianie żywą wodą oraz wszelkie praktyki uziemiania.
To także idealny czas na dokonywanie wyborów, które służą wzrastaniu. Może to być np. zmiana pracy, uporządkowanie spraw relacyjnych, zmiana miejsca zamieszkania, itp. Przestrzeń w marcu i kolejnych miesiącach będzie bardzo wspierać wszelkie tego typu działania. Wiele osób może oczywiście mieć różnego rodzaju wahania, ale warto wtedy sprawdzić, na ile wahania te płyną z głowy (to nie jest konstruktywny doradca), a na ile z serca. Kierunkiem jest już teraz wybór Serca.
Do naszej Planety w marcu dopłynie również potężna dawka energii niosących najwyższe wibracje Miłość Bezwarunkowej. Ten (3) proces umacniania wibracji Miłości Bezwarunkowej potrwa do połowy roku 2022. Dopływy tej energii będą mieć charakter falowy. U ludzi zamanifestuje się to jako naprzemienne okresy intensywnych zmian w postrzeganiu, większego współczucia, chęci pomagania, tolerancji, zrozumienia, itp., po których będą pojawiać się okresy zatrzymania (taki czas na „oswojenie się” z nowym JA). Dlatego warto uważnie obserwować własne postrzeganie rzeczywistości, gdyż będzie się ono zmieniać i zmierzać w kierunku coraz bardziej niedualnym.
Kluczowe jest uświadomienie sobie, że za każdym razem, gdy coś jest kreowane z poziomu umysłu (czyli działanie poza własną strategią energetyczną – osoby, które robiły u mnie profil psychologiczno-energetyczny wiedzą o czym piszę), to nawet jeśli dzieje się to w oparciu o wspólne wartości, to jednocześnie w innym miejscu – dla równowagi energetycznej – pojawia się dokładnie przeciwwaga w postaci zdarzeń/kreacji niskowysokowibracyjnych. Należy zrozumieć, że równowaga dualna to dwie odmienne manifestacje, które potrzebują się – na energetycznym poziomie – zrównoważyć. Tak długo więc jak ludzie „walczą o pokój” (zamiast być pokojem), tak długo toczą się wojny, itp.
Zaś gdy człowiek kreuje z poziomu Serca (działa z poziomu osobistej strategii energetycznej – zob. profil psychologiczno-energetyczny), wchodzi w poziom kreacji niedualnej, opartej na Bezwarunkowej Miłości. Wtedy więc globalnie następuje wyłącznie „przyrost” dobra i obfitości.
Na poziomie globalnym ta energii Miłości Bezwarunkowej w połączeniu w ww. falą światła przyniesie także kolejną falę przebudzenia, która w przestrzeni materialnej zamanifestuje się około połowy roku. W wyniku tego przebudzenia kolejna grupa osób zacznie prawidłowo rozpoznawać, co dzieje się na naszej Planecie. Tego procesu naprawdę już nie da się zatrzymać i ciemne siły dokładnie o tym wiedzą, dlatego będą w najbliższych miesiącach podejmować próby wygenerowania lęku właśnie po to, by osłabić/opóźnić ten proces przebudzenia.
Warto zajrzeć do raportu energetycznego z grudnia 2021, gdzie szczegółowo omawiam jak działa energetyczny mechanizm procesu kreacji. Istoty niskowibracyjne znając ten mechanizm wykorzystują go, by generować lęk ludzi do zasilania ich wymyślonych określonych zdarzeń (bo sami nie mają mocy kreacji). Dlatego tak istotne jest zaprzestanie zasilania takich scenariuszy własną uwagą i emocjami. Pamiętajmy, że ciemne siły nie mają ŻADNEJ mocy sprawczej. Korzystają z energii i emocji każdej nieświadomej/nieprzebudzonej istoty.
Teraz też istoty niskowibracyjne robią wszystko co jeszcze mogą, by opóźnić proces wzniesienia. W związku z kolejnym rozbłyskiem słonecznym, który rozpocznie drugi etap wzniesienia planetarnego, i który dotrze do naszej Planety około wczesnej jesieni 2022, jest wielce prawdopodobne, że ciemne siły nasilą eskalację różnego rodzaju konfliktów szczególnie pod koniec lata. Zresztą z tego też powodu już teraz obserwujemy usilne próby skonfliktowania w Europie (szczególnie w obrębie skłócenia krajów słowiańskich) i na Bliskim Wschodzie (i nie będą to ostatni próby generowania strachu w 2022). Jednak w przestrzeni nie widać tutaj potencjału na ten ich „wymarzony” scenariusz dużego konfliktu. I tym szybciej się to rozpuści, im więcej osób pojmie, że wierząc w medialną nagonkę na taki scenariusz i obawiając się go, dokładnie w nieświadomy (a raczej już teraz trzeba napisać nieodpowiedzialny sposób) zasilają energetycznie taki wariant rzeczywistości. Niskie emocje i skierowanie uwagi to właśnie paliwo takiej kreacji. Dlatego jak najbardziej należy obserwować, reagować z poziomu Serca, jednak bez zasilania tego własną energią emocjonalną.
Na skutek tej fali przebudzenia coraz więcej też osób sprzeciwi się takiej linii postępowania (generowania konfliktów i problemów). Działania te przyczynią się także do zjednoczenia się wielu osób, które do tej pory służyły systemowi w różnego rodzaju służbach mundurowych. Czeka nas piękny proces.
Tym bardziej ważne jest pozostawanie w wibracji miłości i wdzięczności. I zasilanie swoją energią scenariusza pokojowego, w którym jak najwięcej ludzi jak najszybciej budzi się i staje do swoich ról duchowych zgodnie z własnym powołaniem.
Wibracja serca jest wielokrotnie potężniejsza niż wibracje niskie, lękowe. Z tego powodu każda osoba przebudzona w wykładniczy sposób osłabia scenariusz istot niskowibracyjnych. To już się sypie i będzie się sypać dalej, w sposób nawet bardziej lawinowy.
W wyniku tej fali przebudzenia coraz więcej ludzi zacznie też mieć świadomość osobistego pola energetycznego i tego, jak świadomie nim kierować. Coraz więcej ludzi zacznie działać zgodnie ze swoimi strategiami energetycznymi (z poziomu Serca i czucia ciała). Będzie też w swojej odwadze rezygnować ze wszystkiego tego, co im nie służy. Od późnej wiosny i szczególnie po połowie roku rozpocznie się naprawdę natężony ruch np. w zakresie zmiany pracy, uwalniania się z niesłużących relacji, zmian miejsca zamieszkania (zarówno w postaci przeprowadzek do innego lokum, ale też zmiany geograficznej miejsca zamieszkania, migracji).
Jeśli ktoś poczuje w sobie wyraźny „zew serca”, by zacząć coś robić, warto za tym pójść. To droga, która wiele osób będzie w stanie doprowadzić do odkrycia osobistego powołania, które z kolei jest warunkiem koniecznym, by móc w tym wcieleniu zamanifestować własne Mistrzostwo Osobiste (osoby, które robiły u mnie Osobisty Profil Mocy odnoszący się m.in. do osobistego powołania i mistrzostwa wiedzą o czym piszę).
Ludzie, którzy podążą za własnym Sercem, na swojej drodze będą spotykali innych, którzy wybrali podobnie i mają wspólne cele/zadania do wykonania. To „przedwiośnie” tworzenia się jednorodnych zbiorowości duchowych (choć jego apogeum przypadnie na rok 2023).
Ze swojej strony oferuję dwa mocne narzędzia transformacji osobistej i dostosowania do wibracji Matrycy Nowej Ziemi (którą to transformację dalej jest się już w stanie poprowadzić samodzielnie):
- Profil psychologiczno-energetyczny: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/about/
- Osobisty Profil Mocy: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/osobisty-profil-mocy/
Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie https://architekturaosobowosci.wordpress.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.
KONTAKT do mnie:
www: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/ (formularz kontaktowy)
e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura
jak zawsze się popłakałam czytając.
dzisiaj myślałam o tym raporcie, kiedy się pojawi! dziekuję!!!
Wczoraj przyszła do mnie listowa wiadomość, na którą czekałam od listopada a mojej przyjaciółce rozwiązała się pozytywnie sprawa sądowa o opiekę nad dziećmi. Nie był to łatwy dzień, ale z pozytywnymi wydarzeniami. Przed 23 gdy usypiałam, mając zamknięte już oczy widziałam choćby z głowy wylatywała mi miniaturowa postać (duch/dusza człowieka) z rękami wzniesionymi ku górze. Była jasno fioletowa bądź różowa a równocześnie do niej szły z przestrzeni wiązki energii o takiej samej barwie. Pomyślałam, że to moja dusza wznosi się na wyższe wibracje bądź moja dusza łączy się ze źródłem. Poczułam radość i spokój i usnęłam 🙂
Szanowna Pani.. Napisała Pani NIE światła.. Psychologia tworzenia słów mówi że NIE dla Podświadomości nie jest słyszalne.. Więc może zamiast nie światło mówmy po prostu gady….
Po prostu się zryczlam.. Dziekuje🌹
Pani Iwono, używając nomenklatury “dobro-zło” “światło-mrok”, nadal pozostajemy w układzie dualnym, czyli tym, z czego teraz potrzeba wyjść. Zaś słowo gady nie oddaje istoty sprawy. Tam jest wiele ras kosmicznych, choćby sztuczna inteligencja, drako, reptilianie, i inne, których agendą nie jest Miłość i Dobro. Pozdrawiam z serca – Anna
Dzieją się niesamowite rzeczy. Osobiście widzę gołym okiem zmiany w ludziach i ich nagłe otworzenie oczu na to, co się dzieję. U siebie też widzę ciekawe objawy, takie jak różnego rodzaju osłabienia organizmu. Uczucie podobne do tego, jakbym miał gorączkę, tyle, że bez gorączki :). Wahania nastroju, od euforii po totalną depresję. Najdziwniejsze co się u mnie dzieję jednak, to sen przez ostatni miesiąc. Otóż z porannego skowronka, który po 7miu godzinach snu, zrywa się z łóżka, spałem nawet po 13 godzin.
Mam podobnie..
Aniu Kochana.Dziekuje za cudowny przekaz.Chcem sie z toba podzielic co dzieje sie w mojej przestrzeni.Dzis rano po nocce w pracy pierwszy raz widzialam energie plynaca w pokoju wychodzila z ciemnej w biala energie uderzajac o moje cialo Meole do okola.Kiedy zamknelam oczy I odpuscila mysli zeby spokojnie za snac zobaczylam swiatlo na kilka sekubd bo bylo tak jasmine ze pod zamknietymi powiekami bylo intensive.I w tym samym moments poczulam fale uderzeniowa w cialo.I od dluzszego czasu widze czy przy zamknietych oczach czy tez otwartych jak jestem w wibracji szczescia kolor indygo.Niech sie Dzieje..Wracamy do domu..Moje serduszko pozdrawia twoje serduszko.
Cudownie sie dzieje. Ja tez to odczuwam na rozne sposoby : sennosc, zmeczenie, bol stawow, euforia. A czasami mam wrazenie ze widze rozne energie, take jak by wiazki Swiatla I rozdzielenie energii, jakby “piksele”, trudno to nazwac.
