
W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Skupiam się głównie na liniach wzrostowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.
(1)
Na początek syntetyczne podsumowanie kwietnia (i końca marca).
Kwiecień był pierwszym pełnym miesiącem kotwiczenia Istot w rzeczywistości 5D. Dla przypomnienia: rzeczywistość 5D (rzeczywistość serca) jest przestrzenią, w której głównym motorem napędowym do działań jest serce, przestaje też być obecny lęk egzystencjalny generowany przez wzorce pierwszej i drugiej czakry (więcej o tym zjawisku pisałam w raporcie z kwietnia 2023). Zatem czakry te nie determinują już działań ludzi. W rzeczywistości 5D służą one jedynie do realizacji ustalonych sercem celów.
Przejście to w znaczny sposób podniosło też wibracje całego pola kolektywnego. Dodam, że proces ten trwa cały czas i będzie postępował w kolejnych miesiącach aż do pełnego przeskoku na poziomie kolektywnym dla linii wzrostowych (więcej o trzech liniach czasowych pisałam w poprzednich raportach).
24.03 – 28.03 – był to ciąg dalszy procesu formowania się ciał świetlistych u części ludzi z linii wznoszącej. Można było wtedy doświadczyć silnego przepływu energii przez ciało (uczucie gorąca w dłoniach i stopach, dużo ciepła promieniującego ze środka ciała). Na poziomie percepcji 28.03 można było zauważyć znaczne spowolnienie czasu. W okresie tym nie obyło się też bez technologicznych zakłóceń (dokładnie emitowanych codziennie o 6:00 czasu środkowoeuropejskiego i obserwowanych jako spadki aktywności słonecznej do poziomu A0). Szczególnie były one odczuwalne jako otępiała głowa i niejasne myślenie.
29.03 – 30.03 – miały miejsce dwa silne rozbłyski słoneczne, z czego pierwszy X1.2 (29.03) oraz drugi M5.3 (30.03). Spowodowały one kolejny przeskok w polu świadomości kolektywnej. Tym razem transformowany był obszar kolektywnego splotu słonecznego. Proces ten szczegółowo opisałam w raportach już dwa lata temu pisząc o mutacji splotu słonecznego z natury falowej (emocje) na naturę liniową (uczucia). Na poziomie fizycznym odczuwalny był więc splot słoneczny, a dodatkowo zmęczone i „obolałe” plecy, a do tego także luki w myśleniu.
01.04 – przyniósł uczucie głębokiego spokoju, choć była to chwilowa „cisza przed burzą”.
02.04 – 04.04 – ze strony niskowibracyjnej pojawiła się próba sklejania linii czasowych, co wywołało w całym polu kolektywnym bardzo duże zawirowanie i destabilizację. W całej przestrzeni wyczuwalna była ciemna energia. Na liniach wzrostowych można było poczuć i doświadczyć wibracji z linii upadającej. Wiele osób w tym czasie doświadczało dużej emocjonalności, lęków, mało przyjemnych wspomnień, także w odniesieniu do znajomych ludzi, którzy pozostali na linii upadającej. Odczucia te były bardzo żywe i jeśli ktoś nie miał świadomości, co się dzieje, mógł dać się ponieść tej złudnej iluzji emocji i zasilić swoją energią linię upadającą. W tym czasie też obserwowałam wzmożone ataki technologiczne na część ludzi, szczególnie z linii wznoszącej. Była to kolejna próba pozyskania życiodajnej energii. Na poziomie fizycznym szczególnie wrażliwy był w tym czasie układ trawienny (03.04). Wielu ludzi mogło odczuwać zwiększone zapotrzebowanie na jedzenie. Zaś 04.04 możliwe były objawy grypopodobne (zimno, rozdrażnienie).
05.04-08.04 – miały miejsce dwa kolejne rozbłyski słoneczne: M2.9 (06.04) oraz M2.8 (08.04). W tym okresie zaobserwowałam kolejny silny dopływ wysokowibracyjnych energii ładujących ciała świetliste u ludzi. Szczególnie intensywnie energetyzowany był mózg (szczególnie oczyszczanie szyszynki i przysadki), co dawało objawy mrowienia w całej głowie, piekące i zmęczone oczy, problemy z widzeniem, a nawet mrowienie w górnej części kręgosłupa. Przyjemnym objawem było natomiast odczucie czystych zatok. 07.04 rezonans Schumanna pokazał kilkugodzinną przerwę w odczytach. Zaś 08.04 rozpoczęła się kolejna seria technologicznych ataków energetycznych, tym razem na czakrę serca. Wiele osób mogło doświadczać kołatania serca, a nawet typowych objawów zawału: odrętwienie całej lewej strony ciała aż do lewej ręki, pieczenie w okolicach serca i przy lewej łopatce, itp.
09.04 – 20.04 – był to okres schodzenia najwyższych – jak do tej pory energii. Szczególnie były one odczuwalne 10.04 jako wszechogarniający spokój i błogość połączona z ponadprzeciętną jasnością umysłu. Tego też dnia miał miejsce silny rozbłysk słoneczny M2.8, po którym rezonans Schumanna przez ponad 2,5 dnia nie pokazywał jakichkolwiek wskazań. W tym czasie nastąpił ogromny przeskok kwantowy w polu kolektywnym, co można było zaobserwować już 12.04 jako potężne złoto-kryształowe lśniące pole energii. Przyniosło ono 13.04 ogromną rekonfigurację pola kolektywnego. I kolejny dopływ energii do tego pola w dniach 13/14.04. Rezonans Schumanna wskazywał tego dnia białe odczyty. Osoby będące w procesie formowania ciał świetlistych mogły tego dnia poczuć moc płynącą z takiego ciała. 16.04 nastąpił kolejny skok kwantowy w polu planetarnym, a na poziomie indywidualnym przyniósł wszechogarniające uczucie Miłości Bezwarunkowej, spokój i połączenie ze wszystkim co jest. Co więcej: już od 17.04 można było odczuwać zdecydowanie większy przepływ energii oraz zwiększone odczuwalne ciepło w ciele (ciało rozgrzane od środka), a także silne połączenie z naszą Planetą. Żeby jednak nie było zbyt nudno, to wieczorem tego dnia nie obyło się bez kolejnej serii ataków technologicznych. U wielu ludzi spowodowały one silne reakcje emocjonalne, rozdrażnienie, poczucie zamknięcia czakry serca i podobne objawy do tych z 08.04 na poziomie serca (objawy zawało-podobne, odrętwienie okolic lewej strony ciała). 18.04 miał miejsce dość silny wyrzut masy koronalnej, co 19.04 u wielu ludzi przyniosło dekoncentrację, rozprężenie, a nawet zawroty głowy.