Z miloscia
Wszystko się zgadza. Do wczoraj czułam ogromny smutek. Momentami popłakiwałam. Tydzień temu przestałam jeść i trzy dni nie jadłam nic, potem zaczęłam coś powoli jeść ale w bardzo małych ilościach i tak do dziś. Sporo pije wody, jestem ciagle spragniona. Z 21 na 22 lutego miałam bardzo dziwne sny, obudziłam się z poczuciem winy, ale jakimś bardzo innym, nietypowym. A od kiedy tylko wstałam mam wrażenie, ze przenika przeze mnie coś dobrego. Jestem taka spokojna. Czuje jakbym się lekko unosiła i kołysała w przyjemnej przestrzeni. Kocham to uczucie. Dziękuje za raport i wysyłam miłość! ❤️
Mam pytanie dotyczące tego co się dzieje. Bo moze to nie ma z tym zwiazku, ale nie wiem. Od jakiegoś czasu w czasie duzego relaksu lub medytacji pojawią się coś jakby banka. Tylko ona skupią swiatlo, tło jest czarne. W bańce widze obrazy, często są dramatyczne. (I jak często widze światła i czuje ze pochodzi z mojej glowy, banka jest jakby obca) Nie boję się ich bo czuję, że niedotycza mnie. Widze jakby swiat w trakcie, albo po apokalipsie. Widze cierpiących ludzi. I jest mi ich zal, a z drugiej strony wiem, że to poza mna. Krzycza, ale ich nie słyszę, wyciągają do mnie ręce ale są poza mna. To samo ze snami. Jestem w nich obserwatorem, szkoda mi tych ludzi, ale się tego obrazu wcale nie boję. Dzisiejszy sen mnie zdołował bo widzialam jakby zło wyrządzone wyrządzone w przeszlosci. Widzialam kobiety ktore byly ofiarami patiarchatu, które z tego powodu się zabiły (zapewne byla to metafora). Chodzilam wsrod nich i było mi ich zal, ze w imię zasad I jakiejś niezrozumiałej, ludzkiej idei spotkał je taki los. Już wcześniej zastanawiałam się nad tą banka, skąd się bierze, czy jest to coś z nowej rzeczywistości. Dzisiejszy sen i raport stały się zapalnikiem zeby zapytac. A skoro nie wierzę wierzę przypadek to może ktoś jest mi w stanie odpowiedzieć? Moze ma to związek z moją “nielogiczna” dla większości postawa, która charakteryzuje się tym, że nie potrafię odczuwać złości, żalu, nie mam w sobie chęci zemsty itp? Oczywiście, wkurzę się na moment, ale emocje tego typy sa u mnie chwilowe. Nie wiem co znaczy, miec do kogoś zal, czy w ogóle miec w sobie jakieś długotrwałe, negatywne emocje w stosunku do ludzi. Uwazam, ze kazdy jest idealny poniewaz jest częścią wszechwiata. Niezależnie od czynów. A skoro wszyscy jesteśmy jego częścią to ten czlowiek jest w jakimś stopniu mna, panią ze sklepu i każdym innym. I nawet jeśli robi coś złego w moim subiektywnym odczuciu to tylko dlatego, że w danym momencie jego swiadomosc nie pozwala mu na więcej. I nie mogę go za to winić. Jedyna osoba ktora moze wydawać osady negatywne lub pozytywne na nasz temat jestesmy my sami. A ludzie powinni się kochać za to, że są. Wiele osób nie rozumie tej postawy, nie rozumie, że nie szukam zemsty (np nie mam chory na pójście do sądu z szefem który niewyplacil mi kilkudziesięciu tys), ze nie przeszkadzają mi drobne kłamstwa (rozumiem że wynikają z czyjej sniskiej wartosci), ze jesli ktos powie mi coś niemiłego to owszem, odpowiem ale merytorycznie że się z tym nie zgadzam i zyje dalej. W zgodzie z tymi ludźmi. Swoją drogą, może dlatego? Na takim poziomie głębszym, tworzenia więzi, otaczają mnie wspaniali ludzie, w pracy mam teraz cudownego szefa, rodzina, przyjaciele, nawet ludzie do których przychodzę po zakupy itp to przepiękne istoty na które zawsze mogę liczyć. I ciężko mi pojąć, albo wyobrazic sobie jak można odczuwać niektóre stany bo ja tego nigdy nie doświadczyłam (w co ludzie nie wierza, wrecz starają mi się pokazać że jest inaczej i doszukują w moich reakcjach potwierdzenia. Nie rozumieja że chwilowa irytacja bo np klient na 5min przed spotkaniem dzwoni, że musi wyjechać a ja jechałam do niego 300km jest czymś innym niż trwale odczuwanie żalu do drugiego czlowieka)
Właściwie nie wiem po co wklepałam opis swoich odczuć, ale może jest to potrzebne do interpretacji “banki”? A może jeszcze po cos innego? To się okaże
Pozdrawiam was cieplo 🙂
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_D0DK2XQa1F6iFjNRMYjw8H1BYfOFmHJS,w400.jpg
W bańce ŚWIATŁA widzialnego PRZEZ zmysły uwięziona Świadomość Nieskończona.
Witaj, ja też często widzę podobnie jak ty, czasami fraktale. No ciekawie się robi:))
Ja wczoraj w Poniedziałek 21/02/22 wieczorem czułem między sercem a czakra sakralna, jakby jakaś energia ingerowała we mnie coś zewnątrz i od środka nieprzyjemne bardzo odczucie.
I miałem wrażenie, jakby moje ciało subtelne miało wyjść ze mnie.
I bardzo silne wibracje czułem intensywnie jak leżałem.
Przestawałem to czuć tak wyraźnie jak chodziłem.
Bardzo gorąco od godziny 19-24 sprawdzałem nie miałem gorączki.
Mam podobnie. W 2020 radość i pokój oraz miłość w sercu, później lęki i depresja na przemian z euforią ale taką że góry można przenosić. Nawet podejrzewałem u siebie jakaś chorobę psychiczną (dwubiegunowa). Ale widzę ze w ostanim czasie ma podobnie wiele osób będących na ścieżce rozwoju duchowego. Zresztą sama Biblia mówi ze „mam być przemienieni na dźwięk ostatniej trąby” – cokolwiek to znaczy. Sam nie wiem.
Aniu kochana🌷 z wdziecznoscia dziekuje za kazdy nowy Raport Energetyczny,ktory z radoscia czytam i obserwuje zachodzace zmiany w moim zyciu i nie tylko w moim.
W pazdzierniku 2021 nie wrocilam do domu w Ottawie z powodu restrykcji i zostalam na polskiej wsi.
Czulam,ze to centrum stolicy juz nie dla mnie.
Z miloscia,wdziecznoscia i radoscia pozdrawiam💚💖
Dziękuję za kolejny raport, który jest jak otwierane okno na nadchodzące Nowe. Dostałam odpowiedź na przychodzące we mnie w ostatnim czasie pytania- jak będzie dalej, dlaczego tak się zmiennie czuję i ostatnio więcej śpię itd… Serdeczności!
Dzień dobry,
Bardzo dziękuję za tą lekturę.
Z miłością
Piotr H.
Wysłane z iPhone’a
> Wiadomość napisana przez Architektura Osobowości w dniu 22.02.2022, o godz. 15:47: > > >
Witam pięknie. Każdego miesiąca czytam raporty energetyczne , które bardzo ze mną rezonują. Jestem wdzięczna za Pani wklad w Nasz rozwój. Pozdrawiam ciepło Edyta Zachorska
Dzieją się naprawdę piękne rzeczy, ludzie z otoczenia wyglądają jak przebudzeni z letargu, zaczynają zmieniać siebie i swoje podejście do wielu spraw. U mnie osobiście dużo pozytywnej energii, jestem na etapie przemiany swojego ukochanego hobby w zawód, urządzania pracowni itp. Będę robić to co zawsze kochałam. Fizycznie okresy wielkiego zmęczenia i potrzeby snu, szum w uszach, spadek masy ciała, dziwne sny i widzenie dziwnych kolorów, pozatym uczucie, że wszystko jest tak jak powinno być, uczucie podniecenia na coś nieoczekiwanego co ma się wydarzyć . Pozdrawiam
Mam podobnie ❤
Serdecznie dziękuję za ten ożywczy przekaz! Jesienią 2018 r. przeżyłem bardzo intymny czas – świat zaoferował mi tamten rok jako krainę złotego światła całych miesięcy spędzanych w ciszy Przyrody, pośród Drzew, ptaków i saren. Pamiętam przejmujące zachody Słońca tamtej jesieni i feerię barwnych wspomnień, które zaczęły znienacka wyświetlać się w mojej świadomości. Było to bardzo rzewne, nostalgiczne i przejmujące. Miałem poczucie zakończenia, pożegnania, odłączenia od czegoś z mojej przeszłości… W 2019 r. dużo chorowałem, ale był to czas ukojenia, rewizji, zmiany, odrzucenia fałszywych relacji, także z samym sobą. W 2020 r. wszedłem spokojny, oczyszczony i nie podpadłem pod histeryczny urok pandemonium… W końcu 2020 r. poznałem bardzo tajemnicze Drzewa, oddalone od mojego domu o ok. 20 km. Dotarłem do nich podczas spontanicznej, pieszej wędrówki. Pierwsze, co zrobiły te Drzewa, to odjęły wielomiesięczny ból kręgosłupa na odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Zniknął z dnia na dzień już na drugi dzień po spotkaniu z tymi Drzewami. Później Drzewa – do których chodzę raz po raz, obdarzyły mnie pewnymi spostrzeżeniami i wizjami, dotyczącymi mojej przeszłości, której nie widziałem wyraźnie. Po jakimś czasie zauważyłem, że podczas kontaktu z innymi Drzewami odczuwam w tylnej części kręgosłupa przepływ energii między Drzewami a mną. Miejsce kontaktu od wielu miesięcy przesuwa się stopniowo w górę wzdłuż kręgosłupa. Znacznie bardziej sensytywne stały się moje dłonie i mam więcej proroczych snów. Co jakiś czas czuję opór, ale i przemianę. 31.10.2021 r. w jednej godzinie począłem odczuwać w prawej nodze nieprzyjemne fenomeny na granicy cierpnięcia i bolesnych impulsów. Trwały około miesiąc. Były niepokojące i bolesne. Dopiero później dowiedziałem się, że w tym czasie wystąpiły gwałtowne burze słoneczne, a do Ziemi dotarła silna fala. Także w ostatnich trzech tygodniach zmagałem się z nieprzyjemnymi doznaniami bólowymi, które interpretuję jako neurologiczne. Przedwczoraj wysiedziała je u mnie kocica. Sama mnie wybrała podczas mojej bytności u znajomych i po półgodzinnym siedzeniu, dolegliwości ustąpiły. Zbiegło się to z dniem dzisiejszym i wczorajszym (21.2.2022/22.2.2022, kiedy to odczułem ogromną zmianę aury, przemianę uczuciowości, lęk, niepokój, ale i natchnienie. Aż teraz przeczytałem Pani słowa! Dziękuję!
Bardzo ciekawe jest to widzenie “pikseli” światła. Mam bardzo podobnie, od jakiegoś czasu. Jakby właśnie piksele, lub światełka pojawiające się od czasu do czasu i znikające. Na początku myślałam, że jest to jakas wada wzroku haha. Wiesz może co to jest? Jestem bardzo ciekawa jak to wygląda u Ciebie. Pozdrawiam!!
Wielokrotnie podczas czytania tego tekstu czułam przechodzące przez moje całe ciało, takie jakby dreszcze, drgania, połączone z eksytacją. Czułam je już kilkukrotnie wcześniej. Zamykam wtedy oczy i oddycham. Instynktownie zawsze nanie pozwalam, czuje ze coś sie zmienia. Zawsze tez czytając raporty czuje, że idę wyżej. Czasami mimo że je czytałam wracam do nich jak mam spadki, bo czuje ze dają mi lekkość I wznoszę się do góry. DZIĘKUJĘ ZA TO Z CALEGO SERCA. BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ.
Mam dokladnie to samo. Pojawiaja sie i szybko znikaja male punkty, jakby przeblyski bialego i intensywnie niebieskiego swiatla 🙂
🤍🤍🤍🤍🤍
Również luty jest dla mnie miesiącem, w którym zamiast 8 godzin snu potrzebowałam 12 – 13,bylam osłabiona i jak juz ktoś pisał “czułam gorączkę bez gorączki”. Nigdy przedtem tak się nie czułam. Nawet trudno w kilku zdaniach opisać ten dziwny stan. A stan psychiczny, no cóż od płaczu po głęboka wiarę,, że to o co aktualnie priszecsoelni się, że wydarzy się cud…
To jest piekne i wzruszajace.
O marcowym skanowaniu wszystkich istot nietypowym rodzajem swiatla, mowi tez Dorota z kanalu “Wglady Duchowe” na YT, nazywajac to Struna ze Zrodla. I ja silnie odczuwam, ze nadchodzi cos wyjatkowego. Moznaby rzec, Zrodlo Wszelkiego Istnienia, z ktorego wzielismy poczatek upomina sie o nas. Czas wracac do Domu Kochani!
Pokoj Nam ❤ Pokoj wszystkim Istotom ❤ … i niech dzieja sie cuda.
Ja jeszcze ostatnio gdzies natrafilam na coś o “przeswietleniu sumień”. A dodatkowo Daniel Cankow tez o tym wspominał na ostatnim nagraniu. Jestem tego ciekawa,ale tak pozytywnie. Będzie co ma być 😉
Dziękuję za raport
Właśnie od paru dni “coś” mi mówi że mam zrezygnować z mojej aktualnej pracy i że coś nowego nadchodzi , osoby z mojego najbliższego otoczenia (rodzina) oczywiście próbuje mnie namawiać żebym dalej tam pracował gdzie aktualnie jestem bo to bo tamto… jednak czuje że będzie lepiej idąc za głosem intuicji gdy zrobię zmianę , nawet nie rozglądam się za jakąś nową praca , wiem że wszechświat podsunie coś co będzie na dany moment najbardziej stosowne 🙂 skok w nieznane
Mam tak Samo.
❤️🥰Uwielbiam czytać te raporty👍🙏bardzo dziękuję🙏❤️🌹.
Dzięki nim, utwierdzam się, że moje odczucia to nie tylko moje odczucia, ale ze to, co się dzieje, dzieje się prawiedziwie🌞🥰
Cudowny czas. Czuję is jakiegoś już czasu przenikająca mnie Energię. Serce promieniuje własną na zewnątrz. Odczuwam to. Jest to ciepło, które faluje. Widzę Energie krążące po moim ciele, różowo niebieskie kulki i patyczki.
Mam zlocista aurę w koło siebie.
Choć jestem w oku cyklonu, czuję się bardzo bezpiecznie, jak nigdy.
Zdrawiam wszystkich i życzę wszelkiego Dobra❤️🌞❤️🌞❤️🌞❤️🌞❤️
Co ja zauważyłam w ostatnim czasie?:
– czuję bardzo intensywny jeden rodzaj zapachu, wszędzie gdzie się pojawię, jest ze mną non stop i to niestety jest bardzo uciążliwe, nijak nie mogę się go pozbyć
– widzę fizycznie fale energii, jak na pięciolinii, gdzie zamiast nut usadowieni są ludzie. Kiedy kogoś spotykam odrazu Mam wizję, gdzie jest na pięciolinii usadowiony… czasem tych poziomych linii jest więcej i linie mają swoje kolory jako wibracje
– od 22.02. 2022 czuję, jak jestem skanowana. Czuję przebudowę DNA i widzę od wczoraj z wewnątrz na zewnątrz (widzę Siebie od środka) jak jestem prześwietlona. Można to zobrazować, jakbym była otoczona woalem, bardzo przezroczystą firanką i przez nią oglądała świat z zewnątrz Siebie…
– również głosy słyszę jakby z tuby’ ze środka Siebie
– niesamowicie!!!!! głośno i głęboko słyszę ptaki na Niebie’ wybudzają mnie w środku Nocy’ komunikuję się z nimi
– widzę przez źrenicę ludzką świat’ wnętrze człowieka i przez niego spoglądam na Świat
– czuję puls Ziemi
– nieziemskie szumy uszne’ rozsądza głowę (bezboleśnie), jakby ktoś pompował mi balon w środku i on dostraja się wewnątrz głowy do ścian, a w środku niego Światło
– ostatnio podczas zabiegu u chiropraktyka poczułam, jak otwiera się wieczko w miejscu ciemienia i wpuszczane jest jak przez grubą słomkę powietrze’ energia Źródła
– świadome Sny’ niezwykle nasycone symbolizmem
– Spokój jeśli chodzi o “plany globalistów”, widzę koniec
– no i te linie czasowe – od jakiegoś stycznia widzę, jak się oddzielają, w ostatnich dniach przybierając na sile…
Tego jest wiele więcej:
– porzucanie pracy w systemie, nagle, bez perspektyw, ale z ogromnym zaufaniem do Źródła O Jego prowadzenie mnie
– potrzeba przeprowadzki do innego miasta, gdzie od urodzenia mieszkam w jednym i tym samym miejscu
– nagłe zachorowanie w grudniu, gdzie brakowało lekarzom metod na wyleczenie… zapalenie połowy ciała i szybki powrót do zdrowia i czucie narodzenia na nowo kolejny raz, ale w jeszcze nowej linii czasowej
– słyszalne fizycznie prace wewnątrz ciała, jego przebudowa (jak na budowie) do tego Sny co Noc obrazujące ten stan
Etc.
–
Dzień dobry, zastanawiam się jaki jest sens dla Sił Nie-światła opóźnianie procesu, którego nie da się powstrzymać? Po coś to robią, zatem na coś liczą. No co?
W połowie kwietnia jadę też w miejsce które kocham i pierwszy raz zabieramy ze sobą całą najbliższą rodzinę, chcemy im pokazać to miejsce, nigdy tam nie byli. Czuję też, że tam zostaniemy. Po przeczytaniu o tym w tekście wzruszyłam się. Wiem że tak będzie. To piękne.
❤
wt., 22 lut 2022, 15:43 użytkownik Architektura Osobowości napisał:
> Architektura Osobowości posted: ” W niektórych fragmentach tekstu z > oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych > zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą > czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre z” >
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam serdecznie. Kasia Kitlińska W dniu 2022-02-22 15:43:54 użytkownik Architektura Osobowości napisał: Architektura Osobowości posted: ” W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre z”
Ostatnio redagowałam tekst do publicznego wystąpienia tak aby wybrzmiało Serce. Krótko przed tym siedziałam na ławce nad jeziorem, widziałam lśniące iskierki i poczułam jak wypełnia mnie fala opiekuńczości i troski.
Pojawiają się informacje na temat innych osób z którymi przebywam szczegolnie traumy. To jak jasnoczucie I jasnowidzenie. Krótkie przebłyski wyraźnych informacji. Fizyczne odczucia to rozpieranie i pulsowanie czoła i nasady nosa.
Podczas wichur czułam spokój, z ufnością i zaciekawieniem zastanawiałam się co rozgoni a co przyniesie wiatr.
Dzięki 👍🏻☀️
Piękny raport Pani Anno.
Mała wskazówka, pod koniec zeszłego tygodnia znowu zaczęły wypadać mi włosy i pojawiły się zajady. Tym razem było to w lżejszej postaci niż np. w 2020 roku, czy 2021. Remedium na to jest picie wywaru ze skrzypu polnego, żeby uzupełnić krzem, same witaminy nie wystarczą. Skrzyp pomaga na zajady prawie od razu.
Od 02.02.2022 nie zrobiłam żadnej sesji samouzdrawiającej, nie odczuwam takiej potrzeby. Jedyne co robię, to recytowanie the Soul Mantra, komunikowanie się ze Źródłem, Boską Matką Boginią, moimi Duchowymi Rodzicami i moją Duszą oraz z Matką Ziemią z Jej Najczystszym Sercem, na wszystkich moich liniach czasowych.
No i oczywiście robię to samo dla istot, które sa dla mnie najwazniejsze.
Poza tym, czuję się jak będąc w oku cyklonu. Dookoła burza, a we mnie jest spokój. Pojawia się też ochota na łzy.
Pokój Miłość Harmonia dla Wszystkich
… błogosławieństwa dla Matki Ziemii i wszystkich istot, również.
Odnośnie chorowania to i mnie to spotkało. Całkiem niedawno, w niedzielę więc 21.02. Nie mogłam wstać z łóżka, ale czulam, że tylko moje ciało jest jakby zepsute (mialam gorączkę, nie jakas wysoka, ok 38,5 ktora sie utrzymywała cały czas) a energii mam w sobie mnostwo i że jestem silna. Tak jakby glowa i cialo byly osobno i nie chciały współpracować. Nawet bol jaki temu towarzyszył byl moj, ale nie do końca. Był oddzielony od energii. Większość dnia przeleżałam w lozku w stanie porównywalnym do medytacji bo nie mogłam zasnąć (w końcu energii mialam cale mnostwo), a stan taki przekłada się u mnie na poczucie jedności ze źródłem więc mialam duze poczucie jedności i opieki. W poniedziałek, 22.02 obudziłam się świeża, ale jakby na kacu. 23.02 jakbym byla nowonarodzona, wszystko przeszlo. I mialam takie dziwne poczucie, że to wszystko wlasnie ma związek z transformacja. Dopiero teraz dowiaduje się, że daty byly istotne. Może zwykle przeziębienie, czy grypa, ale trzy dni? No i nigdy nie mialam tak wyraźnego poczucia rozszczepienia i rozdzielenia ciala od ducha. Czasem się to zdarza w czasie medytacji, ale inaczej to odczuwałam niz teraz
Dla mnie najbardziej bolesny, fizycznie i emocjonalnie, był rok 2020, od wczesnej wiosny. Przeszłam wtedy przez takie fizyczne objawy/symptomy, że pewnej nocy myślałam, że po prostu umrę. Usiadłam na łóżku, oparłam się o wezgłówek i byłam gotowa na odejście. Potem zasnęłam i kiedy obudziłam sie rano, bóle ciała i głowy, słabość minęły. Potem symptomy LAS (Light Activation Symptoms) pojawiały się i znikały, ale były już znacznie łagodniejsze. Dużo tez zmieniło się w moim życiu: odeszłam z pracy, nawiązałam ponowne kontakty rodzinne i nie tylko, część kontaktów zakończyła się i nie odczuwam w związku z tym żadnego smutku, a wręcz ulgę, zmieniły mi się zwyczaje żywieniowe, inaczej reaguję na otaczającą mnie rzeczywistość, sny(zawsze były), ale teraz są inne niż kiedyś. Teraz rozumiem je jako przeskakiwanie na różne linie czasowe, wiele się dzieje w czasie moich snów. Czasami budzę się z przemęczonymi stopami/stawami jakbym duzo sie pieszo przemieszczała i wiele robiła. Kocham Naturę i moim marzeniem, z głębi Serca, jest zamieszkanie wśród Natury i praca na rzecz Natury. Prawie rok temu straciłam moją Mamę i od tamtego momentu odczuwam potrzebę konkretnych zmian. Odczułam wtedy pewną wiadomość i ta wiadomość była konkretna i zupełnie inna niż wszystko przed ” śmiercią” mojej Mamy. Wiem, że te zmiany muszą nastąpić, bo taka ma być kolej rzeczy.