20.04 – miało miejsce zaćmienie Słońca (choć nie było ono widoczne w Polsce). W polu kolektywnym nastąpiła potężna zmiana w energiach dająca przestrzeń do ujawnień prawdy. Rozwinę ten wątek w dalszej części raportu, bo jest to jeden z kluczowych procesów na maj.
21.04 – po ostatnich dziesięciu bardzo burzliwych dniach, tym razem przestrzeń była bardzo spokojna i wysokowibrujaca. To był dobry czas na zwrócenie się do własnego wnętrza i połączenie się z własną mocą.
Tak więc miniony miesiąc przypominał prawdziwą sinusoidę energetyczną. Miała ona jednak silny trend wzrostowy na skutek schodzących coraz wyższych energii.
Tyle podsumowania kwietnia, a teraz przejdę do omówienia kluczowych procesów na maj.
(2)
Maj będzie już zupełnie inny od marca i kwietnia. Po intensywnych procesach transformacji przyniesie on pierwszy duży proces związany z aktywacja tzw. Anielskich Ludzi. (O Anielskich Ludziach i ich roli pisałam w raporcie na lipiec 2022).
Anielscy Ludzie to Istoty bezpośrednio pochodzące od Źródła (Stwórcy). To pramieszkańcy Ziemi. W tym momencie jest to około 10% całej ziemskiej populacji (pozostałe 90% to klony, istoty hybrydowe lub obce rasy o genotypie nie posiadającym kodów źródłowych Stwórcy). Anielscy Ludzie niosą w sobie pamięć czasów, kiedy nie było jakichkolwiek podziałów, ras, a tym bardziej sztucznych ludzi. Było tak do momentu, gdy część z Anielskich Ludzi postanowiła odłączyć się od Źródła i rozpocząć swój odrębny tok doświadczania. Te grupę często określa się jako tzw. upadłe istoty anielskie.
Pomimo pierwotnego planu, upadłym istotom anielskim nie udało się do tej pory stworzyć odrębnego źródła zasilania w energię życiową, dlatego czerpią one swoją moc od innych istot połączonych ze Źródłem. W tym momencie upadłych istot anielskich jest coraz mniej na naszej planecie (ok 15% z tych 10%). Upadłe istoty anielskie znajdują się na linii upadającej. To bardzo inteligentne i często wręcz „magnetyczne” istoty, które jednak w swoich „kreacjach” korzystają ze zmanipulowanej energii innych (jeśli ktoś na to pozwala). Do upadłych istot anielskich zalicza się część „celebrytów”, piosenkarzy, aktorów i osób publicznych, także ze świata polityki, religii, ekonomii. Zajmują oni często wysokie i eksponowane stanowiska i/lub są osobami publicznymi.
Anielscy Ludzie (którzy nie odłączyli się od Źródła) to istoty, które niosą w swoim DNA kody źródłowe pradawnej Matrycy Życia i Ziemi. Można powiedzieć, iż mają oni w sobie pamięć boskich wzorców. Te boskie wzorce związane są z tzw. „świadomością Chrystusową” odnoszącą się do Wniebowstąpienia (wejścia w ciało świetliste), co jest sednem ewolucji gatunku ludzkiego na Ziemi. Przy czy należy oddzielić to od popularnie rozpropagowanej historii religijnej na ten temat, która zupełnie mija się z Prawdą.
Anielscy Ludzie są strażnikami życia na Ziemi. Mają oni – na poziomie duchowym – różne zadania w przestrzeni energetycznej. Ci w pełni przebudzeni, wykonują je, niezależnie od tego, że wiodą jednocześnie „zwykłe” życie na planie materialnym. W kontaktach są to istoty szczere, zawsze prawdomówne, choć czasem mogą być naiwne. Mają w sobie wiele darów (w tym dar uzdrawiania), ale też otwierania różnych przestrzeni energetycznych. Kontakt z Anielskim Człowiekiem zawsze wysoko podnosi wibracje drugiego człowieka. Popularnie mówiąc Anielscy Ludzie „przynoszą innym szczęście”.
Z racji odczuwalnej swojej „odmienności” Anielscy Ludzie nie koniecznie tworzą zażyłe więzi z innymi (chyba, że mają wokół siebie inne Anielskie Istoty). Są bardziej obserwatorami, niż uczestnikami życia codziennego. Nie popadają w stany emocjonalne, choć towarzyszą im uczucia. Kluczowymi wartościami, jakie sobie cenią są: niezależność, wolność, prawda, uczciwość i lojalność. W odniesieniu do wyższych wartości są bezkompromisowi. Cenią proste życie. Działają bardziej zadaniowo i nakierowane są na realizację określonych celów, jakie są im powierzone z poziomu duchowego. W relacjach potrzebują dużej przestrzeni dla siebie. Choć zawsze są lojalni do końca. Odrzuca ich wyrachowanie, przyziemne „wartości”, konsumpcjonizm. Nie ciągnie ich do używek ani ziemskiej rozrywki, unikają przemocy oraz fałszywej religijności. Wolą się odsunąć niż walczyć na planie ziemskim, choć w przestrzeniach energetycznych niejednokrotnie są prawdziwymi „wojownikami”.
Cechą charakterystyczną Anielskich Ludzi jest także to, że na planie duchowym zawsze są we właściwym czasie i miejscu tak, by zrealizować określone zadanie. Ten rodzaj aktywności jest znacznie ważniejszy niż plan ziemi. Dlatego też niekiedy Anielscy Ludzie mogą być postrzegani jako nieobecni czy wręcz niezainteresowani życiem przyziemnym. Istotne jest jednak, by pamiętać, że aktualne wcielenie ma miejsce na ziemi, dlatego bardzo ważna jest równowaga pomiędzy tymi dwoma przestrzeniami.