Przekazy mojej Intuicji/Żródła płyną z przestrzeni Serca/ Grasicy i to prowadzi mnie do określonych działań, które zaraz potem okazują się tymi prawdziwymi i właściwymi. Zawsze wtedy dziekuję Źródłu. System 3D wypiął mnie właściwie ze swoich ram. Żródło i moje Anioły tak poukładały moje sprawy, że wyraźnie było widać, że już nie przynależę do 3D, mówiąc w skrócie. Zrezygnowałam, formalnie, z pewnych działań i podpięć systemowych, bo tak ułożyły się moje życiowe sprawy.
Teraz kiedy coś nie jest dla mnie dobre, od razu pojawiają się przeszkody i jeśli tego nie posłucham, to w przeciągu dnia lub kilku dni od razu widać dlaczego. Energie potrafią np. zablokować mi internetowy dostęp do czegoś co zawsze było dla mnie dostępne. Robią to jako ostrzeżenie, żebym w coś nie wchodziła. I za to tez dziekuje.
Pokój Miłość Harmonia dla Wszystkich
Witam, Anno, dziękuję za Twój raport, jak zwykle w wyważonym tonie, bardzo to jest pomocne w utrzymywaniu równowagi w tych czasach szczególnie 🙂 podzielę się moimi odczuciami fizycznymi z ostatnich tygodni: 2 tygodnie temu spadek formy, jakby grypa, stan podgorączkowy, bóle całego ciała, poziom energii bardzo niski – cały dzień leżałam pod kocem, jak nigdy. a potem stopniowo regeneracja, i tydzień później miałam moment taki że – nie wiem skąd – poczułam się w jednej chwili jakbym nic nie ważyła, jakbym była przepełniona światłem czystą energią i poczułam się DOSKONALE. tak po prostu. i chyba było to po mnie widać, mąż się pyta: czy Ty coś brałaś?? ja mówię, nie nic.. to było naprawdę zabawne 😉 w tym czasie zauważyłam że mam coraz większy dystans do tego co się dzieje wokół, przekazy medialne, fejsbuk, nawet jakieś wiadomości od znajomych – to co wcześniej wywołałoby u mnie jakieś emocje – teraz nic, wzruszenie ramion co najwyżej… czuję że nic mi nie potrzeba by być szczęśliwą na co dzień, nawet kawy nie muszę pić 😉 i inna rzecz: kilka razy, kiedy zasypiam albo w nocy – dziwne uczucie się pojawiło, na początku to była chwila dosłownie ale potem to się powtórzyło kilka razy, ostatnio coraz mocniej to czułam: jakbym była gdzieś w środku samej siebie, cienka, lekka i napierało na mnie coś wszechogarniającego. Bardzo intrygujące, trochę niekomfortowe, ale mam wtedy takie poczucie żeby się temu poddać, że to coś wszechogarniające w końcu mnie przeniknie. więc czekam i obserwuję co się stanie dalej 🙂
Dziękuje serdecznie za kolejny raport. Dużo tych fizycznych zmian jest. U mnie bezsenność 2-3 razy w tygodniu (czasem mniej, czasem więcej), które trwa już od końca 2019. Co jakiś czas bóle głównie stawów, rozbicie, ogólny brak sił, bez gorączki, trwający zwykle od kilku do kilkunastu godzin. Czasem widzę przebłyski światła, bardziej plamy niż piksele. Ogólnie więcej widzę i czuję pozazmysłowo. Coraz większy i częstszy spokój wobec otaczającej rzeczywistości, wręcz uczucie, że jest ona niemoja, obca. Przeplatane z uczuciami smutku i niechęci do tego starego życia. We śnie w zeszły weekend miałam w nodzę metalową antenkę, którą kobieta, znajoma we śnie mi z łatwością wyjęła. Niby nic, ale odczuwałem czasem dolegliwości bólowe dokładnie w tym miejscu. Dzieje się.
A ja myślałam że moja bezsenność to ze stresu.
Zmian fizycznych odczuwam mnostwo tylko nie uważałam ich za przemianę.
Dziękuję za raport. Mam pytanko. Jak widzicie proces całkowitego rozdzielenia linii czasowych materialnie?
Całkiem niedawno linie na autostradzie skojarzyły mi się z liniami czasowymi. W zależności na którą linię sie wjedzie, to tam nas zaprowadzi. Wszyscy, na autostradzie, jedziemy obok siebie, ale część jest na jednej linii, część na drugiej, a jeszcze część na trzeciej i czwartej. Mozna zmienić linię lub trzymać się tej konkretnej jeśli wiemy gdzie jedziemy, czytamy znaki lub dobrze znamy drogę do celu. Jeśli wszystko idzie gładko, to dojeżdżamy do celu. Jednak nie wszyscy na autostradzie jadą do tego samego celu. Mimo że są na tej samej drodze, są jednak na innych liniach.
Ja nie wiem jak, praktycznie, będzie to wszystko wyglądać i myślę, że chyba nikt nie wie. Najlepszym rozwiązaniem jest trzymanie się swojej linii na której już się jest i czytanie znaków. Dobrze jeśli ktoś w porę się przebudzi, prawidłowo odczyta znaki na drodze i zjedzie na właściwą linię.
Co dzieje się jeśli ktoś zaśnie na autostradzie/drodze i w porę się nie przebudzi? Skutek jest wiadomy.
Bioroboty, istoty bezduszne, stojące po ciemnej stronie będa i muszą trzymać się linii niskich wibracji, bo ich ciała nie wytrzymają wysokich energii. Rzecz w tym, że -ciemni- chcą też za wszelką cenę ściągnąć na negatywną linię czasową tyle uśpionych istot ile im się uda. Chcą również ściągnąć tam istoty przebudzone i to wyraźnie widać. Chcą powtórki z rozrywki, czyli Ery Ciemności- Ery Ryb. Tyle że tym razem, ma to być jeszcze większe szambo niż ostatnie 2000 lat.
Pokój Miłość Harmonia dla Wszystkich
Dziękuję za post. U mnie zauważalna senność. Bardzo intensywne, namacalne sny. Ogólnie jestem zmęczona. Co raz boli mnie gardło potem przestaje i tak cyklicznie. Mam cukrzycę widzę duże wahania cukru mimo iż chorobę mam całkiem dobrze wyrównaną. Mimo tych skoków cukru czuję wewnętrzny spokój jakbym wiedziała że taka jest kolej rzeczy i nic złego mi się nie stanie przez to. Odnośnie odczuć- czuję często falę ciepła przepływająca przez ciało od palców u stóp do góry. Przy tym też mrownie ale odbieram to jak coś przyjemnego a nie negatywnego.
U mnie apetyt na owoce, praktycznie jestem na surowej diecie od kilku miesiecy. Ostatnio oczyszczam cialo i przyszlo do mnie ze mam wlaczyc ziemie okrzemkowa, ktora bogata jest w krzem 🙂 czuje duzo zmeczenia i spalabym calymi dniami, na przemian z lekkoscia i energia. Towarzyszy mi spokoj i zaufanie w to co sie dzieje. Ostatnio podczas medytacji poczulam jak swiatlo penetruje gleboko moje komorki, instynktoqnie o to prosilam, o oczyszczenie ciala i imyslu.
Wydarzenie z wczoraj, 22 lutego
Od rana byłam jakaś pobudzona, jak tylko wstałam. Jakby takie mrowienie całego otoczenia w oczekiwaniu na coś, chociaż niczego się nie spodziewałam. Początek dnia był raczej ospały, kiepska pogoda, pulsowanie w głowie, dość chłodno. Potem zaczął padać deszcz, zrobiło mi się zimno przez to, bo trochę już przemokłam. I wtedy to właśnie się stało, to dziwne.
Nagle doznałam głębokiego poczucia, że ten deszcz jest DLA MNIE, a nie na przekór temu, że cały dzień spędzę na dworze w pracy, w dodatku mokra. Dosłownie w ułamku chwili zmieniło się całe odczuwanie tego deszczu. Rozłożyłam ręce wnętrzem dłoni do góry i podniosłam głowę, łapałam ten deszcz i padał mi prosto na twarz, a ja jakbym go chłonęła. W pewnym momencie usłyszałam, jak mówię półgłosem “dziękuję za ten deszcz”.
Otworzyłam oczy i opuściłam ręce, rozejrzałam się, a między pniami brzózek (byłam w części szkółki, gdzie mamy posadzone brzozy, sama), przebijało się światło, tak jakby silne jego pasma. Nie wiadomo skąd, bo padało i niebo było zachmurzone, ale to światło”pełzało” i snuło się pomiędzy pniami drzewek, nadając całemu otoczeniu taką nierzeczywistą atmosferę. Rozłożyłam ręce jeszcze szerzej i znowu podniosłam twarz do deszczu i powtórzyłam głośno “dziękuję za ten deszcz”, a potem już jednym ciągiem, nie wiem skąd mi się w ogóle te słowa wzięły i w ogóle cała ta sytuacja:
“Dziękuję za życie, dziękuję za światło, dziękuję za to, że mogę czerpać z tego światła. Ja jestem światłem, należę do światła, światło stworzyło mnie doskonałą i tej doskonałości nic nie zakłóci. Odrzucam to, co zagradza mi drogę, odrzucam tych, którzy chcą więzić moje światło, odrzucam fałszywą wiarę i fałszywie pojętego boga, mój Bóg jest światłem, ja jestem Jego częścią. Jestem prawem dla siebie, odrzucam wszystkie ograniczenia. Jestem tym, kim zostałam stworzona, wszystko we mnie jest w pełni mną. Dziękuję za siebie”.
Po tych słowach wiatr targnął drzewkami, otworzyłam oczy, nagle przestał padać deszcz, a całą przestrzeń zalało piękne słoneczne światło, a całe moje ciało drgnęlo mocno kilka razy, z takim dużym wstrząsem, jakbym dostała solidny ładunek prądu. Do tej pory nie wiem, czy sobie tego nie wyobraziłam, całej tej sytuacji, mimo tego, że wiem, że wydarzyła się naprawdę. Była po prostu tak nierealna i nigdy wcześniej nie zrobiłam czegoś takiego. Przez kilka godzin czułam się też nierealnie, tak jakbym była w zupełnie innym wymiarze tego samego miejsca. Miałam bardzo wyostrzone wszystkie zmysły, nagle słyszałam, że chłopaki rozmawiają, a byli około trzystu metrów dalej, w innej części szkółki. Zapachy stały się bardzo intensywne, tak samo jak odczuwanie wszystkiego z otoczenia itd.
A najlepsze było to, co poczułam w chwili, kiedy skończyłam mówić: bezgraniczną akceptację wszystkiego we mnie, absolutną pełnię i celowość mojego istnienia, w ułamku chwili pokochałam to, z czym do tej pory nie potrafiłam się pogodzić, że to też ja, mimo tego, że dawno temu i w innym życiu. Łzy mi popłynęły po twarzy i byłam bezgranicznie szczęśliwa i w pełnym zrozumieniu całości, nie potrafię tego opisać słowami.
No i nie wiem, co ja właściwie zrobiłam. To był impuls, nie wiem, skąd i dlaczego akurat takie słowa, które brzmią jak jakieś naznaczenie, kategoryczne objęcie konkretnego stanowiska. I ten zbieg okoliczności w tym czasie z wiatrem, natychmiastowym ustaniem deszczu i ogromem światła, które pojawiło się znikąd.
Śniłam na jawie? Bo czułam się tak, jak w swoich podróżach w snach, kiedy znajduję się tam, gdzie spotykam “przewodnika”, w tym wymiarze, w jego wymiarze.
Przecież to niemożliwe, żeby coś takiego działało tak silnie na fizyczność i w dodatku to kilkugodzinne odczucie tak silnej euforii i tego, jakbym spojrzała na wszystko po raz pierwszy, jakbym po raz pierwszy widziała naprawdę, bez żadnych zafałszowań. I bardzo podobało mi się to, jak widzę.
Takie uczucie rozpiera, czujesz się za mała, żeby je całe pomieścić, chcesz wyjść z siebie, z tego ograniczającego przestrzeń ciała i chcesz otoczyć sobą wszystko i poczuć wszystko, chcesz eksplodować i pławić się w tym, co czujesz.
Pierwszy chyba raz w życiu nie miałam przeziębienia w sezonie a z reguły 2-3 x 🙏 Dbam o siebie suplementuje witaminki i minerały, joga i pozytywne myślenie i praktyki oddechowe … no i spacery 🥰nie oznacza to jednak ze nie mam odczuć w ciele .. mam suchość w ustach szczególnie w nocy – pomimo ze pije dużo , mam kłucie w tyle głowy, w szczególnych momentach taki ból z tylu szyi – takie ciągniecie jakby i pogarszanie wzroku chwilowe… dużo synchronicznych zdarzeń, sny na jawie bardzo mocne i realnie odczuwane w ciele… 22.02.22 wybudził mnie rozbłysk żółtego , ciepłego światła – jakbym to ja była tym światłem bez ciała – odczułam to łagodnie i naturalnie. ✨Jeśli chodzi o ostatni czas (szczególnie ostatnie miesiące) to uwalniam sporo i rozbrajam intensywnie schematy, których nie potrzebuje juz – częściej czuje tez spokój, wdzięczność , wzruszenie i bardziej słucham niż kiedykolwiek a jestem gaduła 😜 … Pozytywnie myśle o przyszłości…
Witam serdecznie, cieszę się że mogę uczestniczyć w tak pięknej przemianie, od kilku lat studiuję drogę przebudzenia, podążam za głosem serca, odnalazłem połączenie z Duszą i Stwórcą, czuję gotowość do pomocy innym i wiem że to niebawem nastąpi. To bardzo piękne żyć w tak wspaniałych czasach przemian. Widzę tą piękną odbudowaną Matkę Ziemię, te łąki pełne kwiatów, szanujące się nawzajem Istoty z różnych wymiarów, zwierzęta ocierające się nawzajem z ludźmi i unoszącą energię Bezwarunkowej Boskiej Miłości na i nad naszą Planetą, to uczucie pozwala mi się unosić ponad wszystko. Pozdrawiam Was Kochani Włodek. j
Pierwszy raz tu trafiłam! 22 luty zmienił moje życie. Nie mogłam tego zrobić sama chociaż wiedziałam że tkwię w toksycznej relacji która tego właśnie dnia została poprostu ucięta, w momencie mojej euforia nagle ktoś strzelił mi w plecy…ale za chwilę poczułam że to dobrze. Poczułam uwolnienie i moc…chociaż było mi bardzo żal to wiedziałam że dobrze się stało bo byłam zablokowana i żyłam w iluzji a teraz jakby mi oczy przemylo!
Dziękuję za ten raport – dla mnie to ogromna pomoc i bezcenny kierunkowskaz. 🙂 To jest niesamowite być tutaj podczas tych przemian, doświadczać tego, obserwować.
Odnośnie samopoczucia, to przez ostatnie tygodnie byłam bardzo osłabiona, nie miałam siły wstać z łózka, przesypiałam całe dnie, trochę spadła odporność. Wyprowadzały mnie z równowagi drobiazgi, 21.02. miałam jakby punkt kulminacyjny tego zjazdu energetycznego, braku wiary i manifestowania swoich lęków, które sprawiły, że nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo dałam się ponieść emocjom… A 22.02 mimo, że sytuacja z poprzedniego dnia była nadal nierozwiązana i trudna, to od rana byłam już w zupełnie innej energii. Magia. Wszystko stało się prostsze, pewniejsze.
Ostatnio na różne sposoby próbowałam podnosić wibracje i poziom energii, ale co bym nie robiła – efekt był niemal niezauważalny, a 22.02. po prostu to co dobre wróciło z nawiązką. 🙂 Jak to cudownie jest znów czuć wysokie wibracje w ciele! Teraz zdecydowanie łatwiej jest mi je utrzymywać w ciągu dnia, niż dotychczas. Jestem bardzo szczęśliwa, wdzięczna i podekscytowana tym, jak dużo zmienia się już teraz i już się cieszę na kolejne transformujące miesiące! 🙂
Wysyłam miłość! 🙂
Wysylam piekna energie WDZIECZNOSC ! Dzieje sie! Moc Przemiany z nami , w nas !
Jak Pani Anna widzi energetycznie to co dzieje się na Ukrainie ? Dla szarych mas to wędka na produkcję nieświadomego strachu (i nienawiści w wiadomym kierunku). 2 lata temu była analogiczna sytuacja , ale z inną narracją. Jak potoczy się ta ? Jak patrzeć na to ? Jest w tej sytuacji ktoś dobry i zły kogo można wspierać czy lepiej nie kierować swej uwagi na te wydarzenia (co może być ciężkie bo jest to obecnie wszędzie temat nr.1). Pozdrawiam
Nie widzę tam potencjału na większy/dłuższy konflikt. Maksymalnie do późnej wiosny. I raczej nawet lokalnie. Choć niektóre państwa trzecie mają żywy interesy by było inaczej. Polska tez próbuje być w to wciągana. Rzeczywistość – w znaczeniu intencje i układy sił – nie wygląda też tak, jak się ją przedstawia i jak wiele osób to odbiera. Ukraina ma wiele do poczyszczenia energetycznie i ten proces właśnie się zadziewa. To kolejny etap regulacji przestrzeni energetycznej w materii. I pozwólmy, niech to się toczy.
Będą jeszcze prowokacje, ale to test na to, na ile ludzie nadal swoimi energiami zasilają ten scenariusz (czy to z lęku, czy nawet wysyłając intencje o pokój – ale nadal – z pozycji braku tego pokoju – pisałam o dualistycznej kreacji z poziomu umysłu w ostatnim raporcie – zajrzyjcie). Zamiast prosić o pokój BĄDŹMY Pokojem. Mądrości wszystkim nam życzę w najbliższym czasie. Z miłością – Anna
Jeśli to nie jest “większy konflikt” to co to jest? Giną niewinni ludzie! Co najmniej dziwnie brzmi ten komentarz pani Anno… chyba przestanę tu zaglądać
Pani Brido, proszę UWAŻNIE przeczytać pytanie, do którego się odniosłam. Powtórzę to raz jeszcze. W tym momencie w przestrzeni energetycznej nie ma potencjału na większy (w znaczeniu ogólnoświatowy), ani dłuższy (niż kilka miesięcy) konflikt. Bo o to było pytanie. Dlatego nie bardzo rozumiem Pani komentarz.
Nie neguję faktu, że postronni ludzie giną. Jeśli nie rezonuje Pani z treściami zawartymi na tej stronie, to proszę wybrać takie strony, które z Panią rezonują. Życzę wszystkiego dobrego. Pozdrawiam z serca – Anna
Pani Anno, dziękuję za odpowiedz i wyjaśnienie. Dziś zrozumiałam że cała ta sytuacja związana z Ukrainą bardzo mocno na mnie oddzialywuje ponieważ porusza energię rodową, w której wojny zebrały bardzo krwawe żniwo… wydaje mi się, że wiele Polaków tak ma dlatego trudno patrzeć na to co się dzieje bez emocji. Oby miała Pani rację w sprawie tego konfliktu.
Spotkałam się dziś z księdzem kk. Z Pruszkowa. Człowiek totalnie pozbawiony złudzeń. Szczery. Niby pragmatyczny, a widzę ogromnego ducha.
Dziękuje Pani Aniu za serce włożone w pisanie dla nas tak cennych wskazówek. Czas zmian dla Wszystkich. Ja odczuwam fizycznie uderzenia gorąca, problemy z układem krążenia np. wysokie ciśnienie, a psychicznie to przeplatające się uczucia: euforia z chwilą smutku. Pozdrawiam ciepło.
U mnie jest podobnie. Też mam uderzenia gorąca lub szybkie marznięcie. Boli mnie głowa w miejscach, w których nigdy lub bardzo dawno mnie nie bolała – to jest w okolicy czoła, zatok. Momentami mam mnóstwo siły fizycznej, innym razem jestem jak przysłowiowy flak. Bywa, że te stany fizyczne zmieniają się w ułamku sekundy. Psychicznie też podobnie. Staram się utrzymywać równowagę ale są momenty, kiedy jestem bliska euforii, a za chwilę smutek i niepokój zaczyna mocniej wydostawać się na powierzchnię. Mam takie wrażenie, jakby niemoc fizyczna, która mnie chwilami ogarnia, równocześnie pomagała odrzucać niepokój bo po brak mi sił, żeby się bać.
Ja czuję te inne wymiary już od jakiegoś czasu. Bardzo mnie to dezorientowało w 3d. Różnie się działo. Teraz mam uczucia alternatywnych rzeczywistości, albo po prostu wiem co się wydarzy, ale tak, jakby się już wydarzyło i mam nad tym kontrolę. Tak jakbym była w chwili drugi raz, jednak inne uczucie niż dejavu. Zupełnie inny lewel. Potrafię też odczuć siebie z perspektywy drugiej osoby, ale nie jako ciała, choć też na początku się zdarzało, ale jako ducha właśnie. Więcej ze sobą rozmawiam… Zaciekawiła mnie natomiast zmiana jedzenia – zawsze było to wysokowibracyjne jedzenie (o tym że jest nawet nie wiedziałam, mnie Ciało prowadziło) natomiast teraz, zjadłam białe pieczywo czy żółty ser… Może kwestia osób z którymi byłam. Jakoś się to wyrównywało bo znów Oni zaczęli zdrowiej się odżywiać 🙂
Może masz wgląd w inne ścieżki czasu?
Na przełomie listopada i grudnia 2021 (podobnie miałam przed pandemią listopad-grudzień 2019) odczuwałam duży niepokój, miałam problemy ze snem (po parę nocy pod rząd nieprzespanych), irracjonalne lęki o swoje zdrowie i życie wręcz i najbliższych, ciągły stres, lekkie paranoje. Od stycznia sytuacja zaczęła się normować, aktualnie jestem spokojna i towarzyszy mi nastawienie, że nie ma sytuacji bez wyjścia i poradzę sobie zawsze i wszędzie. Identyczny przebieg był 2019.
Kaju przeczytałam Twój komenarz i jakbym przeczytała opis swoich odczuć… mam/miałam dokładnie to samo. U mnie zaczęło się w październiku 2019. Tak dużo odkryłam od tamtego czasu, tyle się we mnie zmieniło, że czasem aż sama nie mogę w to uwierzyć. To tak jakbym obudziła się z jakiegoś snu. Teraz odczuwam coraz więcej spokoju, ciągle widzę więcej i rozumiem wiecej. Pozdrawiam serdecznie.
U mnie dokładnie to samo, tydzień jakoś na przełomie wrzesień/październik 2019. Lęki, bezsenność, dziwne wizje. Później, dzięki pomocy mojej kochanej partnerki, po kilku dniach stanąłem na nogi. Zmiana diety, nawyków, sposobu myślenia. Ten proces trwa, uczę się cały czas, jeszcze jest trochę do roboty 😉 Z perspektywy czasu tamten tydzień był dla mnie jednak czymś w rodzaju punktu zwrotnego.