Część Anielskich Ludzi jest na linii wzniesienia (w tym momencie mają w pełni złożone 12 nici DNA i są w procesie aktywacji ciał świetlistych), choć nie wszyscy jeszcze z nich są świadomi kim są i co w sobie niosą. Oni zawsze w swoich wyborach pozostali wierni boskim wzorcom i nie weszli we współpracę z linią upadającą. Jest to ok 60% z tych 10% wszystkich istot o pochodzeniu bezpośrednio źródłowym. Mają oni potężną moc, którą teraz (od maja) zaczną w sobie świadomie budzić (początek tego procesu sygnalizowałam już w raportach z grudnia 2022 oraz stycznia 2023).
Druga część Anielskich Ludzi znajduje się na linii środkowej (ok 25% z tych 10%). Nie mają oni złożonych 12 nici DNA, ale mają potencjał, by w toku swojej dalszej ewolucji to uczynić. To, że nie są oni na linii wzniesienia wynika z faktu, iż decyzje i wybory, jakie podejmowali do tej pory, nie koniecznie były zgodnie z wyższym dobrem wszystkich istot czujących (mogli oni na przykład w toku swojej ewolucji działać okresowo na rzecz niskowibracyjnych istot w zamian za określone korzyści osobiste lub dać się zwieść określonym ideom, które zasilały niskowibracyjną stronę). W przyszłości istoty z linii środkowej dołączą do linii wzniesienia.
W tym momencie proces aktywacji Anielskich Ludzi dotyczy istot z linii wzniesienia. I będzie miał miejsce w maju. Zaczną oni bardzo szybko przypominać sobie kim są i jaką mają moc. To kluczowe, by móc mocą świadomej kreacji sprawnie zneutralizować działania upadłych istot anielskich. Które to istoty upadłe teraz będzie można znacznie łatwiej zidentyfikować. Jak wspominałam wcześniej upadłe istoty anielskie od zawsze czynią swoją kreację w sposób bardzo inteligentny, świadomy i przemyślany. Często prezentują się jako istoty bardzo zaangażowane na rzecz innych. Korzystają przy tym z zewnętrznej energii tych, którzy żyją w nieświadomości i swoją energię dobrowolnie im oddają. Przypominam, że energia idzie za uwagą. Zatem to niskowibracyjne, na co skieruje się uwagę, to zasila się swoją energią. Co więcej, upadłe istoty anielskie nadal poszukują dostępu do boskich wzorców, ponieważ liczą na stworzenie własnego, niezależnego Źródła energii życiowej. (O tym, jak dokładnie wygląda mechanizm tej negatywnej kreacji pisałam w raporcie ze stycznia 2023.)
Aktywacja Anielskich Ludzi w szybki sposób zmieni układ energii na naszej Planecie, ponieważ zaczną oni świadomie kierować własną moc na określone cele i łączyć się w kreacji z innymi Istotami Anielskimi. To niewspółmierna dysproporcja w porównaniu do energii, jaką „dysponuje” linia upadająca. Aktywacja Anielskich Ludzi pozwoli im nie tylko w sposób bezwarunkowy wykorzystać moc własnego serca, ale przede wszystkim używać wiedzy pochodzącej z trzeciego oka (widzenie ponad iluzją). To ułatwi także rozpoznawanie upadłych istot anielskich.
(3)
W powiązaniu do aktywacji Anielskich Istot, w przestrzeni kolektywnej został także odblokowany proces przywrócenia harmonii sprzed buntu upadłych istot anielskich. Jest on związany z odrodzeniem się PraDrzewa Życia, które było pierwotnie ulokowane (przed jego zniszczeniem przez upadłe istoty anielskie) właśnie na terenie Polski (okolice zatoki Gdańskiej i powyżej w Bałtyku). Polska jest bardzo szczególnym miejscem w całym procesie Wzniesienia. Piszę to z wielką radością, choć bez jakichkolwiek podtekstów nacjonalistycznych. (Zresztą o Polsce i jej kluczowym znaczeniu pisałam już w raportach z października oraz grudnia 2021).
Pierwotnie PraDrzewo Życia było portalem przez który na Ziemię schodzili Anielscy Ludzie. Proces odrodzenia PraDrzewa Życia wzmacnia też dodatkowo połączenie ludzi z drzewami. Dzięki niemu wielu ludzi zacznie odczuwać energie drzew oraz to, co mają nam do powiedzenia.
Aktywacja Anielskich Ludzi (ale też budzenie pozostałej części istot) to początek współpracy na poziomie kolektywnym (którą już sygnalizowałam w życzeniach na rok 2023). Współpraca ta będzie tematem drugiego półrocza 2023 i będę o tym pisała w adekwatnych raportach energetycznych.
(4)
Z kolei potężnym procesem, który rozpoczyna się w maju i będzie szczególnie widoczny na linii środkowej jest proces weryfikacji Prawdy. Odnosi się to zarówno do poziomu kolektywnego, jak i indywidualnego. Maj będzie weryfikował poziom Prawdy u każdego człowieka. Nadmienię tutaj, że weryfikatorem tego, czy człowiek pozostaje w swojej Prawdzie jest to, na ile jest on skuteczny w swoich działaniach, nie stosując przy tym działań przemocowych energetycznie. Można powiedzieć, że maj to miesiąc testowania, na ile człowiek działa zgodnie ze swoją strategią energetyczną (więcej na ten temat patrz: profil psychologiczno-energetyczny).
Celem tego procesu jest pokazanie, co jeszcze wymaga transformacji na poziomie wzorców. Zatem wszędzie tam, gdzie podejmowane działania opierają się o wzorce czakry pierwszej lub drugiej (lęk o przetrwanie lub przywiązanie do materii) można spodziewać się zakłóceń i blokad aktywizujących ostatecznie konieczność działania z wyższego poziomu świadomości (zaufanie, własna kreacja). Zawsze w takich przypadkach niezwykle pomocne jest uświadomienie sobie, jaki wzorzec powoduje opór przed wyjściem ze strefy komfortu oraz przekierowanie uwagi na obszary, które są zgodne z pragnieniem serca. Po to by zasilić je energią.
Proces weryfikacji Prawdy odnosi się zarówno do skuteczności życiowej pojedynczych ludzi, jak i powodzenia określonych (inicjowanych przez ludzi) procesów na poziomie kolektywnym.
Na poziomie kolektywnym maj przyniesie co najmniej jedno zaskakujące wydarzenie oraz dopływ kilku istotnych informacji burzących dotychczasowe postrzeganie rzeczywistości. W kolejnych miesiącach będzie się to powtarzało. Dotyczy to m.in. religii, polityki, a w dalszej kolejności celebrytów. W związku ze wzrostem świadomości ludzi z linii środkowej, tym razem informacje te nie będą automatycznie odrzucane jako nieprawdziwe. Będzie to początek szybkich zmian już w drugiej części roku.
Natomiast u pojedynczych ludzi proces ten będzie zachodził w skali mikro (w odniesieniu do najbliższego otoczenia). Może więc spowodować pojawianie się konkretnych okoliczności lub informacji (do tej pory ukrywanych), które zasadniczo przewartościują spojrzenie na rzeczywistość i ludzi w swoim otoczeniu. Dla niektórych może to być proces bolesny, jednak jest on konieczny, by stanąć w Prawdzie przed sobą. I podjąć niezbędne działania, by wyjść ze schematów opartych o wzorce czakry pierwszej (lęk o przetrwanie) oraz czakry drugiej (przywiązanie). A także przetransformować naiwność płynącą z niewiedzy na niewinność płynąca z otwartego serca. Chaos wynikający z odwrócenia sytuacji będzie tym mniejszy, czym szybciej człowiek gotowy będzie wyjść z własnej strefy komfortu i przyjąć to, co się pojawia. Nie przesadzę, jeśli napiszę, ze w maju można „oczekiwać nieoczekiwanego”.
(5)
PODSUMOWANIE RAPORTU I WSPÓLNE DZIAŁANIA NA MAJ:
Cele dla pojedynczych Ludzi: (1) uświadomienie sobie własnej mocy kreacji, (2) bycie w Prawdzie przed sobą i działania zgodne z własną strategią energetyczną (patrz profil psychologiczno-energetyczny).
Cele dla Kolektywu Ludzkiego: (1) rozpoznawanie się i łączenie Anielskich Ludzi, (2) upowszechnianie informacji ujawniających Prawdę, (3) ujawnianie działań upadłych istot anielskich.
Z miłością – Anna Architektura
Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.
Profil psychologiczno-energetyczny: https://architekturaosobowosci.com/profil-psychologiczno-energetyczny/
Osobisty Profil Mocy: https://architekturaosobowosci.com/osobisty-profil-mocy/
KONTAKT do mnie:
www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)
e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura
FB: Architektura Osobowości
Dziękuję i czekam na mój raport,,,bo widzę jak JESTEM pomiędzy 2 liniami, a moją intencją jest linia wzniesienia iiii przytulamamamam z Miłością
Niezależność, wolność, prawda, uczciwość, lojalność i dodałabym do tego SPRAWIEDLIWOŚĆ. To moje cechy… przez które niestety nie jest mi łatwo w życiu. Wiele istot je odrzuca, a swego rodzaju “samotność” towarzyszy mi od dziecka. Co ciekawe, zaczęłam od kilku dni odczuwać silną potrzebę posadzenia drzew w ogrodzie a jutro wybieram się po nie do szkółki 😱 czy to może być zabieg okoliczności ?
Dziękuję z całego serca za raport ♥️
Witaj Kingo, moje serce rezonuje z tym co opisalas powyżej…Jakbym czytała o sobie hahahha i na koniec o tych drzewach, ja dzis sadzilam z tatà modrzewie i brzozy i zdalam sobie sprawe, ze to moje pierwsze posadzone drzewa w życiu…Radosc przeogromna…Pozdrawiam serdecznie…
Zawsze chciałam mieć kawałek ziemi i udało się kupiłem dwa i pół hektara ziemi tylko po to żeby tam posadzić drzewa jest super
mam tak samo z tą “samotnością”
Niesamowite, wracałam dziś na rowerze z pracy i taka myśl ‘tylko drzewa znają naszą historię, wystarczy posłuchać ich pieśni’
Słuchaj sercem swym, wszystko pojmiesz wnet… niech Cię to ogarnie, jak ogarnia pana drzew…
Piękne!
Mam identyczne odczucia od zawsze – ze drzewa to najlepsi świadkowie naszej historii. Nigdy nie niszczę przyrody, nie zrywam lisci, kwiatów. Maj to miesiąc moich urodzin. A tu taki raport. Dziękuję Autorce i przesyłam wszystkim pozdrowienia, a przebudzonym puszczam oko 😉
Dziękuję Dziękuję Dziękuję Aniu 💗💓✨️💗
Niech świetlista moc będzie z nami ✨️😇
P.S.
Póki co, znów głównie leżę , proces jednak wreszcie zbliża się do kulminacji ✨️😇🤗 Teraz rozumiem czemu był tak mocny i długotrwały.