Pozdrawiam ciepło 🙂
Doświadczyłam zaskakujących 2 sytuacji związanych ze światłem…
1. W mojej sypialni przez zasłoniete zasłony u samej góry dwukrotnie przebiło się światło rozchodzących promieni. Promienie rozchodziły się po prawie całym suficie tworząc spektakularny efekt. Pierwszy raz w nocy- obudziłam się i nade mną zobaczyłam te świetliste promienie. W pierwszej chwili byłam pewna, że śnię ale okazało się, ze to się dzieje na prawdę. Poczułam wzruszenie i spokój. Drugim razem – dosłownie 2 dni temu, nie mogłam spać bo czułam lęk o swoją przyszłość. Patrzyłam w sufit i nagle dokładnie w tym samym miejscu, u szczytu zasłon pojawiły się te same promienie. Były mniejsze ale na ich widok dosłownie zdębiałam bo poczułam, ze to jest wiadomość do mnie, ze wszystko będzie dobrze. Zamknęłam oczy na chwile ale po ponownym otwarciu już ich nie było. Poczułam spokój, ukojenie.
2) wczoraj podczas wieczornego spaceru z psem miałam niezwykle przeszywające wrażenie, ze gwiazdy świecą tylko do mie… jakby miały oczy i na mnie patrzyły wręcz wpatrywały. W pewnym momencie ocknęłam się i pomyślałam: Przecież nie ma takiej dużej gwiazdy … to jest samolot. O ja głupia. W tym momencie ’samolot’ zaczął migać różnymi kolorami co mnie tylko utwierdziło w przekonaniu, ze to nie gwiazda. Przeniosłam wzrok na inny fragment nieba i się okazało, ze każdy z świetlistych punktów, swieci dla mnie i zmienia kolory. To nie były samoloty to pyły cudne punkty światła. Powiem Wam ze stanęłam jak wryta. Buzia zaczęła mi się uśmiechać z zachwytu nad nimi i całą tą sytuacją… one jakby wszystkie były ze mną… Dziś trafiłam na artykuł o świetle i nie mogłam się powstrzymać, żeby się z Wami nie podzielić. ✨
“Zamiast prosic o pokój BĄDŹMY pokojem”. Pani Anno bardzo dziekuje za te słowa, tego dzis szukałem. Pozdrawiam !
Co Pani myśli o orgonitach np. od Piotra Esterosa.Czy wspomoże w procesie ? orgonity podobno nieźle czyszczą przestrzeń i uziemiają.Jakie ma pani zdanie na ten temat.Dziękuję i pozdrawiam gorąco.
Proces zrywania paktów i umów.
Najczystsze Prastare Zródło Swiatła i Miłości, z którego pochodzi moja
dusza, jest jedyną obecnością w moim życiu, teraz i na zawsze.
Z mocy mojej suwerennej wolnej woli danej mi od Zródła Swiatła i Miłości
jedynego dawcy życia, proszę o uwolnienie mnie spod władzy zła, kłamstwa,
ciemności, manipulacji i iluzji.
Z mocy Najczystszego Prastarego Zródła Swiatła i Miłości i poprzez Zródło,
Ja (imię i nazwisko) oraz wszystkie imiona jakie kiedykolwiek i gdziekolwiek
nosiłem od początku swego istnienia.
Z mocy mojej suwerennej wolnej woli postanawiam, że wypowiadam
i zrywam natychmiast w czasie zero wszystkie umowy, pakty i przysięgi,
które kiedykolwiek i gdziekolwiek zawarłem /am z własnej woli i pod
przymusem, świadomie i nieświadomie oraz wszystkie, które sam na siebie
nałożyłem.
Przywołuję tu i teraz wszystkie cyrografy, umowy, pakty, kopie, kopie kopii,
kopie kontrahenta, lustrzane odbicia, przysięgi, dane słowa, klauzule, aneksy.
Przywołuję tu i teraz wszystkie te zobowiązania, które były podjęte przez mój
Ród, zarówno przez moich przodków, oraz wszystkie inne formy zobowiązań,
które celowo zostały ukryte i zmanipulowane, oraz te zobowiązania karmy
rodowej, które sam na siebie nałożyłem we wszystkich liniach czasowych,
przestrzeniach, inkarnacjach.
Wszystko to mocą mojej suwerennej wolnej woli wypowiadam, unieważniam i
dezaktywuję. Ządam zwrotu i spalam to wszystko wiecznym płomieniem.
We wszystkich rzeczywistościach, gęstościach, poziomach, sferach.
Dokonało się!!!
Z mocy mojej suwerennej wolnej woli, z mocy Prastarego Zródła Swiatła i
Miłości żądam tu i teraz w czasie zero, wymontowania, dezaktywacji
wszystkich czipów, implantów, nakładek, okablowań, programów, kodów,
znaków, filtrów rzeczywistości, które kiedykolwiek i gdziekolwiek zostały w
jakimkolwiek moim ciele lub cząstce duszy zamontowane, jak również
wszystkie inne instalacje o których nie wiem.
Wszystko to mocą mojej wolnej woli zostanie unicestwione i przekazane do
Zródła, a wszelkie szkody i ubytki w moich ciałach natychmiast naprawione,
uleczone i zregenerowane do stanu w jakim stworzyło je Zródło.
Dokonało się!!!
Z mocy mojej suwerennej, wolnej woli proszę Najczystsze Zródło Swiatła
i Miłości, jedynego dawcę życia o wyzwolenie mnie ze wszystkich
demonicznych sideł i pokus, o wyzwolenie z mocy zła, nałogów, chorób,
czarnej magii, negatywnych myśli, skłonności do złego, ubóstwa i niedostatku
finansowego.
Ze wszystkiego co mnie spowalnia, ogranicza i kontroluje, co dla mnie jest
szkodliwe i niebezpieczne.
Jako doskonałość Zródła, Swiatła i Miłości, ojca mojej duszy, Mocą mojej
wolnej woli, z mocy Zródła i poprzez Zródło łamię i i wypowiadam, celowo i
świadomie wszelkie pieczęcie, kody, śluby i zobowiązania wiążące mnie
kiedykolwiek i gdziekolwiek z jakimikolwiek religiami i egregorami fałszywych
bóstw.
Proszę Ojca mojej duszy o zdjęcie i uwolnienie mnie z wszelkich ślubów
i pieczęci, sakramentów Kościoła Katolickiego ze wszystkich klątw, anatem,
przyrzeczeń i ślubów złożonych egregorom świętych wszelkich fałszywych
wyznań.
Niech najczystsza prawda zastąpi wszelkie fałszywe konstrukcje w całej
mojej Boskiej Istocie. Wszystko to o co proszę dokonało się tu i teraz w
czasie zero, mocą mojej wolnej woli i Błogosławieństwem Zródła.
Jako Doskonałość Zródła, na mocy mojej wolnej woli, żądam tu i teraz w
czasie zero co następuje:
– żądam zwrotu całej pobranej ode mnie energii życiowej we wszystkich
inkarnacjach, liniach czasowych i wymiarach.
Cała ta energia w czasie zero, oczyszczona i rozświetlona w świetle Zródła,
powróciła do mnie.
Naprawiła, uzdrowiła i zregenerowała wszystkie części mojej duszy i
wszystkie części mojego ciała.
– żądam zwrotu całej mojej mocy wszystkich darów, talentów jakie
otrzymałem od Zródła Zycia tu i teraz w czasie zero.
– tu i teraz w czasie zero żądam całkowitego przywrócenia pamięci i
świadomości kim jestem
– tu i teraz w czasie zero żądam uwolnienia i zwrotu wszystkich cząstek mojej
duszy, nawet w formie przerobionej, oraz całej mojej esencji.
Niech wszystkie moje cząsteczki po oczyszczeniu w Zródle, w czasie zero
powrócą do rdzenia mojej duszy.
Dokonało się!!!
Jako Doskonałość Zródła, z mocy mojej wolnej woli, zakazuję dostępu do
mnie wszelkim istotom demonicznym, samym demonom i wszystkim, którzy
świadomie lub nieświadomie z własnej woli lub pod przymusem służą
i pracują dla sił ciemności.
Zakazuję używania wobec mnie wszelkich wrogich technologii zagrażających
mojemu zdrowiu oraz życiu.
Zakazuję wszelkiej kontroli, inwigilacji, podsłuchu, obserwacji mojej osoby
oraz wpływaniu i prób manipulacji moimi myślami i wolną wolą oraz ingerencji
w moje sny i manipulacji nimi.
Z mocy mojej wolnej woli jako suwerennej duszy Doskonałości Zródła proszę
o wybaczenie wszystkich, którym kiedykolwiek i gdziekolwiek, świadomie i
nieświadomie wyrządziłem krzywdę.
Ja wybaczam z całego serca wszystkim, którzy kiedykolwiek i gdziekolwiek,
świadomie lub nieświadomie wyrządzili mi krzywdę.
Od tej chwili jestem wolny/a, zdrowy/a i bezpieczny/a, żyję w najwyższych
wibracjach Swiatła i Miłości w synchronizacji z Najwyższym Prastarym
Zródłem Swiatła i Miłości i Matką Ziemia – Gają.
Dokonało się!!!
Wichury Wiatry w ostatnim czasie to odpowiedź z przestrzeni na zmiany ? 🙂
Anno ja wiem, że ty stoisz na stanowisku co wykreujesz to masz 😉 ale…
1. Czy tyuwazasz ze zmiany które nadchodza zajma kilka pokolen? Tzn ze my tzw dorośli nawet kreujac miłość nie doczekamy raju tyljo ewentualnie zaczniemy budowac most do niego dla przyszlych pokolen?
2. Ostatnio sluchalam Wedussy i ona bardzo ostrożnie ale sugeruje, ze ludzie w Pl powinni sie szykować na braki w dostępie do wody i jedzenia a Ci co mieszkają w blokach to juz praktycznie nie mają szans
3. Kiedy nastąpi przełom?
Mogłabyś się jakoś odnieść
Alice,
1. Po pierwsze co znaczy raj? To pojęcie względne i subiektywne. Po drugie każdy tworzy swoją rzeczywistość niektórzy raj mają od dawna. Jeśli zaś pytanie jest o procesy globalne, to najbliższy rok to początek rozsypywania się kolejnych struktur, kolejny rok to dopełni. Ale potem trzeba na tym wybudować od nowa inne zupełnie rozwiązania. I to nie jako stan docelowy, tylko dalsza ewolucja, ale w stronę rozwiązań pro-ludzkich. I to też będzie ewoluować. Zatem najbliższe lata to czasy przełomu i początek budowy. Ale to proces. Ile zajmie – zależy znowu od poziomu świadomości. Ale spokojnie, doczekamy 🙂
2. proszę uważać co jest kreowane. I co zasila się swoją energią, wielokrotnie o tym wspominam.
3. zależy od tego jak szybko ludzie się obudzą wychodząc choćby z kreacji rzeczywistości lękowej. ale jest pewny na tej linii czasowej, na której się znajdujemy.
Pozdrawiam – Anna
Czy ktoś może powiedzieć o co chodzi z tymi Orgonitami ludzie kupują cieszą się że pomagaja.A ja dociekliwy się zastanawiam czy to jest aby na pewno dobry pomysł ? czy to nie pułapka.Może ktoś coś się wypowiedzieć.Dziękuje i przepraszam że się dobijam z tym pytaniem.Ale jest mi to potrzebne aby ujrzeć co jest prawdą a co nie.Bo ten mały czarodziej może nabroić chociaż nie wiem dlatego pytam.
Orgonitow używam od lat. Mam ich w domu kilkanascie, że że widzę A przede wszystkim czuje energię, wiem z3 dla mnie jest dobre. Medytuje trzymając w ręku, wtedy szybciej wchodze w głębszą medytację i wyraźniej widzę aury i energie. Ale każdy sam powinien poczuć czy orgonit jest mu potrzebny, chociażby banalnie pi to by postawić przy routerze czy komputerze jako odpromiennik
Ja mam zestaw orgonitow. 7 szt 1 centralny z krysztalem gorskim i 6 innych. Porozmieszczanych po wszystkich pomieszczeniach.