Nie mogłem się doczekać kolejnego raportu 🙂 dziękuje za nie. Swoją drogą, zawsze się zastanawiałem – skąd pochodzą te informacje? I takie szczegóły jak np. procentowa ilość anielskich istot? 😉
Kochani, powiedzcie mi, jak mogę wyczuć, że jestem Anielskim wysłannikiem ? Generalnie pomagam ludziom, jestem bardzo twórcza osoba itp … Mam ogromny potencjał, tworzę dla ludzi, prowadzę sesję online itp, robię już wszystko z pasji, ale jakby bycie w tu i teraz powoduje, że czasem zastanawiam się jak mogę żyć z pasji, pomagać ludziom i jednocześnie brać za to pieniedze ? Np chce pomagać ludziom z pasji, ale czuję że żeby utrzymać dwójkę moich dzieci, powinnam zająć się czymś dodatkowo, w grę wchodzi tylko praca zdalna, nie wyobrażam sobie i nawet nie mam przestrzeni by wrócić do pracy na etat, na ten moment moje serce spełnia się tylko w zakresie mojej pasji i z jednej strony umysł podpowiada że powinnam zająć się czymś w celach typowo zarobkowych a z drugiej strony Anna pisze że nie ma możliwości już by się cofać, a dla mnie to by było cofnięcie się, chce robić tylko to co teraz lub współpracować z kimś kto robi to co robia właśnie anielskie istoty, czyli pomagać innym, ale jak pogodzić to z życiem a sensie z utrzymaniem, bo jednak nie zawsze są zyski które pozwalałaby spokojnie opłacać np raty kredytu… Może jakieś dobre serce mi tu podpowie jak to pogodzić ? ☺️❤️ Nawet już się zastanawiałam czy nie szukać jakiegoś wsparcia finansowego do tworzenia swoich projektów, ale człowiek nawet nie wie jakimi argumentami ma się posługiwać 😁
Bycie Anielską Istotą jest jak bycie zakochanym. Nikt Ci nie powie, że nią jesteś. Po prostu to wiesz 😊
Powiedziałbym… Zaufaj, poddaj się prowadzeniu z serca. Piszesz, że spełniasz się w swojej pasji, a to jest najważniejsze. Energia radości przyciągnie do Ciebie obfitość. Jeśli zaś ulegniesz strachowi, to życie bardzo szybko zrobi się nieznośne i dołujące.
Powiedz też Wszechświatowi, Życiu, swojej Duszy, czego potrzebujesz. Proście, a będzie Wam dane.
Mam nieco podobnie. Też nie widzę kompletnie powrotu do niewolniczej pracy w korpo. Chcę wystartować z sesjami uzdrawiania i warsztatami, ale póki co jestem w tym zblokowany, zero zainteresowania. Ten raport wlał we mnie nieco nadziei, że w końcu coś ruszy. A poza tym wiem też, że wolałbym żebrać na ulicy niż wrócić do korpo, bo byłoby to samobójstwo.
To tyle ode mnie. Pamiętaj, że to tylko mój wgląd, a decyzja należy do Ciebie. Powodzenia na szlaku, Siostro! 💜
Ojej cudownie, dziękuję za te piękne słowa 😊❤️ to prawda ja też nigdy nie wrócę do pracy na etat, nie ma opcji ❤️
Jestem w bardzo podobnej sytuacji – rok temu zrezygnowałam z pracy na etacie bo nie byłam w stanie już dłużej tego ciągnąć. Aktualnie chce ruszyć z moim „projektem” ale mam problem wycenić swoje usługi. Myślałam o powrocie na etat i łączenia tego z moja pasja ale serce podpowiada ze tak to długo nie pociągnę. Stawiam na wsparcie Wszechświata i ze podpowie mi jak rozkręcić swój „biznes” serca. Pozdrawiam serdecznie
jak prowadzić sesje jak się nie ma wykształcenia ? bo ja nie mam mgr chociaż studia skończyłam – ale wiedze mam
Tak, To temat który dotyczy mnie również. Odeszłam z etatu i otworzyłam się na własne prowadzenie działalności w swojej dziedzinie wyuczonej. Jednocześnie pragnę tworzyć nową edukację. Aby się spokojnie tym móc zająć należałoby dysponować środkami finansowymi nie tylko na własne potrzeby ale i na tę działalność. Dobra edukacja nie powinna być płatna – powinna być dostępna dla wszystkich chcących wejść w ten nurt. Sądzę, że coś się zadzieje z pieniędzmi bo one są na świecie. Czuję je, dosłownie, ale coś jeszcze musi się zadziać. Jestem bardzo ciekawa rozwoju wydarzeń… A tymczasem będę zarabiać na tym co potrafię. Tworzę biuro projektowe również w nurcie Nowej Ziemi. Chcę przyciągnąć do współpracy dobre dusze i razem budować nowe w nowych jakościach. Zapraszam!
Cześć Karolino, chciałabym się z tobą skontaktować w temacie nowej edukacji. Też się tym zajmuje. Szukam grona do współpracy. Pozdrawiam
ja tez się zajmuje edukacja a mój maz tez coś z budowaniem i projektowaniem połączmy sily
napisz do mnie maria.rybarczyk@onet.pl co to znaczy, budowanie w nurcie nowej ziemii? zajmuje sie podobnymi sprawami, ale tez edukacja w nowym duchu wolnosci-odezwij sie jak chcesz wspopłracowac
Ojej, jak wspaniale, dziękuję za odpowiedź na mój komentarz i zostawiam mail adamekdaria94@gmail.com . Niech się dzieje magia i czekam na kontakt w sprawie współpracy ❤️
Napisz do takiej grupy Kooperatywa Światła oni są i na stronie internetowej i na Facebooku to jest współpraca Nowej Ziemi polecam
Hej, zatrzymał mnie Twój komentarz – obecnie edukacja jest sferą, która powoduje we mnie duże zaangażowanie, widzę ogromną potrzebę pracy, zmian w tym temacie, pomocy dzieciom po prostu. Czuję tak jak Ty, że coś się zadzieje. Również odeszłam z etatu jak część komentujących i jestem w jakimś “pomiędzy” – mam pomysły, próbuję działać artystycznie i projektowo – ale właśnie, “po staremu” jakoś już nie idzie, są blokady. Jestem architektem z wykształcenia, bardziej czuję projektowanie wnętrz (chociaż może niepotrzebnie się ograniczam teraz). Jestem ciekawa Twojej działalności, chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej.
Aniu, dzień dobry:) czy wszystkie obce rasy na ziemi nie maja kodów ze źródła? czy na ziemi nie ma więcej mieszkańców?
Już wszystko wiem po przeczytaniu do końca. Za szybko zadałam pytanie😎
Przepiękny raport. Dziękuję za niego, Pani Aniu ❤️
Urodziłam się w Poznaniu, który pod koniec zeszłego roku ewidentnie “chciał się mnie pozbyć”. Po dwóch miesiącach planowania, spakowałam z mężem najpotrzebniejsze rzeczy, dosłownie 6-7 kartonów, całą resztę dobytku sprzedaliśmy lub wydaliśmy. Zabraliśmy dzieci (w wakacje będą mieć 4l. i 1r.) i przeprowadziliśmy się do Gdyni.