Mam nadzieje ze neutralizuja promieniowanie
Anastaz, możesz sam zrobić swój orgonit. W internecie jest mnóstwo instrukcji jak to zrobić. Podstawą jest oczyszczenie i zaprogramowanie kryształów/kamieni, które mają wejść w skład orgonitu. I tego nie możesz pominąć ponieważ wszystkie osoby, które dotykały kryształy zanim je zakupisz zostawiają na nich swój ślad energetyczny. Ślad energetyczny może być pozytywny, ale może być też negatywny. Poza tym kryształ ma wykonać konkretną pracę dla Ciebie dlatego potrzebuje oczyszczenia i zaprogramowania. Ważne jest również abyś tworzył orgonity w dobrej atmosferze, czystej, cichej przestrzeni, przy wysoko wibracyjnej muzyce.W trakcie pracy nie pokazuj ich nikomu, no chyba że wykonujesz je razem z kimś. Jeśli masz możliwość robić to na łonie Natury, to byłoby najlepiej.
Ja zrobiłam swój i dla kogoś, potem sprawdziłam je wahadełkiem i tego się trzymam.
Twórz orgonity z poziomu Serca, a będą Ciebie wspierać.
Zauważyłam, że moc wysokich wibracji mojego orgonitu wyczuły osoby niskowibracyjne i na początku był szał, tak się wściekały. I wiesz jaki był, niezamierzony, skutek szału osób niskowibracyjnych i podłych, to to że ich własna podła energia, którą skierowały przeciwko mnie, uderzyła w nich.
Nie bój się i twórz z poziomu Serca, z Miłością Pokojem i Harmonią
Oprócz orgonitów, rytuałów Jest jeszcze taki permanentny stan ŻYCIA, który nie zna lęku, taki – Wystarczy BYĆ. Taka Iskierka ŻYCIA emanująca Samą Siebie.
Czy jesteś w tym stanie poznasz po reakcji zwierzàt na Ciebie. Np. zupelnie obcych Ci psów, które w większości szczekają i warczą na tzw. przyjaciół, ktorych gospodarze przyprowadzają do Swych domów.
Kiedyś kiedy zostałem zaproszony a pies którego pierwszy raz widziałem usiadł tyłem do mnie ogrzewając moje zamarznięte stopy, właścicielka psa powiedziała do męża: zobacz, nigdy tak się nie zachowuje- musimy go zamykać bo szczeka na twoich przyjaciół.
Jan, tak rzeczywicie jest..
Pokój Miłość Harmonia dla Wszystkich
Jan, dosłownie takie same historie przydarzają mi się całe życie. W sumie wielu osobom z mojej rodziny.
Mieszkając nad morzem, rokrocznie pojawiał się problem porzuconych psów. Schodziły się do nas, albo spotkane gdzieś dalej od gospodarstwa, dawały się obłaskawić, zabrać do samochodu.
Kiedy mieszkałam w domu w lesie, półdzika kotka, któregoś razu, przyniosła mi swoje kocięta, zostawiła je pod moim łóżkiem i pobiegła w las.
W wigilię, 2019, którą spędzaliśmy w leśnym domu, dzikie zwierzęta zaczęły nam się schodzić. Magia.
Myślę, że czują energię dziecka, które sprowadziłam na świat.
Dziękuję Anno za odpowiedź.
Skoro raju u mnie niedosyt to znaczy jeszcze mam sporo do przepracowania!
Dzień dobry, zastanawiam się jaki jest sens dla Sił Nie-światła opóźnianie procesu, którego nie da się powstrzymać? Po coś to robią, zatem na coś liczą. No co?
Liczą na energię. Tutaj o to toczy się cała sprawa. Pozdrawiam ciepło – Anna
Im bardziej próbują generować strach, tym więcej miłości. Bezwarunkowej. Zasada zachowania energii, którą pewnie znacie z lekcji fizyki.
“Nie bój się i twórz z poziomu Serca, z Miłością Pokojem i Harmonią”Mila
Dziękuję za odpowiedź to jest prawda.Ale nadal mnie nurtuje pytanie.Jeżeli Orgonity promuje ktoś nisko wibracyjny lub ktoś w miare wysoko wibracyjny tutaj bym się zastanowił o co z tym chodzi.Chyba że to działa u każdego inaczej w zależności od poziomu świadomości.Oczywiść należy zadbać teraz o Vibe filtrować myśli przez serce ale czasami mam blokade że istnieja na tej ziemi istoty które potrafią być dualne aranżują nam rzeczywistość aby mieć ludzi pod butem.Grają dobrych i złych bo to jest walka o energie wpływy.Każdy może ładnie do nas mówić dając nam jakieś tam pułapki.Oczywiście serce nam zostało.Ale też ludzie mówiące o sercu mogą wprowadzic w bład na tym polega ich spryt.Trzeba uważać kto jest kto.
Anastaz, ludzi wysoko, czy nisko wibracyjnych nie poznaje się po tym, że pięknie mówia o Sercu, Miłości i Pozytywnych Energiach. Są ludzie potrafiący bezbłędnie wyczuć fałsz juz na pierwszy rzut oka na daną osobę i do tego wystarczy im tylko czyjaś fizjonomia. Są tacy ludzie, którzy potrafią bezbłędnie rozpoznać kto jest kto wyczuwając czyjąś energię/Aurę lub, co jest powszechniejsze, uważnie słuchając wyłapują fałsz, kłamstwa i manipulacje.
Ja pracuję na co dzień z kryształami tylko i wyłącznie w dobrych intencjach nikogo nie krzywdząc.
Prawdą jest, że jest wielu niskowibracyjnych pracujących z energiami. Część dokładnie wie co robi, ale część nie bardzo wie z czym ma do czynienia. Opowiadają różne rzeczy, bo to jest teraz takie modne.
Praca z energiami musi polegać na tym, co się wewnętrznie wie, widzi lub czuje, a nie na tym że coś się przeczytało lub ktoś coś powiedział. Oczywiście ja też dużo czytam, uczę się ale nigdy nie jest to dla mnie wyrocznią lub dokładną instrukcją obsługi i działania. Wszystko co widzisz, czytasz, słyszysz powinno z Tobą rezonować jeśli nie rezonuje, to w to nie wchodź.
Praca z energiami jest złożonym procesem i zacząć trzeba od oczyszczenia i uzdrowienia swojej osoby i swoich energii. Musisz też wziąć pod uwagę, że jeśli rozpoczniesz proces wewnętrznego oczyszczenia, uzdrowienia, to wtedy zmieni się Twoja energia i zmieni się otoczenie. I może to być bardzo nieprzyjemny proces, bo oczyszczając i uzdrawiając siebie i przestrzeń coś może się w Twoim życiu zawalić i skonczyć. Coś co było stworzone na fałszu i tym podobnych niskich wibracjach wypłynie na wierzch, albo rozpoznasz to po prostu pewnego dnia.
Co do orgonitu, jeśli sam kupisz potrzebne kryształy, żywicę, metale, sam oczyścisz i zaprogramujesz kryształy, sam stworzysz swój orgonit z poziomu czystego Serca i czystych intencji, to niby jak miałby zrobić Ci krzywdę? Krzyształy, kamienie wybiera się z poziomu Serca, po prostu zwrócisz na nie uwagę.
Pamiętaj, wszystko można użyć w dobrym lub złym celu.
Pokój Miłość Harmonia
Jan: “Czy jesteś w tym stanie poznasz po reakcji zwierzàt na Ciebie”. Możemy traktować w ten sam sposób reakcję małych dzieci?
Nie jestem Janem, ale mogę się odnieść do swojego doswiadczenia: zarówno zwierzęta, zwlaszcza psy reagują na mnie dobrze. Pracuje z ludzmi, często spotykam się z kontrahentami w ich przedsiębiorstwach, a jeszcze czesciej po prostu w domach. Psy na mnie nie szczekają, czasami kontrahenci zwracają na to uwagę, że jestem jedynym czlowiekiem przy którym tak się zachowują (w końcu wiele czworonogow po prostu jest przyjaznych). I to samo jest z obcymi dziećmi. Dzieci mnie lubia, chca sie bawic. Na placach zabaw, na spotkaniach (czasami jesli spotykamy się w domu, nie w biurze, dzieci zwyczajnie biegają po pokoju). I teraz pytanie, czy czuja energię? Nie wiem. Ja po prostu lubie ludzi, uśmiecham się do dzieci, rozmawiam z nimi. Na placu bawię się z corka wiec sila rzeczy reakcja jest jedna “dorosly na zjeżdżalni! Ekstra! Bawimy się z tą pania”. To samo z psami. Może czuja energię, a może usposobienie? Nie boję się psów, wychowalam sie z wilczurami, bernardynami i masa ogromnych kundelków. A skoro pies nie czuje strachu to nie reaguje negatywnie, a pozytywnie
Anno: Czytam wnikliwie Twoje raporty. Wiele na pewno nie potrafię jeszcze na dzień dzisiejszy przyjąć… Będę Cię w najbliższym czasie na pewno prosić o wykonanie profilu. Prawdopodobnie wciąż za mocno skupiam się na przestrzeni materialnej, ale zastanawiam się czy przebudzenie ludzi, które ma nastąpić będzie oznaczało rzeczywiście objawienie się obiektywnej prawdy? Faktów, które przyjmiemy, dzięki czemu będziemy mieli fundament do odbudowywania szczerych i trwałych relacji?
Mila”Sam stworzysz swój orgonit z poziomu czystego Serca i czystych intencji, to niby jak miałby zrobić Ci krzywdę? Krzyształy, kamienie wybiera się z poziomu Serca, po prostu zwrócisz na nie uwagę.
Pamiętaj, wszystko można użyć w dobrym lub złym celu” myślałem nad tym w takiej kategori bardziej że system haarp jest baredziej przyciągany pod orgon i coś robi z naszym ciałem dajemy czemus dostep do nas.Chociaż mogę się mylić.Jest to jedyne urządzenie które mnie bardzo ciekawi działaniem.Tak samo jak jest teoria ze grafen w szepach posluzy do transhumanizmu no okej biorac to za prawde potrzebne są teraz fale aby modyfikowac DNA.Czy to 5G czy haarp nwm ale dziwne to wszystko wygląda.Wiem nie pisze drogą serca ale walcze z tym od jakiegoś czasu i boje się jakby przeskoczyć na razie na ten poziom wyżej że to tez mnie zamknie ze to jakas pulapka.
Anastaz, w takim razie nie wchodź w to.
Jednak co do wpływu haarp i innych urządzeń, to powinieneś wyłączyć wszystkie urządzenia w swoim zasięgu (w sąsiednich domach/mieszkaniach, w pracy również), wyrzucić telefon, komputer, telewizor, mikrofalowkę, wifi, itp.skoro boisz się wpływu na twoje ciało.
Światło/wysokie energie. które cały czas docierają na naszą Matkę Ziemię modyfikują nas. Niektóre ciała fizyczne nie wytrzymują i nie wytrzymają tego. Wysokie energie/ Światło wypłukuje z nas wszystkie brudy, to dlatego tak wielu ludzi źle sie czuje. Żeby to przetrwać należy oczyścić swoje ciało na poziomie fizycznym i energetycznym i przystosować się do wyższych wibracji. Tak jak pisze o tym p.Anna.
Pokój Miłość Harmonia dla Wszystkich
Rozumiem ten proces nie powiem że się nie dezieje czuć energie ale też czućjakby mental chciał mnie zająć głupotami właśnie temu się przyglądam i jest ciekawe i pomyślałem że napisze o tym tutaj.Zmęczoną głowe mam taka ze szkoda mowic nie pamietam co wczoraj robiłem ale czuje że tak ma być.Miedzy czasie glowa zajmuje mnie myslami tak jakby chciala sie nakarmic nwm jak to nazwac bardzo ciekawa sytuacja.Telefon on najbardziej mnie nasyca ale to od zawsze bardzo czuły jestem na promieniowania jakby organizm to wchłaniał wystarczy chwile posiedziec i masakra jest.Ktos kto je bardzo zabrudzone jedzenie pije duza ilosc alkoholu oglada duzo godzin netfilx i ma przy sobie telefon z wlaczona transmisja danych cały czas normalnie ich podziwiam jak oni funkcjonuja.Obserwuje tych ludzi z boku potrafią sami sobie szkodzić ale siły mają dużo to jest ciekawe. Najdziwniejsze jest to że zawsze czułem że świadomość mam wyższą tylko ciało mnie ogranicza Bolące kości stawy senność jak brałem książki do czytania bolała zaraz głowa bardzo mnie to frustrowało.Wiedziałem co się dzieje czułem że idą zmiany ale blokady ciała były ogromne najbardziej umysł był blokowany a czakra gardła bez czytania negatywnych informacji była niczym bomba czułem jakby coś kontrolowało moje emocje.Odcialem sie od swiata ze musze cos z tm zrobic niczym hipis wzialem na oczyszczenie tego bagna odrzucajac zlo a raczej robiac taki dwupunkt i przygladaniu sie gdzie jest problem.Medytowalem potem wzialem sie za czytanie Nowy Testament jako poczatek drogi nie bralem tego na powaznie ale tam sa bardzo ciekawe wypowiedzi kierujace w strone serca.Bylem zachwycony tym że zrobiłem jakiś krok do przodu aż pewnego dnia poczułem że ktoś mna interesuje czułem jakby wypompowywany przez energie w sumie zawsze bylem.Dopoki sie nie dowiedzialem o astralu i faktycznie cos w tym jest co podnioslem wibracje na drugi dzien brak sil co nowa metooda to samo.Dopiero zmiany na ziemi jakby mnie wyczyscily z tego lub jakas metoda pomgla nwm.Potem jak było lepiej i sprawdzilem karme rodowa oj nie powiem byla prze ogromna.Ja to rozumiem tak zaprogramowane ciało z duzym bagazem karmy i brudu kontra Dusza ktora sie Dusiła w tym wszystkim.Ciekawe jest to ze rodzina w ogole do mnie nie pasuje i otoczenie ale ciało sprawiało stłumienie i nie miałem takiej siły wyrażania tego co czuje tylko przytakiwałem na to co mówią.Pewnego dnia Bunt ze z tym swiatem cos jest nie tak sprawilo ogrom tego ze ludzie sie ze mna sprzeczac i to nie chodzi o teorie spiskowe jeszcze wtedy nawet o nich nie wiedzialem ale przedstawialem ze to co nas otacza jest chore chodzi o system zarzadzania.Bardzo tego bronili pomimo tego ze mowilem o dobrych zmianach.Otoczenie w ktorym jestem oczekuje imprez duzej ilosc alkoholu bujek bo cos sie dzieje to ich cieszy mnie nie.Prosili mnie kiedys abym pojechal z nimi odmowilem podziekowalem no to co plotka ze obiecalem jechac i na ostatnia chwile nie bylo kierowcy.To mnie zmknelo w tym swiecie z duza iloscia wolnego czsu przemyslen.Ogladajac pozniej programy o zmianach na ziemi uwierzylem w ten swiat a najbardziej tej stronie Architekturaosobowosci czytajac to wszystko czuje to.Dzieki przepraszam za bledy ale ciezko jest mi sie teraz skupic.
http://tamar102a.blogspot.com/2022/03/rozbysk-soneczny-klasy-m2.html
Niektóre ciała fizyczne nie wytrzymują i nie wytrzymają tego. Wysokie energie/ Światło wypłukuje z nas wszystkie brudy, to dlatego tak wielu ludzi źle sie czuje.
Tak, cwaniacy tego świata nazwali naturalne procesy regeneracji i zdrowienia Naszych przejawów(ciał materialnych) chorobami. A kreacje Naszego strachu wywołanego wiarą w to klamstwo diabłami, wirusami, demonami.
Covidem
U mnie w rodzinie jest pewien fenomen. Wszyscy wyglądamy na znacznie młodszych niż w rzeczywistości. Do tego błyskawiczne gojenie się ran. Na mnie nie widać praktycznie żadnych blizn, choć urazów, głębokich ran zaliczyłam kilka. Przyglądam się ciekawie i zastanawiam, skąd ta niesamowita zdolność do regeneracji.
Jakie to WSZYSTKO Piękne i Niesamowite w Swej Prostocie. Wystarczy Miłować ŻYCIE( to oznacza być w harmonii, rezonansie z Prawdą, GODnościa, Być PoGODnym). Zwyczajnie wystarczy BYĆ SOBĄ i iść za intuicją tej MIŁOŚCI(Jest to tożsame z brakiem lęku, ma się poczucie nieprzerwanej Opieki, Pieczy nad SOBĄ).
Wykupujac polisy bez Pieczeństwa w obawie o utrarę czegoś wychodzimy spod Pieczy.
Czyli za DAR(mo) JESTEŚMY pod Pieczą, a za ułudę Pieczy (przeciwieństwo Pieczy – bez pieczeństwo)płacimy oszustom. Ten sam myk jest ze Zdrowiem(to stan Naszej przyRODzonej Świętości- Jedności z ŻYCIEM- HOMEOSTAZY. Ten sam myk to ” obowiazkowy” zus.
Znajoma boi sie burzy, wichur, blyskawic. Mieszka na zadupiu i zawsze kiedy choć trochę dmuchnęło i raz błysnelo zawsze miała przerwy w dostawie pradu.
Jej obawy, przezorność materializowały się.
Ale kiedy mąż zakupił agregat prądotwórczy, niewiasta była spokojna o prąd. 10 lat duje i to nieraz dużo mocniej i prądu nigdy nie brakło.
Jesli do niezachwianej wiary potrzebuje fetyszu w postaci agregatu….
Inni składają ofiary bogom – uwierzcie to tylko ich wewnętrznie ,”PRAWDZIWIE” uspokaja.
Ale okazuje że przychodzi inny bodziec wywołujący niepokój i znowu doopa. Zwalamy na unych i matrix. UMIŁOWANIE bezwarunkowe to permanentny brak lęku. To trzeba umrzeć dla tego świata. Trzeba odejść od zmysłów.
Tu pis tolet tu mamonka tu zapasik bo bez tego ani rusz?
A temu wszystkiemu pokazać palec boży środkowy.
Wychodzi z tego że linie czasowe sie nakladaja na siebie jednoczesnie teraz.Dlategoo widze wiele roznych sprzcznych informacji bo wszystko sie rozdziela.Niech każdy zrobi to co czuje.Taka odpowiedz przyszla jedni z poziomu serca inni z poziomu strachu dla każdego coś dobrego.Anna wielokrotnie o tym pisała o podziale na grupy3D5D.Chcialem to zrozumiec zobaczyc o co w tym chodzi no to mam odpowiedz.Pora sie skupic na rzeczach waznych.Cos mowi zostaw to wszystko te cala walke o ludzkosc bo i tak kazdy zrobi to co czuje nie uratujesz ich a wciagniesz siebie w stan smutku.Dzieki Mila za pomoc.Ujrzalem chaos destrukcje swiat pod okiem wielkiego brata w ktorym lludzie sa zadowloni .Ujrzalem tez swiat taki jak ten co mamy tylko z odwroconym biegunem opartym na miosci.Czytałem o tym wielokrotnie lecz potrzebowalem informacji o co w tym naprawde chodzi.Wynalazlem informacje jakby przyszle co zrobia dokladnie spogladajac na ludzi co mysla gdzie ida.Jakos samo sie pokazalo to wszystko ze to jest i sie zadziewa.To nie jest to samo czytanie tylko artykulow ze tak bedzie to za malo ale cos pokazuje punkty ze te zmiany nadchodza kazdy musi wybrac.Za dlugo juz porownywalem obie linie czasowe jednej z nich juz podziekuje kierujac uwage w wiadomo jaka strone.Byc moze bylem zbyt glodny obserwujac to wszystko na raz.Co mowi ta strona co ta i tamta.Spogladajac kto co mowi zamiast byc w tej wlasciwej grupie.
Z moimi bliskimi, a za takich uważam, nie tylko krewnych, ale i inne osoby z którymi podążamy w tym samym kierunku, zaczęliśmy tworzenie świata, jakiego chcemy, dla nas, dla naszych dzieci, i dzieci naszych dzieci. Niektóre osoby wciąż są spętane tym co w przeszłości. Jakby się wykluwały do wolnego życia. Ważne, że czują, słyszą siebie. Mimo niepokojów wokół, jestem spokojna.
JAKO DZIECI WSZECHŚWIATA, SYNOWIE PRAWDY ŻYCIA, JESTEŚMY PRA ROKAMI. COKOLWIEK POWIEMY W ZGODZIE Z SOBĄ(CAŁYM ZYJĄCYM WSZECHŚWIATEM) MUSI SIĘ STAĆ. NIEPRZEBUDZENI – UŚPIENI NEKRO TYKIEM – PRA ROKOWALI ŚWIAT STRACHU I NIEGODZIWOŚCI.
OBUDZENI JEDNYM ROZKAZEM SWEJ WOLI WYCHODZĄ SPOD PANOWANIA STRACHU. JEDNYM ROZKAZEM SWEJ ŚWIĘTEJ WOLI CZYNIĄ PRAMATKĘ W SWYCH PRZESTRZENIACH.
W NIEJ WSZYSTKO JEST NA SWOIM MIEJSCU I WSZYSTKO JEST ZGODNE ZE WZORCEM. TU WSZYSTKO GOI SIĘ NIEMAL NATYCHMIAST.
Anastaz, Ty sam nie uratujesz całego świata i dobrze, że to zrozumiałeś. Zresztą, czy warto ”ratować” świat, który był i nadal jest rajem dla ciemnych i ich sługusów, biorobotów? Nie. nie warto. Czy warto martwić się o tych co z uporem maniaka ”śpią” i nic do nich nie dociera oprócz kłamstwa? Nie, nie warto. Czy warto solidaryzować się z egoistycznymi pół/bezmózgowcami, sorki za to prawdziwe określenie, którzy koniecznie chcą ściągnąć na negatywną linię czasową całą resztę? Nie, nie warto.
Zadbać należy jedynie o Prawde, siebie i istoty zahipnotyzowane i zagubione, które wiesz że są po stronie Światła. Zadbać należy o naszą ukochaną Matkę Ziemię, o nasze siostry mniejsze i naszych braci mniejszych, o świat Flory.
Filtruj wszystkie informacje na poziomie Serca, ale nie wyłączaj logicznego myślenia i kojarzenia faktów.
Jest takie powiedzenie, że ” świat jest pełen głupców” i jest to prawda. W necie znalazłam tez inne określenie na to co jest, cyt. z głowy -… można mieć zrobionych kilka kierunków studiów i nadal nie ogarniać rzeczywistości na 2 metry od garów…-, ja dodałabym na 2 metry od fejsbuka albo od puszki z piwem też, i to też jest prawda. Zresztą, to widać jak na dłoni.
Kto widzi i czuje to wie, że podział ciągle postępuje i to też widać jak na dłoni.
Pokój Miłość Harmonia dla Wszystkich