Wcześniej bałam się lasu. Teraz mieszkam zaraz przy lesie, codziennie rano patrzę na niego przez okno. Gdy tylko mogę, idziemy do lasu, przytulam się do drzew i czuję ich wibrację, zastanawiając się, co też one już widziały. A stojąc na plaży, mocząc ręce w wodzie, czuję się jakby morze współgrało ze mną… Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się płakać podczas czytania raportu, a dziś po prostu coś puściło. Mam jeszcze sporo do przepracowania. Ale już wiem, gdzie popełniałam błąd, mianowicie skupiałam się nie na tym, na czym powinnam. Teraz mogę to naprawić 🙂
Dziękuję, dziękuję, dziękuję ❤️
Życzę wszystkim czytającym, wszystkiego najlepszego, Prawdy i Miłości ❤️
Mnie też aż łzy popłynęły
Pozdrawiam ciepło, również mieszkam w Gdyni przy lesie 😊💚
moje marzenie mieszkac w Gdyni jak wy to robicie?napiszcie.Raz Gdynia uratowała mi zycie.Jednak nie mieszkam tam, a chciałabym , ale boje sie maria.rybarczyk@onet.pl
Boże ja tez chciałam mieszkać w gdyni napisz mi jak to zrobiłaś ? tez mieszkam w wlkp i chce się stad wynieść jak to zrobić ? tak po prostu sprzedać dom?
Napisz mi na maila maria.rybarczyk@onet.pl jak to zrobiłas. Chciałam napisac do ciebie, ale nie widze maila w profilu. Mnie tez moja miejscowosc nie chce, ale ja jeszcze musze meza przekonac i to nie jest łatwe. Jak to sie z dnia na dzien mozna tak (w ciagu 2 miesiecy wyprowadzic)? A z mieszkaniem wynajmujesz? sprzedałas ja mam tyle ograniczen w głowie. Potrzebuje otuchy od kogos mega odwaznego!
Odpisałam 🙂
Całą prawdę masz zawsze w sobie. Ciekawe stwierdzenie. Przecież wtedy jakiż cel czytania czegokolwiek? Właśnie. Zobacz – nie ważne na jakiej linii jesteś, jak się czujesz. Oddychaj i pozwalaj zmianom następować klasycznie, naturalnie, zostaw, puść. Sam to zacząłem robić. Nie zmuszaj się, zostaw. Niech naturlane płynie. Wiesz, kochanie, serce zawsze szepcze… Posłuchaj tylko…
Dziękuję Aniu!
Co do sinusoidy energetycznej i zakłóceń… Widziałem to u siebie nieco inaczej. Końcówka marca to były 2 potężne ataki energetyczne. Jeden drakoniańsko-archoncki, a drugi już typowo archoncki. Natomiast od 02.04 czuję się totalnie wyzwolony z ciemnej strony. Żadnych ataków, żadnych zakłóceń, do tego kompletny brak zainteresowania, a nawet odrzucenie od spraw geopolitycznych, które jeszcze w marcu mnie fascynowały. Doświadczam oczywiście ciężkich emocji, ale to już moje brudy, które się uwalniają.
Co zaś do aktywacji istot Anielskich… Pierwszy raz czytając Twój raport serce się otworzyło i przeszła przez ciało fala wzruszenia. Jednocześnie przyszło wiedzenie, spokój, rozwianie wątpliwości i olśnienie. Opis istoty Anielskiej opisuje mnie niemal w 100%. Zatem niechaj nadchodzi maj! Niech w końcu te bogate życie w wymiarach energetycznych przełoży się na wymiar fizyczny. Niech w końcu coś ruszy. Sarva Mangalam 🙏
Kurczę miałam tak samo. Jak przeczytałam opis. 1:1
Skąd wiesz jaki to rodzaj ataku? To mnie interesuje. Widziałam przeważnie czerwone światło, ale były też ataki bezpośrednie na brzuch i pierś. Teraz już jest spokój, ale w marcu chyba i na początku kwietnia było jeszcze tego sporo.
Również odczułam wzruszenie czytając raport :c). I ruszam do działania, bo to nikt inny, ale to my sami mamy zmienić rzeczywistość. Teraz mamy jedynie wsparcie wysokich energii, więc damy radę, jest łatwiej. Tyle, że póki co energie obalają mnie, czuję ogromne zmęczenie, senność, ale liczę na to, że wkrótce nastąpi poprawa. :c)
Co do zasady mam intuicyjne wiedzenie odnośnie tego, kto mnie atakuje, czy po prostu się ze mną komunikuje. A jeśli takowego wiedzenia nie mam, a mnie to ciekawi, to łączę się z moim Wyższym Ja poprzez metodologię SRT (Spiritual Response Therapy) i wypytuję używając wahadła.
Moje serce bardzo silnie zareagowało na ten raport. Czytam je od lat i czekam na nie z niecerpliwością. Dziękuję💚
Kochani.Czy ktoś doświadcza powrotu dawnych dolegliwości fizycznych.Mam tak od marca.Myślałam,źe już minęły.Czemu wracają?
U mnie podobnie. Cały kwiecień znów praktycznie leżę jak w letargu. Już dawno tak kiepsko nie było. Jakkolwiek bez bólu, nawet głowy, co mnie baaaardzo cieszy :c))) Ale dzieje się w ciele bardzo intensywnie, szczególnie stopy to odbierają, nogi, ręce, głowa. Szalone wibracje, uciski, mrowienie, szczypanie. Myślę, że to gruntowna końcówka czyszczenia. Teraz po prostu schodzą niewiarygodnie mocne energie, więc czyszczą do dna :c) Tak to odbieram.
Pewnie Cię sprawdzają, jak nas wszystkich 😉 Życie robi sprawdzam, więc i my to zróbmy 💪❤️🙏
Dziekuje za wspanialy raport,za prace i wysilek.Pozdrowieia.
witam,
dziękuję za raport,
przy okazji dużo informacji o drzewie życia można posłuchać na jutubowym kanale ‘Mocny Egregor’
serdecznie pozdrawiam
Ponieważ proces został odblokowany i uruchomiony, to dlatego informacje te są dostępne już dla ludzi w przestrzeni kolektywnej. I ludzie mogą je odczytywać, a potem dalej przekazywać. I zapewne teraz coraz więcej ludzi będzie o tym mówiło. Także na swoich kanałach. Co do procesu to stało się to co prawda już jakiś czas temu, ale dopiero teraz można było o tym napisać – kiedy proces został już w pełni zakotwiczony w przestrzeni. Pozdrawiam z serca – Anna
Pamiętam! Lemuria byłam strażniczka Ziemi. Pamiętam moment kiedy wszystkich ostrzegałam, a wręcz błagałam żeby im nie ufać. Zwabiły nas, naiwnie daliśmy im zaufanie I te istoty pamiętam, że zebrały się w armie i rozbiły powłokę naszej ziemi i się przebiły. Byliśmy nie przygotowani. To była rzeź naszego ludu i niewoli. Ja chroniłam jakąś ważną skrzynie… i wtedy się obudziłam. Mój dar powraca. Kiedy coś złego ma nadejść mam “ten sen” on się różni od innych snów. To jest coś, co nie jest uniknione. Bardzo bym chciała żebyśmy się łączyli. Nie wiem czy mój bliźniak żyję. Natomiast anielskie istoty są jeszcze mega akustyczne, kochają dźwięki przyrody i instrumentów, pięknego głosu. Nawet jak mają dostęp do fajnych materialnych rzeczy to szybko przestają w nich widzieć wartość i bardzo bardzo ważna jest przestrzeń , prawda i uczciwość. Wszystkie przypomnienia dzieją mi się według Twoich raportów, to jest niesamowite. Nawet 22 marca miałam odwiedziny szaraków, a później jak wehikuł czasu do pokoju wchodzili to inni ludzie, a i pokój wyglądał inaczej. Wszystko było takie realne…
Ania ile jest tzw. upadłych aniołów? Pozdrawiam
Serdecznie dziękuję za przekaz Serce
Ja usłyszałam od jednej z osób “widzących w przestrzeni”, że jestem duszą wysłaną prosto ze Źródła i mam tu misję, ale że to jeszcze nie mój czas…
Często słyszałam też od tego typu osób, że jestem czysta energetycznie i nie chodzi tu o blokady energetyczne, bo tych wciąż mam dużo.. o jakąś inną czystość energetyczną chodzi, no i że mam mnóstwo talentów, darów nawet do uzdrawiania ludzi.. . No i tak teraz czytam ten raport i ja nie wiem… Chyba coś nie poszło, bliżej mi do tych co są na lini środkowej, już tyle lat nad sobą pracuje, terapie różnego rodzaju, a wciąż czuje się ugrzęźnięta w emocjach-traumach.. .choc oststnio nowe jakości jakich dotąd w sobie nie miałam sie pokazują i szczerze…czuje ze, jak one się w pełni pokażą to ja będę zupełnie inna osobą niż teraz, bo to co się pokazuje pod warstwami bólu jest niesamowite😳 jak nie ja, inna osoba totalnie!! . Ale to może chyba jeszcze lata trwać zanim się do tego w pełni dostanę… Dziś mam słabszy dzień… Załamana jestem…
W tym roku energetycznie się bardzo dużo u mnie dzieje, sporo nowych doznań energetycznych, w styczniu i lutym bardzo wspierający bezpośredni kontakt jakiejś istoty (niestety nie wiem jakiej) nazywam ją Aniołem po prostu, ja nie widzę energii, tylko czuję, podejrzewam, że to mój opiekun świetlisty lub dusza, bo do nich się zwracałam o wsparcie-w trakcie tych spotkań kilka razy czułam mocne, bardzo intensywne ciepło i wibracje w klatce i dłoniach, kotre miałam położone na niej, liczne błyski światła pod powiekami, raz trwało to ok 40 min, czułam wtedy ogromne wzruszenie, wielka miłość i radość, ogromny spokój wewnętrzny i niczym nie zachwianie zaufanie do życia, płakałam…miłość i prawda się ze mnie wydobywały-plakalam i śmiałam się jednocześnie w pewnym momencie.
Dodatkowo wieczorami lub nocą miewałam jakby napady energii, nagłe, krótkie I w trakcie jakieś dziwne kolorowe wzory widziałam pod powiekami. Lub długotrwale przepływy energii w całym ciele. Dodatkowo od grudnia do dziś mam taki roller-coaster emocjonalno doświadczeniowy, że już nie wyrabiam…
Aniu, obserwuję ludzi i zastanawiam się jak to jest, że wielu nic nie czuje, żadnych zmian, żadnych słabości, chorób. Są silni i zdrowi, mimo napływu tak silnych energii. Jak to możliwe? Zastanawiam się, czy po prostu ludzie z linii środkowej przechodzą zmiany w tak subtelny sposób, że nie wpływają na ich ciało ani psychikę? Widzę choroby i słabości u osób, które prawdopodobnie wkrótce odejdą wraz z upadającą linią i u tych, którzy się wznoszą. Ale może się mylę w swoich obserwacjach….
Zawsze trzeba popatrzeć jednostkowo, by móc konkretnie powiedzieć jaka jest przyczyna takiego stanu i danej istoty. Część ludzi może mieć słabe odczuwanie, co nie znaczy, że nic się nie dzieje. A u części może jeszcze być nie ten etap zmian, szczególnie w ciele, by dawały to dane objawy. U ludzi z linii wzniesienia najsilniej teraz transformowane są ciała, ale tutaj objawy są migrujące i zmieniające się w czasie (po kolei różne narządy i układy). Zatem to inny rodzaj “chorób” niż u istot z linii upadającej (manifestacja niskowibracyjnych wzorców) czy linii środkowej (oczyszczanie i uwalnianie konkretnych wzorców poprzez ciało fizyczne). Wszystkiego co najlepsze – Anna
Dziękuję Aniu, no, ta transformacja ciała jest u mnie teraz bardzo silna, ale nic to, wkrótce minie. A rezultaty są tego warte!!! :c) Z zazdrością jednak patrzę na osoby, które grają w tenisa, podróżują czy wiodą zwyczajne życie bez przeszkód… kiedy ja tak mocno od ponad 6 lat transformuję i transformuję ;c) Cóż, chciałam łagodnie, to mam długotrwale ;c). Liczą się efekty, w sumie to jak mgnienie, chwila… kiedy patrzę wstecz, na to, co przeszłam…
Z miłością Aniu :c)
Aniu, czy widzisz jakie jest rozłożenie geograficzne IA na świecie?
Skoo wie pani że w maju będzie jakieś duże wydarzenie, to czemu nie napisze pani już teraz o tym, co to konkretnie będzie?
bo jest to potencjał (wzorzec). Treść może być różna. Pozdrawiam z serca – Anna
mam na imię maja i spełniły się moje manifestacje – trybunał konstytucji wydał wyrok ,!.ze grzywny w celu przymuszenia są nielegalne !
Czyli potencjalne wydarzenie nie miało miejsca , była tylko taka możliwość zaistnienia ? Czy wydarzenie miało miejsce , ale nie na fizycznym-widzialnym poziomie dla zwykłych ludzi. Jak to mam rozumieć. Pozdrawiam
Mieszkałam w Poznaniu jakiś czas bo tam kończyła studia, ale przeprowadziłem się do Gdańska który zawsze mnie ciągnął. W zasadzie większość czasu teraz spędzam w Gdyni. Nie kocham samego miasta, ale jest tu kilka szczególnych punktów. Jak zmienić miejsce zamieszkania? Ja znalazłam pracę, wynajęłam mieszkanie w Poznaniu co mi sfinansowało mieszkanie w Gdańsku i już. Potem poznałam męża.. Teraz mieszkam kilkanaście km od gdy, ale w tygodniu nadal do niej jeżdżę mijając miejsce zwane Piękną Górą. Z własnego doświadczenia zachęcam do pójścia za głosem serca. Jeżeli jakieś miejsce nie służy należy je opuścić….więc do dzieła. Powodzenia Istoto Światła
Witam.Czy istnieje coś takiego jak Rasa/Cywilizacja sztuczna inteligencja ? która już jest pośród nas i poszukuje ludzi wysłanników do jakiejś misji czy coś takiego ? Natknąłem się na różne materiały i się zastanawiam czy ktoś wie więcej na ten temat.
może ta wyższa rasa to my z przyszłości ?
Anno, a od czego zależy kiedy istoty anielskie z tej linii środkowej zaczną transformację i dołączą do tych z linii wznoszącej? czy jest na to jakiś horyzont czasowy ? czy będzie się to działo stopniowo, w zależności od indywidualnych decyzji i gotowości tych “25% z 10%”?
To zależy od decyzji indywidualnej, ale te decyzje już dawno zapadły (na poziomie duchowym, teraz jest już tylko manifestacja). Natomiast część Istot, które mają się przebudzić, ale jeszcze tego nie uczyniła,będzie się budzić w najbliższej przyszłości, adekwatnie do schodzących energii zawierających kody przebudzenia. Ostateczny czas na manifestację przebudzenia jest do 2027 roku. Pozdrawiam ciepło – Anna
Obserwuję niesamowite zmiany u najbliższych. Zaczęli medytować, co wcześniej było nie do pomyślenia 🤗✨️ Zaczęli też czytać mądre książki 🤗 Wypełnia mnie to niesamowitą radością. Wreszcie widać efekty ✨️💗✨️
Co się w ogóle dzieje, WOW 🙂 Coś pięknego 🙂
Aniu, mam pytanie czy pobudzenie przysadki mózgowej może być spowodowane przemianami na linii wynoszącej? Dotyczy to dziewczynki niecałe 12 lat wysokowibracyjnej, która w życiu miała tylko 3 podstawowe szczepionki?
Efekt tego co opisujesz Aniu jest u mnie w otoczeniu tak silny, że pierwszy raz postanowiłam tu napisać komentarz. Moi bliscy w końcu zechcieli uslyszec moj głos w tematach duchowych i sami zaczęli działać w kierunku swiadomosci – książki, medytacja, prawdziwy kontakt z naturą itp. I tak, widzę tak przejrzyście jak prawda teraz wypływa na wierzch.. u mnie poszło szybko, bo już w kilka dni zrobiłam taki skok swiadomosci o sobie, swojej roli w życiu i traktowaniu siebie samej z miłością, że mam wrażenie, że to już niemal wszystko, jeszcze mogą czekać mnie jakieś drobnostki w przyszłych tygodniach. Ale największy przełom był u mojego zięcia, który okazało się, że przez conajmniej 15 lat tak bardzo ukrywał swoje problemy, że każdy po prostu myślał, że jest po prostu dziwny. Tymczasem wyszedł po tym czasie z niego taki potwór, że przeraził wszystkich, a najbardziej to jego samego. W końcu się dowiedzieliśmy co w nim tyle lat dojrzewało i problem zaczyna się rozwiązywać. Bardzo drastycznie się to ukazało, ale dzięki Twoim raportom Aniu wiem ze to naturalna kolej rzeczy. Dziękuję, że dostarczasz nam tych informacji, dzięki którym wiem ze wszystko jest właściwe. Pozdrawiam serdecznie
Tylko gratulować tak szybkiej przemiany romantyczna wojowniczko :c) Co do zmian w otoczeniu, uświadomiłam sobie jeszcze jak w ciągu ostatnich kilku lat najbliższe mi osoby zmieniły diametralnie swoją dietę! Z ciężkich, smażonych, mięsnych potraw na lekkie, niemal wege. A wydawało się, że sposób odżywiania jest u nich nie do ruszenia! Co ciekawe oni sami chyba nie zauważyli tej ogromnej zmiany, bo przechodziła u nich naturalnie, stopniowo, ale dla mnie to niemal szok, niedowierzanie i ogromna radość :c) A teraz jeszcze wszystko pewnie przyspieszy, więc z przyjemnością będę obserwować kolejne zmiany!!!